UE musi znacznie zwiększyć zakupy ze Stanów
Porozumienie przewiduje, iż UE w ciągu najbliższych trzech lat kupi od USA energię o wartości 750 mld USD, w tym skroplony gaz ziemny, ropę oraz produkty sektora jądrowego. w tej chwili wartość importu energetycznego z USA to ok. 75 mld euro rocznie.
Według analityków Goldman Sachs, oznacza to konieczność zwiększenia zakupów do ok. 250 mld USD rocznie. o ile traktować tę kwotę jako dodatek do obecnego poziomu, odpowiadałaby ona niemal całemu globalnemu eksportowi USA w tym sektorze. choćby jako poziom docelowy stanowiłaby ok. 80 proc. obecnego eksportu.
Analitycy są zdania, iż realizacja takiego zobowiązania będzie mało realna bez znaczącego wzrostu mocy eksportowych USA.
Prywatne inwestycje to największe wyzwanie
Kolejnym filarem umowy jest deklaracja co najmniej 600 mld USD prywatnych inwestycji unijnych firm w USA do 2029 r. Biały Dom podkreśla, iż ma to być dodatek do obecnych nakładów. W 2024 r. bezpośrednie inwestycje firm z UE w USA wyniosły jednak jedynie 90 mld euro. Zatem realizacja celu wymagałaby wzrostu o ponad 50 proc. rocznie.
– UE nie ma ani mechanizmów, ani bodźców finansowych, które mogłyby skłonić prywatne przedsiębiorstwa do tak dużego zwiększenia inwestycji za granicą – ocenia Goldman Sachs. Dodatkowym ograniczeniem jest wieloletnie niedoinwestowanie wewnętrzne i rosnąca luka inwestycyjna względem gospodarki USA.
A co, jeżeli UE nie da rady wywiązać się z umowy?
Goldman Sachs podkreśla, iż Komisja Europejska nie dysponuje ani przestrzenią fiskalną, ani kompetencjami prawnymi, aby skutecznie egzekwować większość zobowiązań wymagających decyzji sektora prywatnego – w tym prywatnych inwestycji i dużych kontraktów zakupowych. Prognozuje się, iż UE będzie w stanie zwiększyć zakupy energii i, w miarę możliwości, także sprzętu wojskowego. Natomiast dodatkowe inwestycje prywatne mogą pozostać symboliczne.
Stopień realizacji obietnic może wpłynąć na amerykańską politykę celną. W razie niewywiązania się z deklaracji USA mogłyby w późniejszym terminie nałożyć cła na najważniejsze towary, również farmaceutyki. To podniosłoby efektywną stawkę z uzgodnionych 11 proc. do ponad 15 proc.
Zawarcie umowy, wraz z lepszymi od oczekiwań danymi gospodarczymi z ostatnich dwóch kwartałów, skłoniło Goldman Sachs do podniesienia prognozy wzrostu PKB strefy euro o 0,1 pkt proc. Obecne prognozy zakładają wzrost PKB do poziomu 1,2 proc. w 2025 r. i 1,3 proc. w 2026 r.
Mimo to, jak podsumowują analitycy, „skala i struktura uzgodnionych zobowiązań sprawia, iż ich pełna realizacja wydaje się mało prawdopodobna bez znaczących zmian po stronie podaży w USA i mechanizmów wsparcia w UE”.
Polecamy także:
- Od sypialni po parlament – deepfake AI stanowi prawdziwe zagrożenie
- Nowa umowa handlowa na linii UE-USA. Oto szczegóły i konsekwencje nowego porozumienia
- UE szykuje projekt budżetu na lata 2028-2034. „Pierwszy budżet czasu wojny”
- Plan Trumpa na AI. Chce uczynić z USA potęgę na skalę przemysłową