USA wznowi loty do Rosji? Propozycja Putina dla Trumpa jest na stole

2 miesięcy temu

W trakcie niedawnych rozmów w Stambule Rosja oficjalnie zaproponowała Stanom Zjednoczonym wznowienie ruchu lotniczego między oboma krajami. To potencjalnie przełomowy krok w relacjach, które od trzech lat pozostają napięte w wyniku sankcji i zamknięcia przestrzeni powietrznej po bestialskim ataku Rosji na niepodległą Ukrainę. Ze strony Trumpa widać wyraźną chęć ocieplenia relacji z Putinem. Tylko czy nowy prezydent USA faktycznie postąpi wbrew Zachodowi i wznowi loty do Rosji?

USA wznowi loty do Rosji?

Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, USA i Unia Europejska wprowadziły zakaz przelotów dla rosyjskich samolotów w swojej przestrzeni powietrznej. Moskwa odpowiedziała tym samym, co skutecznie sparaliżowało bezpośrednie połączenia lotnicze między Rosją a Zachodem. Dla wielu osób – zarówno Rosjan, jak i Amerykanów – utrudnienia w podróżowaniu oznaczały konieczność korzystania z czasochłonnych tras przez kraje trzecie. Teraz, jeżeli propozycja zostanie zaakceptowana i USA wznowi loty do Rosji, sytuacja może ulec zmianie.

Negocjacje w Stambule, które trwały ponad sześć godzin, koncentrowały się na przywróceniu normalnego funkcjonowania misji dyplomatycznych. Ze strony rosyjskiej w negocjacjach uczestniczył szef Departamentu Północnoatlantyckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Aleksander Darszijew, natomiast USA reprezentowała ekspertka ds. Rosji, Sonata Coulter. Rosja podkreśliła również potrzebę rozwiązania problemów finansowych związanych z sankcjami, które ograniczyły dostęp do międzynarodowych systemów bankowych.

Z kolei amerykańscy przedstawiciele również wyrazili zaniepokojenie trudnościami, jakie napotykają dyplomaci w Moskwie. Według Departamentu Stanu USA rozmowy były konstruktywne, a strony uzgodniły pierwsze kroki w kierunku stabilizacji wzajemnych relacji. Obie strony rozmawiały także o szerszych kwestiach dyplomatycznych, w tym o przywróceniu normalnego funkcjonowania ambasad.

Jednym z kluczowych punktów negocjacji była kwestia sześciu nieruchomości w Stanach Zjednoczonych, które rosyjskie władze utraciły w latach 2016–2018. Moskwa domaga się ich zwrotu, co może stanowić istotny element dalszych rozmów.

Podczas konstruktywnych rozmów obie strony określiły pierwsze konkretne kroki w celu stabilizacji działalności misji dyplomatycznych w tych obszarach – poinformowało amerykańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, nie podając jednak szczegółów.

NEWS: Moscow asks for direct flights to resume between Russia and the US.

Russian negotiators have asked their American counterparts to consider reopening US airspace to Russian aircraft and to restore direct flights between the two countries, the Russian Ministry of Foreign…

— World of Statistics (@stats_feed) February 28, 2025

Czy loty USA–Rosja zostaną przywrócone?

Na razie nie podano konkretnej daty ani oficjalnej decyzji w sprawie wznowienia lotów. Wiele będzie zależeć od dalszych negocjacji oraz od tego, jak administracja amerykańska zareaguje na rosyjską propozycję. Nieoficjalnie mówi się także o potencjalnym spotkaniu prezydentów obu państw – Władimira Putina i Donalda Trumpa, którzy w tym miesiącu mieli odbyć rozmowę telefoniczną na temat stosunków dwustronnych.

Jeśli USA wznowi loty do Rosji, może to zostać odebrane jako osłabienie jedności Zachodu wobec Moskwy. Dotychczas USA i ich europejscy sojusznicy utrzymywali wspólny front w zakresie sankcji i ograniczeń, mających wywrzeć presję na Kreml. To się jednak zmieniło w momencie wybrania Donalda Trumpa na nowego przywódcę USA. Otworzenie przestrzeni powietrznej dla rosyjskich lotów byłoby więc odebrane jako złamanie tej solidarności i potencjalny sygnał, iż USA są gotowe do złagodzenia swojej polityk i wobec Moskwy – wbrew interesom Ukrainy i innych państw regionu.

Donald Trump od dawna wykazuje się pobłażliwym podejściem wobec Rosji. Prezydent USA wstrzymał wsparcie dla Ukrainy i próbuje wymusić na Kijowie negocjacje pokojowe na warunkach Moskwy oraz podpisania z Amerykanami umowy o eksploatacji złóż mineralnych. Co więcej, podczas kampanii Trump otwarcie podważał sens istnienia NATO i groził, iż nie będzie bronił sojuszników w Europie, jeżeli nie zwiększą swoich wydatków na obronność. Z kolei Elon Musk, zatrudniony przez Trumpa jako szef Departamentu Wydajności Państwa (DOGE), uważa, iż USA powinny opuścić NATO i ONZ. Tego typu sygnały, w połączeniu z możliwym wznowieniem lotów do Rosji, mogą świadczyć o stopniowym zbliżaniu USA do Kremla – wbrew dotychczasowej strategii Zachodu.

Tak właśnie Rosja omija sankcje. Przemycają sprzęt Boeinga i Airbusa przez Indie

Znajdziesz nas w Google News

Idź do oryginalnego materiału