Ustawa frankowa – co naprawdę wydarzyło się w Sejmie i co czeka frankowiczów w 2025 roku?

3 godzin temu

Podczas pierwszego czytania ustawy frankowej w Sejmie emocje sięgały zenitu. Posłowie spierali się o zapisy dotyczące potrącenia, przedawnienia i odsetek, wskazując na ryzyko ograniczenia praw konsumentów. Rząd zapewnia, iż projekt ma usprawnić rozpatrywanie spraw, jednak eksperci ostrzegają przed skutkami dla frankowiczów. Los ustawy zależy teraz od dalszych prac w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Pomoc prawna dla frankowiczów

O co toczy się spór? najważniejsze zapisy ustawy frankowej

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy frankowej odbyło się na 43. posiedzeniu Sejmu. Ustawa, referowana przez Sekretarza Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, została okrzyknięta “historyczną”, jednak wzbudziła ogromne kontrowersje i burzliwą debatę.

Jak PiS wypowiada się na temat ustawy frankowej?

Poseł reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość (Michał Kowalski) wskazał, iż chociaż strona społeczna od lat apelowała o systemowe rozwiązanie, dotychczasowe inicjatywy były torpedowane przez sektor bankowy i KNF.

PiS podkreślał, iż każda reforma musi łączyć sprawność wymiaru sprawiedliwości z rzeczywistą ochroną konsumenta. Wyrażono obawę, iż pod pretekstem przyspieszenia postępowań obywatelowi może zostać odebrane prawo do rzetelnego procesu. Posłowie opozycji, pomimo pewnej krytyki, w większości opowiadali się za potrzebą dalszego procedowania ustawy.

Co pozostali posłowie mówią o ustawie frankowej?

Stanowiska posłów były podzielone, choć większość z nich dostrzegała problem frankowy i potrzebę jego rozwiązania. Najwięcej krytyki dotyczyło jednak konkretnych zapisów projektu, głównie wprowadzających narzędzia korzystne dla banków.

  • Koalicja Obywatelska: Pomimo poparcia dla dalszych prac nad “potrzebnym projektem”, posłowie mieli uwagi, obawiając się utrudnień w podnoszeniu argumentów o przedawnieniu roszczeń banków.
  • Konfederacja: Poseł Michał Połuboczek, były pracownik banku, nazwał całą sytuację z kredytami frankowymi “lekkim przekrętem”, gdzie “zamysł był od początku taki, iż franki wzrosną i na tym banki zarobią krocie”.
  • Republikanie: Poseł Jarosław Sachajko stwierdził wprost, iż projekt to nie “ustawa o pomocy obywatelom, ale o ochronie interesów banków“, a frankowicze “czują się zdradzeni”, gdyż ich wygrane mogą zostać ograniczone.

Uwagi do ustawy frankowej – czego dotyczyły główne zastrzeżenia?

Uwagi posłów koncentrowały się na trzech kluczowych, kontrowersyjnych zagadnieniach:

  1. Zarzut potrącenia (art. 5): Przewidywany w ustawie zapis pozwala bankom zgłaszać zarzut potrącenia aż do końca postępowania apelacyjnego. W praktyce oznacza to, iż choćby po wygranej w I instancji bank może odciąć część roszczenia konsumenta, ograniczając prawa frankowiczów do dochodzenia należnych odsetek. Krytycy widzą w tym “legalizację cofnięcia skutków wygranych spraw”.

  2. Ekwiwalenty dla banków (art. 18): Chodzi o specjalne ekwiwalenty przewidziane dla banków w zamian za rezygnację i wycofanie pozwów lub apelacji. To rozwiązanie jest postrzegane jako nagradzanie instytucji, które wcześniej osiągnęły rekordowe zyski.

  3. Zakres walut: Wątpliwości budził fakt, dlaczego ustawa nie obejmuje kredytów w euro, dolarach, jenach lub innych walutach.

Na wszystkie uwagi odpowiedział Minister Arkadiusz Myrcha, przyznając, iż projekt nie jest idealny i deklarując gotowość do korekt i zmian. Ostatecznie, Sejm postanowił skierować projekt do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w celu dalszego procedowania i rozpatrzenia.

Bezpłatna analiza umowy kredytowej

Kiedy przerywa się bieg przedawnienia dla Frankowiczów?

Bieg terminu przedawnienia roszczeń konsumenta, zgodnie z orzecznictwem TSUE, rozpoczyna się z chwilą, w której dowiedział się on o wadach prawnych swojej umowy. Z kolei bieg przedawnienia roszczeń banku rozpoczyna się od dnia, w którym konsument zakwestionował treść umowy kredytowej i poinformował o tym bank.

Jednak tylko skierowanie sprawy do sądu, wytoczenie powództwa lub wysłanie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg przedawnienia. Frankowicze z pierwszej grupy, którzy po reklamacji nie kontynuowali działań, mają czas do 2025 roku na wytoczenie powództwa.

Czy Wyrok Państwa Dziubak ustanowił uniwersalny początek biegu przedawnienia?

Istnieje pewne ryzyko, iż sądy mogą uznać datę wydania wyroku TSUE w sprawie Dziubak (3.10.2019 r.) za fakt powszechnie znany i traktować go jako uniwersalny początek biegu przedawnienia dla wszystkich frankowiczów, łącząc go z pozyskaniem świadomości o wadliwości umów.

Szczególnie narażeni na zarzut przedawnienia są kredytobiorcy, którzy:

  • Całkowicie spłacili swój kredyt – zwłaszcza ci, którzy zrobili to w okresie od lipca 2018 do końca 2019 roku (ze względu na zmianę terminu przedawnienia z 10 do 6 lat). W ich przypadku nieodzyskaną kwotą byłaby duża suma z tytułu ostatniej wpłaty.

Lepiej nie ryzykować i podjąć działania sądowe najpóźniej do końca 2025 roku.

Bezpłatna analiza umowy kredytowej

Jak wyglądają statystyki spraw frankowych w Sądach Apelacyjnych?

Ministerstwo Sprawiedliwości udostępniło statystyki spraw apelacyjnych obejmujące okres od 2023 r. do pierwszej połowy 2025 r., które wskazują na przyspieszenie rozstrzygania spraw frankowych.

Statystyki oczekiwań i zakończonych spraw

Pierwsze półrocze 2025 roku okazało się rekordowe pod względem liczby załatwionych spraw:

  • Liczba załatwionych spraw (wyroków): 16 990 – to najwięcej w porównaniu do pełnych lat 2023 (12 665) i 2024 (16 641).
  • Wskaźnik opanowania wpływu: Ok. 70%.
  • Średni wskaźnik sprawności postępowań: 684 dni (niecałe 2 lata) dla wszystkich sądów apelacyjnych.

Napływ i zakończenie spraw apelacyjnych

  • Napływ nowych spraw: W I połowie 2025 r. wpłynęły 24 342 sprawy.
  • Liderzy (Napływ i Zakończenie): Sąd Apelacyjny w Warszawie jest na pierwszym miejscu, następnie SA we Wrocławiu i SA w Gdańsku.

Podsumowanie: ustawa frankowa i terminy

Sytuacja frankowiczów jest dynamiczna i pilna. najważniejsze jest ryzyko przedawnienia roszczeń: rok 2025 może być ostatnim dzwonkiem na złożenie pozwu dla tych, którzy jedynie wysłali reklamacje lub mogli powziąć wiedzę o wadliwości umów po wyroku Dziubak (październik 2019 r.). Tylko powództwo przerywa bieg przedawnienia.

Na szczęście, sądy apelacyjne przyspieszają. Pierwsze półrocze 2025 r. było rekordowe pod względem liczby zakończonych spraw, a średni czas oczekiwania w apelacji to w tej chwili około 684 dni.

Największe emocje budzi ustawa frankowa, która podczas pierwszego czytania w Sejmie wywołała burzę. Posłowie ostro krytykowali projekt, zarzucając mu ochronę banków poprzez wprowadzenie kontrowersyjnych zapisów, takich jak zarzut potrącenia w apelacji i ekwiwalenty dla banków. W efekcie, ustawa frankowa nie została jeszcze przyjęta, ale trafiła do Komisji Sprawiedliwości w celu modyfikacji. W związku z dynamiczną sytuacją i ryzykiem przedawnienia, frankowicze powinni działać bezzwłocznie.

Pomoc prawna dla frankowiczów

Ustawa frankowa i prawa frankowiczów - najczęstsze pytania

Co dokładnie krytykowano w projekcie ustawy frankowej w Sejmie?

Największe kontrowersje wzbudziły dwa zapisy:

  1. Zarzut potrącenia: Możliwość zgłaszania go przez banki aż do końca postępowania apelacyjnego, co mogłoby ograniczyć należne frankowiczom odsetki.

  2. Ekwiwalenty dla banków: Przewidziane w projekcie specjalne bonusy dla banków za wycofanie apelacji.

Krytycy zarzucili, iż ustawa w tym kształcie bardziej chroni interesy banków niż konsumentów.

Czy ustawa frankowa została uchwalona?

Nie. Po burzliwym pierwszym czytaniu i licznych uwagach krytycznych ze strony posłów, Sejm zdecydował o skierowaniu projektu do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w celu dalszych prac i modyfikacji. Oznacza to, iż ustawa nie została przyjęta w pierwotnym kształcie.

Kiedy upływa termin przedawnienia roszczeń dla frankowiczów?

Dla pewnej grupy frankowiczów, zwłaszcza tych, którzy tylko wysłali reklamację, ale nie skierowali sprawy do sądu, oraz tych, którzy wiedzę o wadliwości umów uzyskali po wyroku Dziubak (październik 2019 r.), rok 2025 może być kluczowy. Rekomenduje się wniesienie pozwu najpóźniej do końca 2025 roku, aby uniknąć ryzyka podniesienia przez banki zarzutu przedawnienia.

Czy wyrok TSUE w sprawie Dziubak ma wpływ na termin przedawnienia?

Tak. Istnieje ryzyko, iż sądy mogą uznać datę wydania tego wyroku (3 października 2019 r.) za moment, w którym wszyscy frankowicze powzięli wiedzę o wadliwości swoich umów. Może to stanowić początek biegu przedawnienia dla tych, którzy do tej pory nie podjęli żadnych działań.

Idź do oryginalnego materiału