Vaporesso LUXE XR MAX 2 – Mały potworek

vapepoland.pl 23 godzin temu

potrafią zapaść w pamięci. Dzisiaj, mimo, iż już nie tak łatwo dostępna jak jeszcze niedawno, dalej pokazują pazur, od czasu do czasu serwując nam kolejne perełki.
Już kiedyś pisaliśmy o XR MAX, do czego odsyłam TUTAJ, natomiast teraz zajmiemy się jego następcą, XR MAX 2. Co przygotował dla nas producent? Sprawdźmy!

Wygląd

Vaporesso XR MAX 2 nie odbiega zbytnio wyglądem od tego, co oferowała pierwsza wersja. Wciąż mamy tu klasyczną bryłę przypominając większość urządzeń z serii LUXE, jak chociażby LUXE X Pro. Największą uwagę klasycznie przykuwa świetnie wklejony ekran w konstrukcję. Jest to prawie jednocalowy wyświetlacz, który pokazuje większość najważniejszych informacji, jak podana aktualnie moc czy stan baterii. Po boku ekranu znajdują się małe, ledowe paski, które pojawiają się przy korzystaniu z urządzenia. Pod samym ekranem znajdują się dwa, haptyczne przyciski, które odpowiadają za regulację mocy lub bawienie się ustawieniami w podzie. Na dole wraz z sylikonową powłoką znajduje się gniazdo USB C, wraz z suwakiem, blokującym przyciski funkcyjne. o ile chodzi o kolory, to na stronie nie pojawiły się obszerne opisy, natomiast dwa przygotowane warianty wyglądają…obłędnie! Serio, Pod prezentuje się futurystycznie, a jednocześnie elegancko.

Specyfikacja

Zacznijmy od baterii, która wyróżnia się na pewno, choćby jak na takiego mocnego poda. Otóż akumulator jest o pojemności 3200mAH, co jest bardzo dobrym wynikiem, zważywszy na rozmiary samego urządzenia. XR Max 2 jest w stanie wyciągnąć maksymalnie 80W, wiec zadowoli on i osoby początkujące, jak i te, które szukają czegoś mocniejszego. Samo Vaporesso kolejny raz zachwala swój Tryb Pulse, który zadba o to, aby każdy liquid odczuwalny był na jak najlepszym poziomie. o ile chodzi o grzałki i wkłady, to tutaj mamy dostęp do klasycznych, dostępnych już na rynku grzałek GTX jak i wkładów XR. Dodatkowo producent zachwala przygotowany DUAL MESH, który na pewno sprawdzi się u osób, które lubią słodkie aromaty. o ile chodzi o pozostałe bebechy poda to klasycznie zastosowano tutaj CHIP AXON, który już nie raz potwierdził swoje możliwości.

Podsumowanie

Vaporesso XR Max 2 nie miał u nas jeszcze swojej premiery, ale nie ma absolutnie powodów do obaw. Jasno widać tutaj, iż POD jest ewolucją, nie rewolucją i nie ma tu, Bóg wie, jakich obietnic. Obiektywnie jestem zaintrygowany, bo uwielbiam serię LUXE X i wierzę, iż więcej osób przekona się do ich jakości.

Idź do oryginalnego materiału