Gadu-Gadu powraca. Właściciel uruchomił zbiórkę
Gadu-Gadu to jedna z niewielu kultowych polskich marek internetowych, które przez cały czas istnieją. W czasach swojej świetności z komunikatora korzystało choćby 6 mln użytkowników i to właśnie popularne GG posłużyło do komunikacji z astronautami na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Jak podaje "Puls Biznesu", obecny właściciel fintech Fintecom chce, aby Gadu-Gadu stało się aplikacją do porozumiewania się i płatności o międzynarodowym zasięgu. Przedsiębiorca otworzył w tym celu zbiórkę na platformie Emiteo, gdzie udało się zebrać 96,3 tys. zł. Cel to 1,9 mln zł. "Do końca zapisów zostały dwa miesiące, jednak w dokumentach informacyjnych fintech Fintecom, właściciel Gadu-Gadu, obiecuje, iż choćby nie zebrawszy oczekiwanej sumy zrealizuje plan, tylko wolniej" - dodał "Puls Biznesu". Reklama
"Nasz pomysł to all-in-one, czyli aplikacja, która integruje w sobie wiele usług. Gadu-Gadu może być centrum rozrywki, komunikacji, płatności. Oczywiście wiemy, iż jest Blik, Revolut czy mObywatel oraz wiele innych aplikacji, ale mamy społeczność prawie pół miliona zaangażowanych osób, co jest dobrym punktem startowym, żeby rozwijać te usługi" - mówi cytowany przez "Puls Biznesu" rzecznik prasowy GG Jarosław Rybus.
Ponad 500 tys. użytkowników. Korzystają też młodzi
Obecnie z komunikatora korzysta zaledwie 500 tys. użytkowników. Gazeta zwróciła uwagę, iż użytkownikami komunikatora są nie tylko czterdziesto- czy pięćdziesięciolatkowie pamiętający czasy świetności GG. "Bardzo liczną" grupę stanowią również młodzi ludzie. Większość użytkowników to osoby w wieku od 16 do 30 lat — a więc tacy, którzy nie korzystali z komunikatora, gdy ten przeżywał swój największy rozkwit.
Poprzez platformę GG można kontaktować się ze znajomymi, ale też zamieszczać ogłoszenia i korzystać ze sztucznej inteligencji.