Wydatki na infrastrukturę AI biją rekordy. Data center rosną w tempie 53% rocznie

5 godzin temu
Zdjęcie: lenovo, serwer, data center


W pierwszym kwartale 2025 roku globalne wydatki na infrastrukturę data center wzrosły o imponujące 53% rok do roku, osiągając 134 miliardy dolarów. To już szósty kwartał z rzędu, w którym rynek notuje dwucyfrowe wzrosty – informuje firma badawcza Dell’Oro Group. Na czele inwestycyjnego wyścigu pozostają czterej giganci chmurowi z USA: Amazon Web Services, Microsoft, Google Cloud i Meta.

Za wzrostem stoi rosnący popyt na infrastrukturę sztucznej inteligencji. Przemysł technologiczny przechodzi właśnie etap masowej przebudowy swoich fundamentów – i to nie tylko pod względem sprzętowym, ale również kapitałowym. GPU, akceleratory i chłodzenie cieczą to nowa norma, a nie wyjątek.

Nvidia na sterze

Choć o inwestycjach hiperskalerów mówi się od lat, to w 2025 roku widać wyraźne przesunięcie: kluczową rolę odgrywa przyspieszona infrastruktura AI, głównie oparta na najnowszych procesorach graficznych Nvidia Blackwell. Wydatki na tego typu serwery – zdaniem Dell’Oro – mają stanowić już ponad jedną trzecią całkowitego CAPEX w centrach danych w 2025 roku.

Co ważne, dostępność platformy NVL72 Nvidii jest wciąż ograniczona, szczególnie poza środowiskami hiperskalowymi. Dlatego ponad 60% wdrożeń opartych na tej architekturze obsługiwane jest przez dostawców tzw. white-boxów – prostych, często niestandardowych serwerów dostosowanych do potrzeb dużych operatorów chmurowych.

Cztery firmy, prawie połowa rynku

Najwięksi gracze – AWS, Google, Meta i Microsoft – odpowiadali w I kwartale za 44% wszystkich inwestycji w centra danych. I choć niektórzy z nich wstrzymali wybrane projekty, całkowite nakłady pozostają na wysokim poziomie. Amazon, który otwarcie mówi o „nienotowanym wcześniej” popycie na usługi AI, zainwestował 24,3 mld dolarów w ciągu zaledwie trzech miesięcy. Microsoft wydał 21,4 mld, a Google – 17 mld dolarów. Razem planują przeznaczyć ponad 250 mld dolarów na rozbudowę infrastruktury do końca roku.

AWS zapowiedział niedawno dwa ogromne projekty budowy centrów danych w USA o łącznej wartości 30 mld dolarów oraz inwestycję wartą prawie 13 mld dolarów w Australii. Każdy z tych projektów ma być odpowiedzią na ograniczoną dostępność GPU i przepustowości obliczeniowej.

Tier 2 w natarciu

Choć wielcy gracze dominują, Dell’Oro wskazuje też na inny, interesujący trend: rosnącą rolę dostawców chmurowych drugiej kategorii (tzw. Tier 2), którzy oferują model GPU-as-a-Service. W 2025 roku to właśnie ten segment ma rosnąć najszybciej. Wzrost ten jest efektem ograniczonego dostępu do zasobów w hyperscale oraz rosnącej liczby startupów AI, które szukają elastycznego dostępu do mocy obliczeniowej.

W tym kontekście rynek serwerów OEM również notuje zauważalny ruch. Dell zachował pozycję lidera pod względem przychodów w 1Q 2025, wyprzedzając HPE i IEIT Systems. Producenci serwerów korzystają na fali popytu na infrastrukturę AI, choć przez cały czas muszą się mierzyć z napięciami w łańcuchach dostaw.

Ostrożność poza hyperscale

Wydatki inwestycyjne przedsiębiorstw – stanowiące jedną trzecią rynku – wykazują mniejszą dynamikę. Firmy poza chmurą są bardziej ostrożne w swoich decyzjach, głównie z powodu napiętych budżetów oraz ryzyk związanych z taryfami handlowymi. W praktyce oznacza to lekkie korekty w dół prognoz wydatków, ale bez drastycznych cięć.

Z kolei hiperskalerzy, dzięki zdywersyfikowanym globalnym łańcuchom dostaw, są mniej podatne na te ryzyka. Ich strategia polega raczej na dostosowywaniu pojemności niż redukcji inwestycji – co pozwala utrzymać tempo wzrostu.

Boom z nieuniknionym hamulcem?

Dell’Oro przewiduje, iż do końca 2025 roku nakłady na centra danych wzrosną o kolejne 30%, napędzane stałym zapotrzebowaniem na infrastrukturę AI oraz stopniowym odbudowywaniem popytu na tradycyjne rozwiązania serwerowe i sieciowe.

Mimo to, pojawiają się pytania o trwałość obecnego boomu. Rosnące koszty energii, ograniczenia kadrowe oraz napięcia geopolityczne mogą w kolejnych kwartałach wpłynąć na dynamikę inwestycji. Jednak w krótkim terminie najważniejsze pytanie nie brzmi „czy”, ale „jak szybko” hiperskalery są w stanie wdrażać kolejne moce obliczeniowe.

Obecny trend oznacza jedno: wzrost zapotrzebowania na sprzęt, usługi wdrożeniowe i kompetencje związane z AI. choćby jeżeli mniejsze przedsiębiorstwa działają ostrożnie, rynek pozostaje rozgrzany, a bieg po GPU trwa w najlepsze. Kto zdąży wskoczyć do pociągu – ma szansę na realne zyski. Kto nie – zostanie na peronie transformacji.

Idź do oryginalnego materiału