Z luksusowej kawalerki zrobił klitkę z oknem. Ten tłumacz powie ci prawdę o rynku mieszkań

21 godzin temu
W internecie pojawił się tłumacz deweloperski, którego celem ma być ochrona klientów przed deweloperami, fliperami oraz innymi problemami związanymi z rynkiem nieruchomości. Strona ta przekłada na "nasze" zawiłe, marketingowe hasła zamieszczane przez nich w ogłoszeniach. Działa jednak w obie strony.
Tłumacz deweloperski w błyskawicznym tempie podbił media społecznościowe, tłumacząc w prześmiewczy i bardziej zrozumiały dla nas język wybujałe oferty nieruchomości, które zamieszczane są przez deweloperów. Czasami aż trudno w nie uwierzyć, patrząc na dowody coraz częściej zamieszczane przez internautów na platformach społecznościowych.


REKLAMA


Zobacz wideo Schreiber tłumaczy aferę gaśnicową. "Nie jestem dumna..."


Tłumacz deweloperski demaskuje zawiły język ogłoszeń z nieruchomościami. Już wszystko jasne
Przeglądając w sieci internetowej oferty deweloperów, trafiamy w opisach ogłoszeń na mnóstwo marketingowych trików, których celem jest ukrycie przed nami wad nieruchomości. Ich wzniosły, wyolbrzymiony język często nijak ma się jednak do rzeczywistości. Dochodziło bowiem do takich sytuacji, iż udostępniający aukcję zachwalali plac zabaw na terenie posesji, a okazało się, iż są tam tylko dwie huśtawki. Mieszkanie, które ma być przytulne, to tak naprawdę mieszkanie z małym metrażem, a bliskość ruchliwej ulicy to według deweloperów świetna komunikacja. Z kolei bloki na terenach zalewowych, w sąsiedztwie pól rolnych, to bezpośrednie sąsiedztwo z dziką przyrodą.
Zadaniem takich opisów jest mocne oddziaływanie na emocje kupujących, aby wzbudzić ich zainteresowanie. Treść ofert deweloperskich celowo wywołuje pozytywne skojarzenia, mające zachęcić potencjalnych klientów do podjęcia decyzji o zakupie. Na szczęście z pomocą przychodzi właśnie tłumacz deweloperski, który obnaża te sztuczki i pokazuje nam, co tak naprawdę kryje się za wyrafinowanymi słowami. Warto jednak wiedzieć, iż tłumaczenie z języka deweloperów często jest ironiczne, dlatego lepiej je czytać z przymrużeniem oka.


Tak działa tłumacz deweloperski. Strona jest prosta w obsłudze, ale tłumaczy w obie strony
Strona z tłumaczem deweloperskim jest bardzo prosta w obsłudze. o ile chcemy skorzystać z programu, by sprawdzić, czy atrakcyjna i kusząca nas oferta nie ma w sobie ukrytego znaczenia, wystarczy, iż skopiujemy treść ogłoszenia, a następnie wkleimy ją w specjalnie wyznaczonym do tego miejscu. Aplikacja automatycznie przeanalizuje zawartość i odsłoni nam prawdziwe znaczenie "deweloperskiego", tłumacząc go na bardziej zrozumiały i prosty język. Dzięki temu będziemy w stanie bardzo gwałtownie ocenić, czy warto zainteresować się daną ofertą, czy lepiej ją pominąć. Warto wspomnieć, iż tłumacz deweloperski działa także w drugą stronę. Może przełożyć ofertę napisaną przez nas prostym językiem na typowy dla deweloperów i fliperów slang zawodowy.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału