Przewóz bagażu podręcznego w samolocie. Jest propozycja zmian
Większość linii lotniczych oferuje bezpłatny bagaż podręczny. W zależności od przewoźnika mogą różnić się jego wymiary. Przykładowo, w przypadku podróży Ryanairem możemy zabrać na pokład małą torbę o wymiarach 40x20x25 cm, a Wizz Air’em— 40x30x20 cm. Waga takiego bagażu nie mogę przekroczyć 10 kg. Nieco większy plecak przewieziemy LOT-em, gdzie bagaż może mieć wymiary 55x40x23 cm. Możliwe jest również zabranie niewielkiej torebki o maksymalnej wadze 2 kg. Reklama
Jak pisze BBC, aby ujednolicić regulamin na terenie Unii Europejskiej, Rada Transportu zaproponowała wprowadzenie nowych zasad, umożliwiających liniom lotniczym pobieranie opłat za bagaż podręczny umieszczany w schowku nad głowami pasażerów. Równocześnie pasażerowie mogliby przewozić jeden bezpłatny bagaż o wymiarach nieprzekraczających 40x30x15 cm (wliczając kółka i uchwyty) - lub taki, który zmieści się pod siedzeniem w samolocie. Zmiany te objęłyby linie z siedzibą w UE, takie jak: Ryanair, Wizz Air i EasyJet. Aby przepisy weszły w życie muszą zostać zatwierdzone przez Parlament Europejski.
Podróżujący czekają na porozumienie ws. bagażu podręcznego. "Nowe przepisy rozwiewają wszelkie wątpliwości"
Propozycję z zadowoleniem przyjęło Stowarzyszenie Linii Lotniczych (ALA), które uważa, iż "Nowe przepisy rozwiewają wszelkie wątpliwości dotyczące opłat za bagaż podręczny".
Przychylnie na temat zmian wypowiadają się również podróżujący, którzy uważają, iż ujednolicone zasady byłyby dużym ułatwieniem. "Naprawdę nie widzę powodu, dla którego nie mogłoby tak być i dlaczego nie mogą dojść dojść do porozumienia co do wymagań dotyczących bagażu" - mówi BBC Jane Hawkes, ekspertka ds. konsumentów i podróży.
Inne zdanie mają organizacje konsumenckie, uważające iż nowa opłata legitymizuje pobieranie opłat za bagaż podręczny, praktykę, którą sam Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał za nielegalną. "Organizacje konsumenckie już w maju ubiegłego roku wskazały, iż linie lotnicze powinny zaprzestać pobierania opłat od pasażerów za bagaż podręczny" - stwierdziła Europejska Organizacja Konsumentów (BEUC) w swoim oświadczeniu.
Przeciwko zmianom głosowały: Hiszpania, Niemcy, Słowenia i Portugalia, których zdaniem te przepisy oznaczają, iż pasażerowie będą musieli zapłacić dodatkowo za niemal każdy bagaż podręczny. Hiszpański rząd skrytykował nowe przepisy jako "zbyt restrykcyjne".