Zepsuta cebula z Rosji miała trafić na polski rynek. Inspektorzy zatrzymali 20-tonowy transport

5 godzin temu

Importowana żywność coraz częściej nie spełnia wymagań jakościowych i bezpieczeństwa. Tylko od stycznia do listopada ubiegłego roku Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) skontrolowała ponad 69,7 tys. partii towarów wjeżdżających do Polski. W aż 161 przypadkach wstrzymano żywność pochodzącą z Ukrainy. Zastrzeżenia budzą również produkty z Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii i Serbii.

Zepsuta cebula z Rosji miała trafić na polski rynek. Inspektorzy zatrzymali 20-tonowy transport

Najświeższy przykład? Transport cebuli z Rosji, który miał trafić do polskich hurtowni i sklepów. Niemal 20 ton warzyw zostało zatrzymanych na granicy przez inspektorów IJHARS w Białymstoku. Powód? Zły stan warzyw – były przegniłe, zapleśniałe i silnie skiełkowane. Taka cebula może stanowić zagrożenie dla zdrowia konsumentów.

Pleśń i mykotoksyny – ukryte zagrożenie w warzywach

Według ekspertów, miękka, śliska i nadgniła cebula to nie tylko problem estetyczny. Zapleśniałe warzywa mogą zawierać mykotoksyny – toksyczne substancje wytwarzane przez grzyby pleśniowe. Te związki chemiczne, choć niewidoczne gołym okiem, mogą negatywnie wpływać na układ pokarmowy, wątrobę i nerki, a w dłuższej perspektywie prowadzić do poważnych zatruć i chorób przewlekłych.

Spożycie skażonej żywności jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci, osób starszych oraz osób z obniżoną odpornością. Dlatego tak istotne jest, by każda partia żywności przekraczająca polską granicę była dokładnie kontrolowana.

Kontrole, które ratują zdrowie

IJHARS odpowiada za nadzór nad jakością handlową artykułów spożywczych i rolnych. Inspektorzy regularnie kontrolują warunki transportu i przechowywania towarów importowanych do Polski. Ich działania pozwalają wyłapać produkty, które nie powinny trafić do sprzedaży.

Zatrzymanie 20-tonowej partii cebuli z Rosji to nie jedyny przypadek w ostatnim czasie. Wcześniej inspektorzy odmówili wpuszczenia transportu 16 ton marchwi w złym stanie, również z Rosji. Jeszcze wcześniej wstrzymano nasiona Inu, w których wykryto żywe szkodniki.

Nie tylko Rosja pod obserwacją

Problemy jakościowe dotyczą jednak nie tylko produktów z Rosji. W ostatnich miesiącach IJHARS zablokowała również transport miodu z Ukrainy. W badaniach wykazano zbyt wysokie stężenie hydroksymetylofurfuralu (HMF) – substancji, która w nadmiarze może być toksyczna i obciążać organizm.

Z danych IJHARS wynika, iż najwięcej decyzji zakazujących wprowadzenia towarów do Polski dotyczy właśnie produktów z Ukrainy, ale problemy jakościowe pojawiają się także w transporcie z Chin, Wielkiej Brytanii czy Serbii. Szczególnym nadzorem objęte są przetwory owocowo-warzywne, nasiona roślin oleistych, ryby, przetwory rybne oraz świeże warzywa i owoce.

Polskie organizacje apelują do premiera o obronę dotychczasowej struktury WPR

Bezpieczna żywność to priorytet

Skala interwencji IJHARS pokazuje, jak istotne są graniczne kontrole jakości żywności. choćby pojedyncza partia nieodpowiedniego produktu może stanowić zagrożenie dla tysięcy konsumentów. Dlatego instytucja nie tylko zatrzymuje transporty niespełniające norm, ale także dba o to, by do obrotu trafiały wyłącznie artykuły bezpieczne i pełnowartościowe.

Idź do oryginalnego materiału