Zmniejszyły się dostawy na skupy, więc wreszcie wzrosły ceny malin

Wyższe ceny malin na skupach

Po minimalnych cenach skupu na poziomie 6,50 i 7,00 zł/kg dostawy malin wyraźnie spadły. Tak opisują nam sytuację plantatorzy z zagłębia kraśnickiego. prawdopodobnie część z nich nie chciała dzielić się przychodami z pracownikami w stosunku 50/50%.

Mniej malin deserowych jest także na rynkach hurtowych. – W tym tygodniu kupujący na rynku hurtowym w Krakowie często szukają malin. Podaż jest na tyle mniejsza, iż czasem jakość schodzi na drugi plan – mówi nam Łukasz Cielma, plantator i vlogger.

W rejonie Kraśnika w ostatnim czasie nie brakowało głosów o nadchodzących wzrostach cen na skupach. Te wczoraj stały się faktem. Na skupach dominują oferty na poziomie 7,00 i 8,00 zł/kg (tłoczenie i klasa pierwsza). Jeden z mniejszych zakładów w rejonie Kraśnika oferował 8,50 zł/kg (tłoczenie), 9,50 zł/kg (klasa pierwsza) i 10,50 zł/kg (klasa ekstra).

W tym wypadku możemy przekornie powiedzieć, iż nie potrzebne były strajki czy blokady przetwórni. Zadziałała ekonomia. Jest to również pośredni przykład, iż wyraźne zmniejszenie dostaw zawsze doprowadzi do tego samego efektu, czyli do wzrostu cen skupu. Niemniej apelowanie o takie działania jest w polskich realiach skrajnie nieskuteczne.

Wyjątkowo trudna ekonomia

W tym sezonie plantatorzy malin są w wyjątkowo trudnym położeniu. Po pierwsze, tegoroczne minimalne ceny w połączeniu z kosztami zbioru to praktycznie podział przychodami z pracownikiem „pół na pół”. To nie koniec, są jeszcze koszty produkcji, które przecież nie maleją…

Zgodnie z wyliczeniami mazowieckiego ODR-u, koszt wyprodukowania kilograma malin przemysłowych wyniósł w tym roku 11,28 zł. Wyliczenia dotyczą dość niskiego plonowania na poziomie 3 ton z hektara. Niemniej dopiero przy plonowaniu na poziomie 5 ton koszt spada poniżej 10,00 zł/kg. Zatem to przez cały czas więcej niż tegoroczne, minimalne ceny skupu…

źródło: www.modr.mazowsze.pl