Życie Stolicy: KGS nie będzie przeniesiony pod nadzór resortu rolnictwa?

serwis21.blogspot.com 13 godzin temu

KGS powinna podlegać ministrowi rolnictwa, a nie, jak dotychczas, ministrowi aktywów państwowych – uważa Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa. MAP nie ma zaplecza, które mogłoby się tym zajmować … przeniesiono dom bez fundamentów, bo tutaj są fachowcy, tutaj są ludzie kreślą wizję polskiego rolnictwa na kolejne lata”. Jego zdaniem Krajową Grupę Spożywczą „ukradł (…) polskim rolnikom” ówczesny minister aktywów, a przeniesienie KGS pod nadzór MAP było „nielogiczne”.


Z podobnym postulatem występował w listopadzie 2023 roku NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” do premiera Mazowieckiego, który stwierdzał że:


Krajowa Grupa Spożywcza powstała na bazie Krajowej Spółki Cukrowej w odpowiedzi na postulaty rolników, aby stworzyć koncern spożywczy, którego współwłaścicielami będą rolnicy, a który pomoże w ustabilizowaniu rynku. Grupa powstała, ale trafiła w ręce ministra aktywów państwowych… Zdaniem NSZZ RI „Solidarność” podmiot ten, będący strategicznym elementem zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego i stabilizującym rynki spożywcze w Polsce z oczywistych względów powinien znajdować się pod nadzorem Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zdaniem Związku bez dokonania tej fundamentalnej zmiany pogłębi się destabilizacja rynków rolnych w najbliższych latach, co w efekcie doprowadzi do zagrożenia bezpieczeństwa żywnościowego w Polsce.

MAP nie „ukradło” KGS

Jednak nie wszyscy przedstawiciele organizacji rolniczych podzielają takie rozwiązanie. 28 kwietnia dr Daniel Alain Korona, ekonomista i były prezes Elewarru, za czasów którego Spółka biła rekordy zysku, a dziś pełnomocnik Związku Zawodowego Rolnictwa „Korona” w piśmie do Ministra Aktywów Państwowych wyraził krytyczne stanowisko wobec propozycji Ministra Rolnictwa o przekazanie Krajowej Grupy Spożywczej z nadzoru MAP pod nadzór Ministerstwa Rolnictwa, stwierdzając:

W rzeczywistości od chwili powstania w kwietniu 2022 roku KGS był w nadzorze ministerstwa aktywów państwowych, a nie ministerstwa rolnictwa. Poprzedniczka Krajowa Spółka Cukrowa była najpierw w nadzorze Ministerstwa Skarbu Państwa, w 2016 roku po likwidacji Ministerstwa Skarbu Państwa trafiła pod nadzór Ministerstwa Rolnictwa by 3 lata później trafić do Ministerstwa Aktywów Państwowych. A zatem to usytuowanie w ministerstwie rolnictwa było tymczasowe, abstrahując od faktu iż ministerstwo rolnictwa to nie polscy rolnicy.

Nie ukrywamy naszej negatywnej oceny

Nie uszło także naszej uwadze, iż postulat przeniesienia KGS pod resort rolnictwa wzmógł się, po tym jak pozycja w KGS osób kojarzonych ze środowiskiem dawnego SKL uległa znacznemu osłabieniu.

Nie ukrywamy naszej negatywnej oceny dotychczasowego sposobu zarządzania i funkcjonowania KGS oraz spółek zależnych. Przytoczyć można takie okoliczności jak nadmierna liczba komórek organizacyjnych KGS, przerost zatrudnienia (w ciągi 4 lat wzrost o 10% w tym nieprodukcyjnych), nie-merytoryczna polityka sponsoringu sportowego, brak adekwatnej reakcji w obliczu spadku cen cukru w 2023/24, pozbawienie się wpływu w radzie nadzorczej ZetPeZet, marginalizacja Elewarru itd.

Jednakże

Samo przeniesienie nadzoru z jednego resortu pod drugi nie poprawi efektywności działania

Sam fakt przeniesienia pod nadzór resortu rolnictwa nie spowoduje lepszego nadzoru czy efektywności działania firmy, a w naszej ocenie może choćby zaszkodzić, ze względu na fakt, iż Ministerstwo Rolnictwa będzie zainteresowane realizacją polityki resortowej w zakresie rolnictwa, a nie interesem spółki. Oprócz faktu, iż KGS nie ma żadnych realnych możliwości stabilizacji rynku, takie usytuowanie pod resort rolnictwa w sposób naturalny zwiększy oczekiwania ze strony środowisk rolniczych w celu uzyskania np. wyższych cen buraków, zbóż itp.

Właśnie takie nastawienie dominujące za poprzedniego rządu przyczyniło się do wyższych cen buraka cukrowego i zbóż co odpowiadało rolnikom, ale było niezgodne z interesem samych spółek. Kontynuacja takiej polityki może przynieść negatywne skutki nie tylko dla tychże, ale także długofalowo dla samych rolników. Zarząd, uzależniony od oczekiwań i decyzji personalnych resortu rolnictwa będzie skłonny do przekładania określonych oczekiwań nad interesem handlowym.

Zamiast przenosin należy zmniejszyć koszty funkcjonowania KGS

Dodatkowo zwracamy uwagę na fakt, iż w tym roku obrotowym, na skutek niekorzystnych zmian cenowych cukru i wcześniejszych decyzji w zakresie cen skupu, Krajowa Grupa Spożywcza zamknie rok obrotowy znaczną stratą finansową (600 mln zł według planu rzeczowo-finansowego). Ponadto także rok 2025/2026 prawdopodobnie nie zakończy się dodatnim wynikiem finansowym, i to pomimo spadku cen skupu buraków kontraktowych. Konieczne w tej sytuacji wydają się działania ws zmniejszenia kosztów funkcjonowania KGS.

Równocześnie Korona postuluje dokonanie określonych zmian w KGS i spółkach zależnych. Czy jego głos zostanie uwzględniony?

A zarząd wciąż nie uzupełniony

Według ostatnich nieoficjalnych informacji zapadła polityczna decyzja, iż nie nastąpi przeniesienie KGS z nadzoru MAP pod resort rolnictwa. Równocześnie rada nadzorcza wciąż nie rozstrzygnęła postępowania konkursowego na prezesa i 2 członków zarządu. Dlaczego? Bo jak wieść niesie, mimo iż różni kandydaci latali i zabiegali o wsparcie politycznie, ostatecznie rada nie otrzymała żadnej wskazówki (kogo wybrać?) a zważywszy słuchy o możliwych zmianach w radzie nadzorczej, w obawie przed „podłożeniem się”, nie dokonano żadnego wyboru. Czy to rzeczywista przyczyna? Tak czy inaczej po majówce się zobaczy, okres tymczasowości wciąż trwa …

Idź do oryginalnego materiału