1000 zł dniówki przy zbiorach truskawek? Plantatorzy krytykują wyższe stawki

10 godzin temu

Ile zapłacić od zerwanej łubianki?

Pewien plantator z województwa łódzkiego zamieścił ogłoszenie w mediach społecznościowych, w którym napisał, iż chce zatrudnić pracowników do zbioru późnych odmian truskawek. Oferuje 3,50 zł za każdą zerwaną łubiankę. W komentarzach pod postem było „gorąco”…

  • Autor ogłoszenia najpierw zebrał ostrą krytykę od potencjalnych pracowników. Twierdzili, iż to oczywiście za mało, jak na dzisiejsze realia. Ale taki zawsze jest punkt widzenia pracownika i nic w tym dziwnego. Niestety, ale nie brakowało znanych uszczypliwości w stylu „sam nasadziłeś, to sam sobie rwij”. Były też wulgarne uwagi.
  • Drugą grupę stanowili plantatorzy, którzy wzięli ogłoszeniodawcę w obronę. w tej chwili realnie za zbiór płaci się najczęściej 3,50 – 4,50 zł od łubianki, w zależności od kondycji plantacji. Jednak przy takich stawkach u profesjonalnych plantatorów pracownicy mogą dużo zarobić. Zwłaszcza, iż często otrzymują obiad.
  • Byli również plantatorzy, którzy krytykowali wspomnianą stawkę. Równocześnie chwalili się, iż sami oferują 5, 6 czy 7 zł od każdej zerwanej łubianki. Przy przedostatniej stawce 150 łubianek daje 1000 zł dniówki. „Podobno” są tacy, którzy płacą jeszcze więcej, ale trudno nam w to uwierzyć.

Tak czy inaczej, od lat istnieje grupa sadowników, która w okresie wysokich cen wychodzi z założenia, iż trzeba podzielić się nimi z pracownikami. To podejście jest na zachodzie nieporozumieniem, a pracodawcy w USA czy w Peru co najwyżej bardzo szeroko by się uśmiechnęli, gdyby usłyszeli o takich praktykach. Stawka od zbioru jest wypadkową podaży siły roboczej i kosztów produkcji. jeżeli mówimy o dużych biznesach, nie ma mowy o żadnych sentymentach czy kwestiach moralnych, są tylko koszty…

Słaby sezon i co wtedy?

W tym sezonie truskawki przez większość czasu sprzedawane są po bardzo dobrych cenach. Przeciwnicy dzielenia się zyskiem z rwaczem pytają, co będzie za rok czy za dwa lata, kiedy łubianka wysokiej jakości truskawek będzie kosztowała maksymalnie 12 czy 15 zł. Czy wtedy wspomniana grupa odda pracownikom połowę swojego przychodu?

Można zapytać inaczej. Gdy w powyższym, czarnym scenariuszu plantatorzy będą oferowali znacznie mniej od każdej zerwanej łubianki, to czy znajdą się chętni do pracy?

Idź do oryginalnego materiału