Rosnące ceny energii elektrycznej ponownie stają się tematem numer jeden. Tym razem główne źródło podwyżek nie leży w samej cenie kWh, ale w dwóch obowiązkowych składnikach doliczanych do rachunku — opłacie mocowej i kogeneracyjnej, które od 2026 roku znacząco wzrosną.
Energia zdrożeje dwa razy! Od stycznia 2026 rachunki za prąd wystrzelą do rekordowych poziomówBudżety domowe pod coraz większą presją
Statystyczne gospodarstwo domowe zużywające ok. 1800 kWh energii rocznie zapłaci miesięcznie o 7–8 zł więcej, co oznacza około 80 zł dodatkowych kosztów rocznie. Wzrost obejmie wszystkie progi zużycia — zarówno najmniejszych odbiorców, jak i rodziny o wysokiej konsumpcji energii.
Firmy i rolnictwo odczują największe obciążenie
Najboleśniejszy skok czeka odbiorców biznesowych w taryfach C. Nowa stawka wyniesie 0,2194 zł/kWh w godzinach szczytu, co oznacza wzrost o 55%. Dla przedsiębiorstw, przetwórstwa rolno-spożywczego czy gospodarstw energochłonnych przełoży się to na setki, a choćby tysiące złotych miesięcznie więcej kosztów operacyjnych.
Dlaczego opłata mocowa rośnie?
Opłata mocowa finansuje tzw. rynek mocy — system utrzymywania rezerw mocy gwarantujących stabilność dostaw i zabezpieczenie przed przerwami w dostawie prądu. Rosnące koszty utrzymania gotowości energetycznej sprawiły, iż regulator zatwierdził największą podwyżkę od wprowadzenia mechanizmu w 2021 roku.
Drugi czynnik podwyżek — opłata kogeneracyjna
Od nowego roku opłata kogeneracyjna wzrośnie do 4,36 zł/MWh z 3 zł/MWh. Mechanizm ten wspiera produkcję energii i ciepła w wysokosprawnej kogeneracji, technologii uznawanej za bardziej wydajną i przyjazną środowisku, ale wciąż kosztowną w utrzymaniu.
Jak obniżyć rachunki? OZE na prowadzeniu
Eksperci wskazują, iż najbardziej realnym sposobem na ograniczenie wpływu podwyżek jest inwestycja w odnawialne źródła energii, przede wszystkim w fotowoltaikę. Własna produkcja prądu oznacza mniejsze pobranie energii z sieci, a więc również niższe opłaty regulacyjne, w tym opłatę mocową.
Prognozy bez złudzeń — taniej nie będzie
Specjaliści rynku energii są zgodni: kolejne lata przyniosą dalszy wzrost kosztów, a obowiązkowe opłaty będą rosły wraz z transformacją energetyczną i wycofywaniem jednostek węglowych.
Podsumowanie jest proste: rok 2026 przyniesie odczuwalne podwyżki, a fotowoltaika i działania poprawiające efektywność energetyczną przestają być opcją — stają się koniecznością, jeżeli chcemy utrzymać kontrolę nad rachunkami.

3 godzin temu
















