Na początku kwietnia odbył się pokaz siewu burak cukrowego z wykorzystaniem robota autonomicznego Farmdroid FD20. Sprzęt pracował na polach Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Powstańców Wielkopolskich w Bielicach w woj. kujawsko-pomorskim. Wydarzenie zorganizowane zostało przez Okręgowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego z Bydgoszczy.

Farmdroid FD 20 to autonomiczny robot polowy służący do siewu pielenia i oprysku punktowego. Sprzęt jest tak precyzyjny, iż jego efekty można kontrolować linijką. Dla zapewnienia bardzo dobrej pracy trzeba adekwatnie przygotować pole pod uprawę buraka. Na plantacji w Bielicach jesienią wykonano głęboką uprawę z wykorzystaniem pługa dłutowego. Wiosną zaaplikowano nawozy pod potrzeby buraka cukrowego. Potem wykonano zabieg doprawiający, a tuż przed siewem wałowanie w celu zagęszczenia gleby, zlikwidowania grud i prawidłowego wyrównania. Na równej glebie będzie można dużo łatwiej i bardzo precyzyjnie usuwać małe wschodzące chwasty.
Porównanie dwóch technologii
Inicjatorem pokazu siewu buraka cukrowego w Bielicach był Okręgowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego z Bydgoszczy, który postanowił wykonać doświadczenie mające na celu porównanie dwóch technologii. Jest to odchwaszczanie mechaniczne z użyciem autonomicznego robota Farmdroid FD20, który wykonał siew na powierzchni 1 ha. Sprzęt będzie 4-5 krotnie pielił buraki, aż do momentu zwarcia międzyrzędzi. Natomiast 3 ha zasiano tradycyjnym siewnikiem. Ta plantacja będzie odchwaszczana tradycyjnie z użyciem środków ochrony roślin. Na całym polu zostały wysiane odmiany z Kutnowskiej Hodowli Buraka Cukrowego.
Budowa robota
Autonomiczny robot polowy Farmdroid FD20, to Duńska konstrukcja, którą w Polsce oferuje firma Farm Systems. Warto zaznaczyć, iż w Polsce pracuje już 12 takich maszyn, a w całej Europie ponad 600 szt. Jest to pojazd trójkołowy z oponami o rozmiarze 6.50-16. Do jego napędu zastosowano silniki elektrycznymi umieszczone w tylnej części pojazdu. Przednie koło jest tylko podporowe i nie jest napędzane. Prąd do silników jest dostarczany z akumulatorów 24V 120 Ah/2880 Wh.
Do zasilania wystarczają dwa takie akumulatory, ale jak ma sprzęt pracować przez 24 godziny na dobę to można sobie dokupić dodatkowe dwa by pracę kontynuować po zmroku i w czasie, kiedy nie ma wystarczającej ilości promieni słonecznych na ładowanie baterii. W tym czasie dwa rozładowane akumulatory można zabrać do gospodarstwa celem ich naładowania i przywieść na pole dwa naładowane na pracę w nocy. W ciągu dnia baterie są ładowane za panelu fotowoltaicznego. Warto dodać, iż cała konstrukcja robota jest wykonana ze stali nierdzewnej.

Dodatkowe baterie
Praca robota autonomicznego jest przewidziana do czerwca, do zwarcia międzyrzędzi buraków. Jednak w tym czasie urządzenie można wykorzystać do siewu innych roślin by tym samym zwiększyć jego zastosowanie. Okres, w którym pojazd może pracować w standardowym wyposażeniu 24 godziny na dobę to mniej więcej od pierwszego maja do końca września, kiedy przy normalnej pogodzie i nasłonecznieniu robot nie zatrzyma się choćby na jedną godzinę. Z kolei od września do listopada pracuje on coraz krócej, ale po zamontowaniu dodatkowych baterii pracę można kontynuować od kwietnia do listopada, kiedy pogoda pozwoli na wykonie prac w polu.
Robot na 20 ha
Pomiędzy osiami jest umieszczona belka o szerokości roboczej 3 m, na której można zamontować maksymalnie 12 sekcji siejąco-pielących, mogą być też sekcje tylko do pielenia. W przypadku 12 sekcji odległość między nimi wynosi 22 cm. Natomiast o ile chodzi o rozmieszczenia nasion w rzędzie to nie ma to znaczenia dla tego robota. Duński producent robota określa wydajność sprzętu na areał ok. 20 ha. Są to założenia, które mówią, iż robot ma wrócić z pieleniem na to samo miejsce po 5-7 dniach, by zwalczać chwasty w jak najmniejszej ich fazie rozwojowej do 5 mm, a nie w fazie, kiedy chwasty mają 15 cm. Chcąc to spełnić w tym czasie maszyna nie może pracować na areale większym.
Robot sieje, pieli i pryska punktowo. Siew zaczyna się od objechania pola i wyznaczenia jego granic. Robot sam wyznacza ścieżki przejazdowe i pracuje autonomicznie. Wysiew jest realizowany w oparciu o plan i wrzucanie nasion w glebę w odpowiednie miejsce. Sprzęt zapamiętuje pozycję każdego nasiona na polu i na tej podstawie jest w stanie wykonać pielenie jeszcze przed wschodem tych nasion. To samo jest z opryskiem, jest on tylko i wyłącznie stosowany na roślinę, czyli punktowo. Tym sposobem można zaoszczędzić od 70 do 90% cieczy roboczej w porównaniu z opryskiem cało powierzchniowym. W przypadku buraka cukrowego jest to ok. 85%.
