Ogłoszone na początku kwietnia cła prezydenta Trumpa obejmują kraje produkujące obuwie dla znanych marek - Chiny, Wietnam i Kambodżę. Początkowe stawki celne wynoszące ponad 45 proc. dla Wietnamu i Kambodży zostały obniżone na okres 90 dni do 10 proc. Wyższe cła mają zostać wznowione na początku lipca. W wypadku Chin, administracja Trumpa zwiększyła taryfy na import do 145 proc.
Firmom grozi bankructwo
Autorem wysłanego do prezydenta Donalda Trumpa listu jest “Footwear Distributors and Retailers of America” - najstarsza organizacja branży obuwniczej USA. Argumentuje, iż “firmy produkujące niedrogie obuwie dla ciężko pracujących rodzin o niskich i średnich dochodach nie są w stanie wchłonąć nałożonych przez Donalda Trumpa wysokich stawek celnych”. Nie mogą też przerzucić ich do kosztów. “Bez natychmiastowej ulgi od wzajemnych taryf po prostu zamkną działalność” - czytamy w liście. Reklama
Wiele zamówień zostało już wstrzymanych, a zapasy obuwia w magazynach mogą się niedługo wyczerpać. Autorzy listu przypominają, iż branża już wcześniej musiała stawiać czoła cłom na obuwie dziecięce. “Łącznie amerykańskie firmy obuwnicze będą musiały się zmierzyć z cłami wynoszącymi od 150 proc. do około 220 proc.” - podała organizacja branżowa.
Firmy ostrzegają, będzie drożej
Jeden z sygnatariuszy listu - niemiecki Adidas - ostrzegał w zeszłym tygodniu, iż cła doprowadzą do wyższych cen na wszystkie towary dla amerykańskich konsumentów. Pod koniec marca, zanim ogłoszono konkretne wzajemne stawki celne, szef finansów Nike powiedział, iż globalne podatki i niepewność gospodarcza spowodują niższą sprzedaż w bieżącym kwartale.
Producenci obuwia zapewnili, iż polityka celna prezydenta USA nie doprowadzi do przeniesienia produkcji z powrotem do kraju. Obietnicę taką złożył podczas kampanii wyborczej Donald Trump. Wyjaśnili, iż wojna handlowa i wprowadzanie wzajemnych taryf podkopują pewność, jakiej potrzebują przedsiębiorstwa, aby inwestować w zmiany w łańcuchy dostaw.
„To sytuacja awaryjna, która wymaga natychmiastowego działania i uwagi. Amerykański przemysł obuwniczy nie ma miesięcy na dostosowanie modeli biznesowych i łańcuchów dostaw, jednocześnie wchłaniając ten bezprecedensowy i nieprzewidziany reżim taryfowy” – napisało stowarzyszenie. Przykładem jest Adidas, który oficjalnie poinformował, iż w tej chwili nie jest w stanie wyprodukować w USA prawie żadnego ze swoich produktów.