Grozi nam najgorszy kryzys od 50 lat. Hodowcy apelują do rządu: reagujcie!

3 godzin temu
Zdjęcie: Grozi nam najgorszy kryzys od 50 lat. Hodowcy apelują do rządu: reagujcie!


Blokowanie granic, wzmożone kontrole weterynaryjne i obowiązkowa kwarantanna dla wszystkich zwierząt przywożonych do Polski – tego domagają się organizacje skupione w inicjatywie #HodowcyRazem w odpowiedzi na coraz poważniejsze zagrożenie pryszczycą.

W specjalnym apelu do Ministra Rolnictwa, przedstawiciele branży trzody chlewnej, bydła i drobiu ostrzegają: wystąpienie tej choroby w Polsce może doprowadzić do katastrofy dla całego sektora hodowlanego i przetwórczego.

Nielegalny przemyt realnym zagrożeniem

Jednym z głównych powodów niepokoju są doniesienia o nielegalnym obrocie cielętami. Według sygnatariuszy listu, zwierzęta te mogą być przemycane przez granice i nielegalnie znakowane polskimi kolczykami.

– Dla niektórych to opłacalny biznes, ale dla nas to śmiertelne zagrożenie – czytamy w oświadczeniu. Hodowcy obawiają się, iż w ten sposób do Polski może trafić pryszczyca, której ogniska już teraz występują m.in. na Słowacji, Węgrzech i w Niemczech.

KOLEJNE OGNISKO PRYSZCZYCY! „Zamknęliśmy gospodarstwo i rozpoczynamy jego likwidację”

Hodowcy domagają się konkretnych działań

W piśmie skierowanym do resortu rolnictwa #HodowcyRazem postulują:

  • radykalne ograniczenie liczby przejść granicznych dla transportów zwierząt,
  • wzmocnienie kontroli dokumentów i pojazdów,
  • większe wsparcie dla służb weterynaryjnych i granicznych,
  • obowiązkowe monitorowanie i kwarantannę dla wszystkich zwierząt przywożonych do Polski.

Podkreślają, iż choroba taka jak pryszczyca może zniszczyć genetykę stad, zmusić do masowych ubojów i zamknąć dostęp do wielu rynków eksportowych, których odbudowa może potrwać całe lata – o ile w ogóle będzie możliwa.

Lekarze weterynarii również biją na alarm

Apel hodowców wspierają lekarze weterynarii. W ich opinii Polska potrzebuje nowoczesnych narzędzi do monitorowania i reagowania na zagrożenia – w tym rozwiązań cyfrowych, lepszej identyfikacji zwierząt oraz jasno określonych procedur bioasekuracyjnych.

Zwracają też uwagę, iż w walce z pryszczycą nie wystarczy działanie pojedynczych gospodarstw. Kluczowa jest rola państwa, które powinno zorganizować skuteczny system zapobiegania i kontroli.

Zagrożone miejsca pracy i bezpieczeństwo żywnościowe

Hodowcy przypominają, iż produkcja zwierzęca to nie tylko mięso i mleko. To także tysiące miejsc pracy w gospodarstwach, przetwórniach, transporcie i handlu. Zachwianie tego systemu może mieć poważne skutki gospodarcze – nie tylko dla rolników, ale i całej branży rolno-spożywczej.

Jednocześnie wyrażają gotowość do współpracy z administracją państwową i weterynaryjną, podkreślając, iż potrzebne są działania skoordynowane i zdecydowane, zanim choroba przekroczy granicę Polski.

Apel podpisali m.in.:
POLSUS, POLPIG, Krajowa Rada Drobiarstwa, Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego, Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka, Polska Federacja Rolna, Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj.

Idź do oryginalnego materiału