Efekty decyzji prezydenta USA z początku kwietnia odczuwają już wszyscy, a wiele wskazuje na to, iż odbije się to nie tylko na światowych giełdach, ale również na globalnym handlu. W tej wojnie celnej Europa może choćby zyskać.
Zmiana prognoz dla światowego handlu po cłach
Światowa Organizacja Handlu (WTO) w swoim najnowszych prognozach spodziewa się spadków wolumenu światowego handlu towarami, co oznacza drastyczny zwrot w prognozach na bieżący rok:
"Globalny handel towarami spadnie w tym roku o 0,2-1,5 procent, w zależności od tego, jak rozłożą się cła prezydenta USA Donalda Trumpa" - poinformowała w środę WTO.Reklama
Organizacja przestrzega, iż niepewność związana z polityką handlową może mieć "poważne negatywne konsekwencje dla świata". W raporcie stwierdza, iż światowy handel towarami może spaść o 0,2 proc. w 2025 r., ale w najbardziej pesymistycznym scenariuszu mowa choćby o większym spadku rzędu 1,5 procent.
Europa zyska na cłach Trumpa?
Problemem mają być także zakłócenia w handlu między USA i Chinami, co może sprawić, iż chińscy eksporterzy będą szukać nowych rynków zbytu m.in. w Europie. Według WTO na cłach Trumpa najbardziej ucierpi handel w Ameryce Północnej, a Azja i Europa mogą choćby zyskać na tych przetasowaniach.
"Oczekuje się, iż zakłócenia w handlu między USA a Chinami spowodują znaczne przekierowanie handlu, budząc obawy rynków trzecich o zwiększoną konkurencję ze strony Chin" — napisała Światowa Organizacja Handlu.
W 2024 roku wartość światowego handlu towarami i usługami wzrosła o 3,4 proc. i wyniosła 33 biliony dolarów.