Choć taniejąca na światowych rynkach ropa naftowa sugerowałaby spadki cen detalicznych na polskich stacjach, w ostatnim tygodniu jedno z paliw podrożało skokowo. Mowa o oleju napędowym, którego cena zmieniła się o blisko 10 groszy. Powodem może być nadchodząca zima, która w światowym handlu zwykle przynosi podwyżkę ceny oleju opałowego i tym samym bliźniaczego oleju napędowego. Nie bez znaczenia pozostaje także sytuacja w światowym handlu olejem napędowym, związana z embargiem na rosyjskie produkty.