Kombajny wyjechały, są pierwsze pożary

Żniwa to niestety zwiększone ryzyko pożarów maszyn. Do pierwszego takiego zdarzenia, przynajmniej odnotowanego przez nas – pożaru kombajnu – doszło w miejscowości Biała w gm. Rząśnia w woj. łódzkim.

Do zdarzenia doszło dzisiaj ok. południa. Na miejsce zdarzenia przybyły trzy jednostki straży pożarnej: OSP KSRG Rząśnia, JRG Pajęczno i OSP Biała. Jak widać na zdjęciach, zagrożenie zostało błyskawicznie zażegnane, dzięki czemu udało się uniknąć znacznych strat.

Fot. OSP KSRG Rząśnia

Są już także pierwsze doniesienia o pożarach łanów zbóż. Do takiego doszło chociażby w miejscowości Odcinek na Opolszczyźnie. Ogień przeniósł się na budynki gospodarcze, a do zdarzenia zadysponowano 11 zastępów straży pożarnej.

Gaśnica na kombajnie to podstawa

Przepisy nie określają szczegółowo, jakie gaśnice powinny znajdować się na wyposażeniu kombajnu. Zgodnie z regulacjami dotyczącymi ruchu drogowego obowiązkowe jest jednak posiadanie co najmniej jednej gaśnicy o wadze 2 kg. Dodatkowo, w przypadku pojazdów wielkogabarytowych i ciężarowych wymagana jest gaśnica proszkowa ABC o pojemności 6 kg.

Zestaw gaśnic GP 2 i GP 6, stanowi również podstawowy wymóg ubezpieczycieli, którzy nie podejmują rozmów o ochronie ubezpieczeniowej, jeżeli maszyna nie jest w niego wyposażona. Strażacy rekomendują ponadto, aby na kombajnie znalazły się łopata i tłumica – narzędzia, które przy pożarze ścierniska mogą okazać się najważniejsze w gaszeniu ognia.

Gaśnic nigdy za wiele

Z perspektywy użytkownika kombajnu zbożowego najbardziej rozsądne jest zastosowanie dwóch gaśnic 6-kilogramowych. Biorąc pod uwagę rozmiary maszyny, użycie niewielkiej gaśnicy 2 kg w przypadku pożaru będzie mało efektywne.

Podobne rozwiązania warto rozważyć również w odniesieniu do ciągników rolniczych, zwłaszcza jeżeli pracują one w polu wraz z prasami lub innym sprzętem generującym wysokie ryzyko zapłonu. W takich warunkach lepiej wyposażyć się w gaśnice o większej pojemności niż przewidziane w przepisach minimum.