Los ciągników MTZ Belarus przez cały czas niepewny. WSA w Białymstoku oddala skargę Spółki

4 godzin temu

Posiadacze ciągników MTZ Belarus wyprodukowanych po 2016 roku przez cały czas nie mogą spać spokojnie. Pomimo zapowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury o pomocy rolnikom i wprowadzeniu przepisu abolicyjnego, młyny wymiaru sprawiedliwości mielą sprawę na ich niekorzyść.

Chodzi o wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 12 czerwca, który oddalił skargę M. (MTZ Belarus Traktor, red.) sp. z o.o. w likwidacji na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) z 14 listopada 2024 r., w której stwierdzono nieważność decyzji Starosty Sokólskiego z 2020 r. o rejestracji ciągnika rolniczego marki B.(Belarus, red.).

O co chodzi w sprawie ciągnika?

Sprowadzony z Białorusi ciągnik został zgłoszony do rejestracji. Spółka przedłożyła we właściwym wydziale komunikacji fakturę zakupu, białoruski dowód rejestracyjny i pozytywne badanie techniczne. Nie dołączyła jednak świadectwa zgodności WE wymaganego przez art. 72 ust. 1 pkt 3 Prawa o ruchu drogowym (przypomnijmy, iż świadectwo zgodności wymagane jest nie tylko dla ciągników nowych, ale także tych nowych i używanych, które po raz pierwszy rejestrowane są na terenie UE).

W związku z tym Prokurator Rejonowy w Siemiatyczach zażądał stwierdzenie nieważności rejestracji ciągnika argumentując to rażącym naruszeniem prawa. Nieważność decyzji Starosty o rejestracji ciągnika stwierdziło Sądowe Kolegium Odwoławcze uznając, iż decyzja Starosty nie wywołała nieodwracalnych skutków prawnych i może zostać wyeliminowana z obrotu prawnego. SKO stwierdziło szereg naruszeń, w tym m.in. brak świadectwa zgodności przy rejestracji i naruszenie unijnego rozporządzenia oraz wreszcie to, iż w myśl przepisów unijnych ciągnik był pojazdem nowym.

Spółka kontratakuje

M. (MTZ Belarus Traktor, red.) sp. z o.o. w likwidacji zaskarżyła powyższe ustalenia do WSA w Białymstoku wskazując, iż pojazd był wcześniej zarejestrowany na Białorusi, a więc był używany, a art. 72 ust. 1 pkt 3 P.r.d. nie może być samodzielną podstawą do stwierdzenia nieważności, bo jego zastosowanie wymaga interpretacji wielu przepisów. Ponadto wskazano, iż pojazd został dopuszczony do ruchu, a odmowa uznania decyzji za istotną narusza interes publiczny i może wywołać chaos gospodarczy oraz uderzyć w rolników, którzy owe zakupili. Ponadto wskazano na niespójność przepisów krajowych i unijnych oraz na działania legislacyjne zmierzające do ich ujednolicenia i wprowadzenia abolicji.

WSA oddala skargę ws. ciągników Belarus

WSA w Białymstoku oddalił jednak skargę Spółki. W stwierdzeniu podano, iż rejestracja pojazdu bez świadectwa zgodności była oczywistym i rażącym naruszeniem prawa krajowego i unijnego, a art. 72 ust. 1 pkt 3 P.r.d. oraz przepisy Rozporządzenia UE są jasne i jednoznaczne. Wskazano także, iż rejestracja ciągnika na Białorusi nie zwalnia z obowiązku przedstawienia dokumentów homologacyjnych wymaganych w UE, a badanie techniczne nie może zastąpić procedury homologacyjnej.

W uzasadnieniu stwierdzono także, iż rejestracja pojazdu bez homologacji narusza zasady uczciwej konkurencji i może skutkować sankcjami ze strony UE wobec Polski, a interes gospodarczy Spółki czy jej klientów nie może przeważać nad konstytucyjną zasadą praworządności oraz interesem publicznym w zakresie bezpieczeństwa.

Choć Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad przepisami abolicyjnymi, wygląda na to, iż przed rolnikami – posiadaczami feralnych Belarusów jeszcze sporo nerwów…

Idź do oryginalnego materiału