Maciej Kostaniak: Aktualna sytuacja na plantacjach malin

Trudny sezon na plantacjach malin

Tegoroczny przebieg warunków pogodowych przysporzył wielu wyzwań również na plantacjach malin. Chodzi głównie o przebieg pogody na przedwiośniu. Mrozy z końca lutego, choć intensywne, nie wyrządziły tak dużych szkód jak późniejsze przymrozki (którym często towarzyszył wiatr). Ówczesne warunki doprowadziły do przemarznięć roślin, które rozpoczęły już wegetację. Doszło do uszkodzeń tkanek przewodzących, a także przemrożeń podstawy pąka. Metody ochrony przeciprzymrozkowej, które z powodzeniem stosujemy chociażby w uprawie truskawek (mam na myśli okrywanie agrowłókniną), nie sprawdzają się na plantacjach malin w gruncie. Dlatego wiele plantacji jest dziś w kiepskiej kondycji.

Kondycja roślin bardzo zróżnicowana

Lustrując plantacje malin widzimy bardzo duże różnice pomiędzy poszczególnymi rzędami na tej samej plantacji. Rośliny po stresie są w kiepskiej kondycji. Część roślin będzie plonowała na dobrym poziomie, na części owocowanie będzie bardzo ograniczone. Co zdarza się bardzo często – obserwujemy nieodpowiedni stosunek liści do owoców, co skutkuje mniejszym potencjałem plonowania i gorszą jakością owoców. Na tym etapie powinniśmy pamiętać, iż prawidłowe odżywienie liści wpływa korzystnie na wzrost owoców. Na plantacjach malin letnich jesteśmy na ostatniej prostej przed zbiorami (podaż będzie zwiększać się w tym i kolejnym tygodniu) i w tym momencie powinniśmy skupić się na zbudowaniu odpowiedniej jakości i wielkości owoców, co nie będzie łatwe ze względu na prognozowane upały. Przed nami wysokie temperatury, ale mogą również wystąpić nawalne opady deszczu, co zwiększy presję chorób grzybowych, głównie szarej pleśni. Prognozowane upały mogą też powodować oparzenia słoneczne owoców maliny, co obniży ich jakość.

Malina jesienna – zwróćmy uwagę na kwieciaka i choroby grzybowe

Malina jesienna dopiero zaczyna kwitnienie. Dużym problemem na plantacjach jest kwieciak malinowiec – szkodnik wielokrotnie omawiany w tym roku ze względu na wysoką presję w przypadku maliny letniej i truskawki. Szkodnik ten potrafi zdziesiątkować plon w uprawie truskawek i malin, niszcząc rozwijające się pąki. Walka ze szkodnikiem musi być kontynuowana. Brak skutecznego płodozmianu zwiększa ten problem. Kolejnym zagrożeniem jest szara pleśń, zwłaszcza w okresie kwitnienia.

Zwróciłbym też uwagę na specyficzny przebieg wiosny, który sprzyjał chorobom grzybowym, jak również bakteryjnym, np. Pseudomonas, które mogą występować na różnych roślinach. Niestety, nie ma typowych rozwiązań do zwalczania tej choroby, więc pozostają działania profilaktyczne. jeżeli chodzi o choroby grzybowe, mamy pełną paletę rozwiązań przeciwko chorobom grzybowym dla gatunków jagodowych: Klapton 33 WG, Puenta 62,50 WG Batalion 450 SC. Środki te można stosować w okresie kwitnienia z zachowaniem rotacji i dobrej praktyki ochrony.

Okres wzrostu owoców to czas, kiedy ochrona fungicydowa powinna być wspierana przez rozwiązania mikrobiologiczne. W trakcie zbiorów istnieje duże ryzyko szarej pleśni. Rośliny skolonizowane przez pożyteczne bakterie będą bardziej odporne na czynniki zewnętrzne.