Mniej podwyżek w sklepach. Drożyzna zaczyna hamować

7 godzin temu

Z najnowszego raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych” autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito wynika, iż w kwietniu 2025 roku codzienne zakupy zdrożały średnio o 5,6% rdr, wobec 6,7% rdr w marcu. To oznacza spadek dynamiki wzrostu cen – choć ceny przez cały czas rosną, to już wolniej.

Mniej podwyżek w sklepach. Drożyzna zaczyna hamować

Eksperci tłumaczą ten spadek m.in. nasiloną aktywnością promocyjną sieci handlowych przed Wielkanocą, a także słabnącym popytem konsumpcyjnym, widocznym w danych o sprzedaży detalicznej.

W kolejnych miesiącach można spodziewać się dalszego spowolnienia wzrostu cen – choćby do poziomu 4–4,5% rdr. Nie oznacza to jednak, iż ceny będą realnie spadać – komentuje dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.

Promocje na święta istotnie wpłynęły na tempo wzrostu cen

Analitycy podkreślają, iż tegoroczna Wielkanoc była wyjątkowa pod względem promocji – w porównaniu z marcem aktywność promocyjna wzrosła niemal dwucyfrowo, a cały I kwartał utrzymał się na wysokim poziomie w tym zakresie.

Promocje zwolniły wzrosty, ale to efekt krótkoterminowy. Sklepy nie mogą zbyt długo utrzymywać takiej polityki bez szkody dla rentowności – ocenia dr Robert Orpych z WSB Merito.

TOP5 drożyzny: tłuszcze, owoce, używki, słodycze i nabiał

Spośród 17 analizowanych kategorii tylko jedna odnotowała spadek cen. Pozostałe wciąż są na plusie – od 1,4% do aż 14,8% rdr.

1. Artykuły tłuszczowe – wzrost o 14,8% rdr

W tej kategorii przez cały czas dominuje masło, które wciąż drożeje dwucyfrowo. Przyczyną są:

  • ograniczona podaż mleka w Europie,
  • spadek pogłowia krów mlecznych,
  • wysokie koszty pasz i energii.

2. Owoce – wzrost o 12,4% rdr

Ceny windują problemy podażowe po słabych krajowych zbiorach oraz choroby i zmiany klimatyczne, które dotknęły uprawy cytrusów na świecie.

3. Używki – wzrost o 9,8% rdr

To znaczny skok względem marca (2,8% rdr). Eksperci wskazują na odłożone w czasie podwyżki, zwłaszcza na rynku kawy i alkoholi.

4. Słodycze i desery – wzrost o 8,5% rdr

Ceny napędza drogie kakao, ale spadek cen cukru na światowych rynkach (ok. 20% od początku roku) zaczyna łagodzić ten trend.

5. Nabiał – wzrost o 7,8% rdr

Wzrost ogranicza sezonowa podaż mleka, ale rynek jest przez cały czas niepewny, m.in. z powodu ryzyka wystąpienia pryszczycy u krów na Węgrzech.

Inne kategorie: wzrosty łagodniejsze, a niektóre blisko zera

Za TOP5 plasują się:

  • ryby – 7,6% rdr,
  • mięso – 7,2%,
  • pieczywo – 6,7%,
  • wędliny – 6,2%,
  • warzywa – 4,3% (duży spadek dynamiki z 8,6%),
  • produkty dla dzieci – 3,2%,
  • dodatki spożywcze – 3,1%,
  • produkty sypkie – 2,9%,
  • chemia gospodarcza – 2,7%,
  • środki higieny – 1,9%,
  • napoje bezalkoholowe – 1,4% (w marcu aż 12,9%).

Największe wyhamowanie widać w kategorii napojów bezalkoholowych. To może być efekt nasycenia rynku wcześniejszymi podwyżkami – podkreśla dr Orpych.

Jedyna kategoria na minusie: karmy dla zwierząt

W kwietniu tylko jedna kategoria odnotowała spadek cen:

  • karmy dla zwierząt – spadek o 2,8% rdr (w marcu wzrost 3,3%).

– Spadek ten to efekt wysokiej bazy z ubiegłego roku oraz stabilizacji cen mięsa i produktów pochodnych – tłumaczy dr Kopyściański.

GIW z ważnym apelem do hodowców owiec

Dlaczego ceny przez cały czas rosną mimo promocji?

Eksperci podkreślają, iż choćby jeżeli dynamika rośnie wolniej, same ceny wciąż są pod presją kosztów – pracy, produkcji, energii i logistyki.

Wzrosty cen to wciąż nieunikniona konsekwencja presji kosztowej w gospodarce – zauważa dr Kopyściański.

Idź do oryginalnego materiału