19 sierpnia br. weszła w życie nowelizacja ustawy o restrukturyzacji zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwa rolne. Zmiany mają najważniejsze znaczenie dla rolników zmagających się z problemami finansowymi – od dzisiaj złożenie wniosku do KOWR o przejęcie długu wstrzymuje postępowania egzekucyjne aż do czasu rozpatrzenia sprawy.

Dlaczego ta zmiana jest ważna?
Do tej pory choćby złożenie wniosku o przejęcie długu nie zatrzymywało działań komornika. Procedura była przez to nieefektywna i wielu rolników traciło majątek zanim ich sprawa została rozpatrzona.
Nowelizacja daje rolnikom czas na rozmowy z wierzycielami i KOWR-em, a także na wypracowanie rozwiązań, które mogą uratować gospodarstwo.
Co dokładnie się zmieniło?
- Złożenie wniosku do KOWR = zawieszenie egzekucji
Postępowania egzekucyjne zostają zatrzymane do czasu podjęcia decyzji o wniosku. - Dotyczy to zarówno nowych, jak i toczących się wcześniej egzekucji.
- Jeśli rolnik i wierzyciele dojdą do porozumienia, KOWR będzie mógł przejąć gospodarstwo w zamian za spłatę zadłużenia.
Jak podkreśla Piotr Włodawiec z Kancelarii Prokurent:
„Zmiana pozwoli rolnikom, wierzycielom i KOWR-owi prowadzić rozmowy w bezpieczny sposób, bez groźby nagłej utraty majątku.”
Ilu rolników może skorzystać z nowych przepisów?
Według danych GUS, w Polsce działa około 1,3 mln gospodarstw rolnych, z czego choćby 100 tys. może być objętych ochroną w ramach nowych regulacji.
To realna szansa dla wielu rodzinnych gospodarstw, które do tej pory balansowały na granicy bankructwa.
Dlaczego to rozwiązanie jest potrzebne?
- Bezpieczeństwo żywnościowe państwa – gospodarstwa rolne to nie tylko biznes, ale także fundament stabilności kraju.
- Ochrona przed nagłą utratą majątku – rolnik zyskuje czas na restrukturyzację, zamiast natychmiastowej egzekucji.
- Wzorce europejskie – w wielu krajach UE funkcjonują podobne mechanizmy, które utrudniają likwidację gospodarstw rolnych.
Głos ekspertów
Choć część środowiska prawniczego krytykowała przepisy za uprzywilejowanie rolników-dłużników, eksperci podkreślają, iż produkcja rolna wymaga szczególnej ochrony.
„Produkcja żywności to element bezpieczeństwa państwa. Polska powinna myśleć o rolnictwie w perspektywie 30–40 lat, a nie tylko jednej kadencji” – uważa Piotr Włodawiec.
Ekspert zwraca też uwagę, iż zmiany powinny być konsultowane z sektorem bankowym. To pozwoliłoby poprawić zdolność kredytową rolników i ułatwiło dostęp do finansowania.
Jak wygląda sytuacja zadłużenia w rolnictwie?
Z danych BIG InfoMonitor i BIK wynika, że:
- Łączne przeterminowane zadłużenie sektora upraw rolnych na koniec czerwca br. wyniosło blisko 57,6 mln zł – to o 17,6% mniej niż rok wcześniej.
- W tym samym czasie zadłużenie producentów zbóż, roślin strączkowych i oleistych wzrosło – z 12 mln zł do ponad 32 mln zł.
- Problemy z zaległościami ma w tej chwili 202 podmiotów – o 24 mniej niż rok temu.
Co to oznacza dla rolników?
Nowelizacja ustawy to realna tarcza ochronna przed egzekucją i utratą gospodarstwa. Rolnicy zyskali:
- czas na restrukturyzację,
- możliwość wypracowania kompromisu z wierzycielami,
- większe szanse na kontynuowanie produkcji rolnej.
Podsumowując: zmiany w ustawie dają rolnikom bezpieczeństwo i szansę na odbudowę gospodarstw, a Polsce – stabilność produkcji żywności.