
Po ile dziś przemysł – to pytanie wraca w gospodarstwach sadowniczych szczególnie często pod koniec roku, gdy rytm pracy skupów wyraźnie się zmienia. Jednocześnie część przetwórni ogranicza odbiory, a decyzje o sprzedaży coraz częściej wymagają wcześniejszego rozeznania. Dlatego aktualne stawki trzeba dziś czytać w szerszym kontekście sezonowym.
Po ile dziś przemysł to nie tylko kwestia ceny na tablicy, ale także dostępności skupu i realnych terminów odbioru. Końcówka roku sprawia, iż wiele punktów nie pracuje już na pełnych obrotach. W efekcie sadownicy muszą brać pod uwagę zarówno cenę, jak i logistykę oraz czas oczekiwania na odbiór towaru.
Po ile dziś przemysł — końcówka roku zmienia zasady gry
Grudzień to moment, w którym rynek jabłek przemysłowych wyraźnie zwalnia. Skupy funkcjonują nierównomiernie, a część z nich przyjmuje towar jedynie okazjonalnie lub wcale. Dlatego po ile dziś przemysł nie zawsze oznacza, iż towar można od razu sprzedać. Coraz częściej ważniejsze jest, czy dany punkt w ogóle aktualnie pracuje.
Po ile dziś przemysł — aktualne stawki za jabłka, ale z zastrzeżeniami
Na rynku pojawiają się konkretne ceny, które przyciągają uwagę sadowników. Ekosady podają na swojej stronie cenę jabłka na soki na poziomie 56 gr/kg. Z kolei SD-Macierzyński informuje na swojej stronie o stawce 61 gr/kg za jabłka przemysłowe.
O jeszcze wyższych poziomach cenowych informują nas Sady Wincenta, gdzie:
- jabłka przemysłowe – suchy przemysł na soki, przeciery i musy – osiągają 0,75 zł/kg,
- gruszka przemysłowa na soki i musy wyceniana jest na 0,85 zł/kg.
Jednocześnie te stawki nie zawsze oznaczają pełną możliwość odbioru. Dlatego po ile dziś przemysł trzeba zawsze zestawiać z realnymi możliwościami zbytu.
Chcesz wiedzieć, jak ceny zmieniły się w przeciągu tygodnia, czytaj: Cena jabłek na przemysł — gdzie dziś opłaca się sprzedać?
Nie każdy skup jabłek pracuje pełną parą
W praktyce końcówka roku oznacza, iż wiele skupów działa w trybie ograniczonym. Część punktów zamyka się wcześniej, inne realizują jedynie umówione dostawy. W efekcie sadownicy coraz częściej słyszą, iż towar może zostać przyjęty dopiero po przerwie świątecznej.
Dlatego przed wyjazdem z towarem warto upewnić się, czy dany skup faktycznie przyjmuje jabłka. To szczególnie istotne, gdy dziś przemysł wygląda atrakcyjnie, ale odbiór w praktyce jest odłożony w czasie.
„Realizujemy w tygodniu 51. już uprzednio umówione dostawy i nie planujemy na razie zakupów. Skup jabłek uruchomimy ponownie w styczniu. Prawdopodobnie dopiero po 6 stycznia 2026” — informuje nas i jednocześnie potencjalnych klientów Mateusz Kowalski z firmy Sady Wincenta.

O ile masz jabłka przemysłowe przygotowane do sprzedaży, to pod koniec roku ważne staje się nie tylko to, po ile dziś przemysł , ale dostępność czynnych skupów
fot. an
Sortownia i oczekiwanie po Nowym Roku
Końcówka roku to również wyzwanie logistyczne. W wielu przypadkach jabłka przemysłowe z sortowni muszą zostać złożone i poczekać na odbiór. Sadownicy muszą liczyć się z tym, iż wywóz może nastąpić dopiero po 6 stycznia następnego roku.
To oznacza dodatkowy czas składowania oraz konieczność zachowania jakości surowca. Dlatego po ile dziś przemysł należy analizować razem z kosztami i ryzykiem związanym z przetrzymywaniem towaru. Może więc warto odroczyć sortowanie?
Co koniec roku oznacza dla decyzji sadowników?
Końcówka roku nie sprzyja pochopnym decyzjom. Ceny są zróżnicowane, ale dostępność skupów bywa ograniczona. Dlatego po ile dziś przemysł nie powinno być jedynym kryterium. Równie ważne jest wcześniejsze rozeznanie, czy i kiedy towar zostanie odebrany.
W obecnych realiach lepiej najpierw sprawdzić możliwości zbytu, a dopiero potem podejmować decyzję o sprzedaży. To pozwala uniknąć sytuacji, w której jabłka czekają w sortowni dłużej, niż pierwotnie zakładano.

2 godzin temu


![Ceny zbóż rosną, paliwa w dół. Co z żywcem i nawozami? [Raport rynkowy: 12.12.2025]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/12/12/624202.webp)










