O zmianach już miesiąc temu informował portal Łódzkie 24. Zgodnie z ówczesnymi zapowiedziami we wrześniu tego roku zmieniona została trasa nocnego pociągu IC "Karkonosze" kursującego na trasie Szklarska Poręba i Jelenia Góra-Warszawa. W efekcie czas podróży został wydłużony.
REKLAMA
Zobacz wideo Karnowski: PKP CARGO jest teraz o 90 proc. mniej warte niż w grudniu 2015 r.
Pociąg jedzie dłużej, a to przynosi korzyści dla pasażerów. Zyskali "nowe" połączenie
Jak wyjaśnia serwis Rynek Kolejowy, pociąg IC "Karkonosze" bez zmian dociera do Pabianic, a następnie kieruje się w stronę przystanków Łódź Kaliska oraz Łódź Widzew. Na trasie zostały natomiast usunięte postoje, takie jak Koluszki, Skierniewice i Żyrardów, a w zamian skład zatrzymuje się w Tomaszowie Mazowieckim i Opocznie Południe, na trasie Centralnej Magistrali Kolejowej. Kolejne na rozkładzie są: Dworzec Zachodni, Warszawa Centralna i Warszawa Wschodnia. Zmiany są zatem spore i sprawiają, iż w tej chwili trasa tego połączenia jest o 80 kilometrów dłuższa. Ponadto przejazd na odcinku Pabianice-Warszawa wydłużył się o 1 godzinę i 39 minut. To sprawia, iż pociąg pojawi się na Dworcu Centralnym dopiero o 6:21, czyli 3 godziny i 13 minut po dotarciu do Łodzi Kaliskiej. Ta korekta nie jest jednak przypadkowa. Przewoźnik poinformował, iż zmiany zostały wprowadzone na wniosek Ministerstwa Infrastruktury. Jak wyjaśnia resort, dzięki temu niektórzy zyskali połączenie do stolicy.
Zmiana umożliwiła bezpośredni dojazd do stolicy między innymi z Opoczna
- mówi Rafał Jaśkowski, dyrektor Biura Komunikacji MI, cytowany przez Rynek Kolejowy. Powód pozostało jeden.
PKP Intercity zmieniło rozkład jazdy pociągu. To "zapewnia więcej czasu w sen"
Zarówno resort, jak i przedstawiciele PKP Intercity zapewniają, iż takie zmiany mogą przynieść pozytywne rezultaty. Otóż wydłużona trasa zwiększy komfort pasażerów i pozwoli się im wyspać.
Pasażerowie korzystający z wagonów sypialnych i kuszetek zgłaszali, iż dotychczasowy przyjazd do Warszawy - około 5 rano - był zbyt wczesny, co utrudniało spokojne rozpoczęcie dnia. Teraz, dzięki wydłużeniu trasy, pociąg dociera do stolicy dopiero o 6:21, co zapewnia więcej czasu w sen
- tłumaczy Marta Nowak, rzeczniczka PKP Intercity, na łamach Dziennika Łódzkiego.
Sprawdź również: Koniec ery fałszywych opinii o hotelach. UE przyjęła istotny kodeks. "To korzyść dla podróżnych"
Te słowa potwierdza również rozmówca Rynku Kolejowego - dyrektor Biura Komunikacji MI. W jego opinii "łączny czas przejazdu takiego pociągu powinien być wydłużony, aby nie przyjeżdżał do stacji docelowej w bardzo wczesnych godzinach porannych lub wyjazd ze stacji początkowej nie następował w bardzo późnych godzinach wieczornych". Powrotne połączenie obsługiwane przez IC "Karkonosze" nie zostało wydłużone i skierowane przez Opoczno i Tomaszów. To oznacza, iż czas przejazdu na trasie Warszawa-Jelenia Góra jest krótszy.
Źródła: lodzkie24.eu, dzienniklodzki.pl, rynek-kolejowy.pl
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.