Już blisko połowa Polaków przynajmniej raz w życiu odwiedziła park rozrywki – wynika z badania przeprowadzonego przez Parkmag.pl, serwis o parkach rozrywki i atrakcjach turystycznych. Do parków jeździmy, by spędzić czas z bliskimi, a szczególnie ważne dla Polaków są atrakcje przeznaczone dla dzieci. To dla nas bardziej istotne niż rollercoastery. Szczególne miejsce na krajowej mapie parków zajmuje Energylandia, do której w wakacje 2025 planuje wybrać się najwięcej gości. W czołówce są też parki dinozaurów. Wiadomo też, ile pieniędzy Polacy gotowi są zostawić w parku podczas wizyty.
Polacy otwarci na parki rozrywki w wakacje
Z ogólnopolskiego badania “Parki rozrywki oczami Polaków” przeprowadzonego w przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie Parkmag.pl wynika, iż blisko połowa Polaków przynajmniej raz w życiu odwiedziła park rozrywki. Najwięcej, bo blisko 48 proc. rodaków, ma za sobą wizytę w parku rozrywki działającym w kraju, ale 13 proc. odwiedziło też park poza Polską.
Podczas tegorocznych wakacji łącznie aż 77 proc. badanych wybierze się do parku rozrywki lub przynajmniej rozważy taką wizytę – nawet, o ile w tej chwili nie ma takich planów. 16 proc. Polaków deklaruje, iż na pewno wybierze się do parku rozrywki, 21 proc. rozważy to, a 40 proc. badanych nie planuje tego w tej chwili, choć też jednoznacznie nie wyklucza odwiedzin. Kategorycznie wizytę w parku rozrywki odrzuca jedynie 23 proc. Polaków.
- Polacy coraz chętniej inwestują w przeżycia, przyjemne doświadczenia i dobre wspomnienia, a zadaniem parków rozrywki jest realizacja tych oczekiwań – podkreśla w komentarzu do wyników Łukasz Jadaś z Parkmag.pl. – W chwili, gdy coraz więcej form spędzania wolnego czasu wiąże się z ekranami, telefonami i cyfrowością, parki oferują atrakcje offline i coś bardziej prawdziwego. Chodzi o przeżycia bardziej emocjonujące od kolejnych wirtualnych doświadczeń i bardziej korzystne dla zdrowia fizycznego i psychicznego niż kolejne godziny spędzone w mediach społecznościowych – dodaje.
Ponad 14 proc. Polaków odwiedza dowolny park rozrywki kilka razy w ciągu roku. Dla 28 proc. jest to tradycja, którą praktykują raz w roku. Ponad 1/4 z nas odwiedza park raz na 2-3 lata, a 33 proc. robi to rzadziej. Jak wynika z badania Parkmag.pl, z zabawy w parkach rozrywki najczęściej korzystają mieszkańcy regionów południowych i południowo-zachodnich kraju. Nic dziwnego – oferta parków w tej części kraju jest wyjątkowo bogata.
Największy entuzjazm wobec wizyty w parkach rozrywki wykazują osoby w wieku 35–44 lat. Aż 23 proc. trzydziesto- i czterdziestolatków deklaruje, iż na pewno wybierze się do parku rozrywki. Są to najczęściej osoby, które do parku wybierają się z myślą o zapewnieniu atrakcji swoim dzieciom. Najbardziej sceptyczni wobec wizyt w parkach w okresie 2025 są natomiast respondenci w wieku 45–65 lat. Tylko 12 proc. tej grupy deklaruje, iż na pewno wybierze się do parku.
Czego Polacy szukają w parkach rozrywki?
Parki rozrywki są dla Polaków przede wszystkim miejscem integracji społecznej i wspólnej zabawy.
Jak wynika z badań Parkmag.pl, najczęstszy powód decyzji o wyprawie do parku to chęć spędzenia czasu z rodziną lub znajomymi – wskazało go 40 proc. respondentów. Niemal tak samo ważne jest zapewnienie rozrywki najmłodszym. Atrakcyjność miejsca dla dzieci jest istotna dla 34 proc. badanych. Potwierdza to, iż parki rozrywki są popularnym wyborem wśród rodzin szukających miejsca i przestrzeni do wspólnego, beztroskiego spędzenia wolnego czasu.
Przeżycie emocji i adrenaliny (np. przejażdżka na rollercoasterze) motywuje 21 proc. Polaków. Wyjątkowy klimat, wystrój, tematyka parku są ważne dla 17 proc. badanych, podobnie jak ogólna sympatia do tej formy spędzania czasu. Bliskość parku rozrywki ma znaczenie tylko dla 5 proc. respondentów, co sugeruje, iż większość Polaków jest gotowa wybrać się w podróż i pokonać większą odległość, by dotrzeć do oczekiwanych atrakcji i przeżyć.
Nie tylko Energylandia. Krainy dinozaurów w czołówce
Z badania Parkmag.pl jasno wynika, iż najbardziej rozpoznawalnym parkiem rozrywki w Polsce jest Energylandia. W pytaniu otwartym aż 52 proc. ankietowanych spontanicznie wymieniło Energylandię jako znany im park rozrywki. To wynik kilkukrotnie wyższy niż w przypadku kolejnych parków, co potwierdza dominującą pozycję tej marki na rynku.
Na dalszych miejscach pod względem spontanicznej znajomości parków znalazły się Zatorland, Legendia Śląskie Wesołe Miasteczko, Mandoria i Majaland. Choć pytanie nie dotyczyło parków wodnych i aquaparków, to 6 proc. ankietowanych wymieniło Suntago. Zaraz za nim są JuraParki, Rabkoland oraz Magiczne Ogrody.
- Nie dziwi wysoka pozycja w rankingu Energylandii, która jest największym obiektem z najbardziej zróżnicowaną ofertą, prowadzi też najbardziej rozbudowany marketing – podkreśla Piotr Wiecha, założyciel serwisu Parkmag.pl, obserwator i uczestnik rynku. – Energylandia jako jedyna posiada też ofertę dla młodych dorosłych w postaci dużych rollercoasterów. Pod pewnymi względami stała się już ikoniczna i wyznacza odniesienia dla całej kategorii – dodaje.
Nieco inny obraz wyłania się z analizy odpowiedzi na pytanie zamknięte. Po uzyskaniu “podpowiedzi” Polacy wykazali się już znacznie większą znajomością poszczególnych miejsc i marek parków rozrywki.
Poza Energylandią, której znajomość zadeklarowało aż 75 proc. badanych Polaków, wysoko rozpoznawalne okazały się Zatorland i JuraPark Park Dinozaurów (po 36 proc. wskazań), parki Majaland (22 proc.), Mandoria (21 proc.), Magiczne Ogrody (20 proc.) oraz Legendia Śląskie Wesołe Miasteczko (16 proc.) i Rabkoland (15 proc.). Pierwszą dziesiątkę zamykają Łeba Park oraz Western City.
- Wysokie miejsce rozpoznawalności dla parków dinozaurów, szczególnie tych, które konsekwentnie rozwijają swoja ofertę, nie dziwi – ocenia Piotr Wiecha. – To właśnie ten typ parku był początkiem ery rozwoju branży spędzania wolnego czasu w Polsce na początku lat dwutysięcznych. W Polsce znajduje się prawdopodobnie najwięcej parków dinozaurów na jednego mieszkańca.
Jak zaznacza Piotr Wiecha, parki takie jak Legendia czy Mandoria mają potencjał, żeby gonić głównego lidera. Na rynku będą się pojawiać też nowi gracze.
Jakie parki rozrywki w Polsce będą wakacyjnym celem Polaków w 2025 roku? Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Parkmag.pl, będzie to przede wszystkim Energylandia, którą wskazało aż 27 proc. badanych. To zdecydowanie największy udział spośród wszystkich wymienionych parków i potwierdzenie dominującej pozycji tej marki na polskim rynku rozrywki. Kolejne miejsca pod względem wakacyjnych planów Polaków zajmują Zatorland i JuraPark Park Dinozaurów (po 6 proc.), Mandoria pod Łodzią (5 proc.), parki Majaland oraz Magiczne Ogrody (po 4 proc. wskazań) i Legendia Śląskie Wesołe Miasteczko (3 proc.).
Polacy w parkach rozrywki: czy łapiemy się za portfele?
Wizyta w parku rozrywki wiąże się z planowaniem budżetu. Największa grupa Polaków (21 proc.) jest gotowa wydać na bilet do parku rozrywki kwotę od 100 do 149 zł – wynika z badania Parkmag.pl. Bardzo podobny odsetek, bo 20 proc., deklaruje, iż jest to kwota od 50 do 99 zł.
13 proc. Polaków wydaje od 150 do 199 zł, a 9 proc. gotowych jest kupić bilet za 200 do 249 zł. Wyższe kwoty (powyżej 250 zł) wskazuje już niewielki odsetek z nas. Co ważne, gotowość do wyższych wydatków rośnie wraz z częstotliwością wizyt w parkach rozrywki. Wśród osób odwiedzających parki kilka razy w roku rośnie udział wydatków na bilety powyżej 200 zł.
Zakup biletu do parku to jedno, ale w budżecie zwykle warto zaplanować też wydatki na miejscu. Jak wynika z sondażu Parkmag.pl, najwięcej Polaków deklaruje, iż podczas pobytu w parku rozrywki wydatki na jedną osobę mieszczą się w przedziale 50–99 zł (19 proc.) oraz 100–149 zł (18 proc.). Kwoty 150–199 zł (12 proc.) i 200–249 zł (10 proc.) są wskazywane rzadziej, ale przez cały czas stanowią znaczącą część odpowiedzi.
Wyższe kwoty są planowane już mniej chętnie. Wydatki rzędu 400 zł planuje 3 proc. ankietowanych gości parków rozrywki.
Wizyta w parku rozrywki: atrakcja nie dla wszystkich
Co z osobami, które nie planują i nie biorą pod uwagę odwiedzin parku rozrywki w najbliższym czasie? Powody są różne, ale na pierwszy plan wysuwają się kwestie finansowe. Analiza powodów, dla których Polacy nie planują wizyty w parku rozrywki, pokazuje, iż bardzo często decydują o tym pieniądze – aż 25 proc. Polaków wskazuje, iż bilety do parków są dla nich zbyt drogie.
- To bariera wyprzedzająca brak zainteresowania tego typu rozrywką – komentuje Łukasz Jadaś, redaktor naczelny Parkmag.pl. – Oznacza to, iż wiele osób chciałoby wybrać się do parku, ale przeszkodę stanowi cena. To istotne zwłaszcza dla rodzin z dziećmi i osób planujących wakacje w gronie bliskich. Większość parków oferuje co prawda zniżki dla rodzin, ale przez cały czas wyprawa większą grupą oznacza też większe wydatki.
Równie istotnym powodem braku planów na odwiedziny parku rozrywki jest wybieranie innych wyjazdów (29 proc.) oraz preferowanie zupełnie innych form spędzania wolnego czasu (22 proc.). Pozostałe powody, takie jak obawy o bezpieczeństwo (3 proc.) czy złe wspomnienia z wcześniejszych wizyt (1 proc.), mają marginalne znaczenie – wynika z badania przeprowadzonego przez serwis o parkach i atrakcjach.
Rynek parków rozrywki w Polsce ewoluował i wciąż będzie się rozwijał. Jak podkreśla Piotr Wiecha, na świecie obserwujemy dziś trend konsumencki polegający na coraz większej chęci do wydawania pieniędzy na przeżycia. W ten trend wpasowują się idealnie też wszystkie parki rozrywki w Polsce.
– Na początku lat dwutysięcznych podobne badanie przeprowadziła jedna z firm, z Europy Zachodniej, która chciała zbadać potencjał pod budowę parku rozrywki w Polsce. Niestety, wtedy okazało się, iż tylko 15 proc. Polaków wiedziało, czym dokładnie są parki rozrywki. Dziś obraz jest zupełnie inny – podsumowuje Piotr Wiecha.
Pełny raport “Parki rozrywki oczami Polaków” dostępny jest na stronach serwisu Parkmag.pl.
Informacje i kontakt do autorów badania:
Metodologia: Badanie zrealizowane zostało w dniach 5-10 czerwca 2025 na zlecenie Parkmag.pl przez ARC Rynek i Opinia, metodą CAWI (badanie Omnibus) na reprezentatywnej próbie ogólnopolskiej w wieku 18-65 lat, N=1066.