Problem z nasionami pietruszki. Straty ogrodników mogą sięgać 20 mln zł

3 godzin temu

Problem z nasionami pietruszki uderzył w polskich plantatorów w województwie świętokrzyskim i poza nim. Zamiast korzeni pietruszki wyprodukowali ogromną masę zieloną — liści pietruszki naciowej. Błąd hodowcy uniemożliwia plantatorom wywiązanie się z kontraktów handlowych. Straty szacowane są na 2o milionów złotych, a może choćby i więcej.

Problem z nasionami pietruszki to temat rozwojowy. niedługo zaprezentujemy stanowiska ogrodnika-producenta i dystrybutora nasion hodowli MoravoSeed — firmy PNOS Ożarów Mazowiecki.

Problem z nasionami pietruszki — historia feralnych upraw

Pierwsze sygnały sugerujące nieprawidłowości we wzroście pietruszki pojawiły się już w drugiej dekadzie czerwca. Plantatorzy zauważyli, iż zamiast odmian korzeniowych rosną rośliny naciowe. Z czasem stało się jasne, iż problem nie dotyczy pojedynczych pól, ale całych rejonów uprawy. Szczególnie ogromne straty ponieśli rolnicy z województwa świętokrzyskiego — zwłaszcza z powiatów jędrzejowskiego, pińczowskiego i kazimierskiego. Chociaż problem dotyczy, w nieco mniejszej skali, ogrodników z całego województwa.

Na dzisiaj w Świętokrzyskiem mamy 137 poszkodowanych ogrodników z areałem 224 hektarów. Ale faktycznie może być znacznie większa liczba poszkodowanych. Między innymi dlatego, iż część zaorała plantacje od razu po zauważeniu problemu, nie zgłaszając go do nas. Najczęściej taka sytuacja dotyczyła niewielkich plantacji — 30–50-arowych — wyjaśnia Mirosław Fucia, prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej w rozmowie z naszym portalem agrofakt.pl

Obecna sytuacja polskich ogrodników — producentów pietruszki korzeniowej

Plantatorzy, którzy przez lata specjalizowali się w uprawie warzyw korzeniowych, szczególnie trudnej w uprawie pietruszki korzeniowej, wypracowywali umowy kontraktacyjne z odbiorcami, znaleźli się w dramatycznej sytuacji. Brak dostaw pietruszki korzeniowej grozi utratą kontrahentów, stratą marki i wiarygodności na rynku. Jak podkreślają ogrodnicy i na co szczególnie trzeba zwrócić uwagę — nie są to szkody jednoroczne. Mianowicie ryzyko utraty współpracy może rozciągać się na kolejne lata.

Prezes Mirosław Fucia zaznacza, iż sprawa jest poważna i nie sposób mówić o „przypadkowej pomyłce”.

Jeżeli wypuszczono na rynek 9 partii nasion, i w każdej znalazł się inny rodzaj niż deklarowany, to trudno wierzyć w przypadek. Tym bardziej, iż ta sama firma pięć lat temu także wprowadziła wadliwe nasiona selera — stwierdza Fucia.

Problem z nasionami pietruszki uderzył w polskich plantatorów. Według Mirosława Fuci, w całej Polsce może to dotyczyć ogrodników produkujących łącznie na 700 ha

fot. fB Mirosław Fucia

Problem z nasionami pietruszki — w skali kraju

Jak się dowiadujemy od Mirosława Fuci, problem z nasionami pietruszki nie ogranicza się do jednego regionu Polski. Zgłoszenia napływają także z Lubelszczyzny, województw: łódzkiego, mazowieckiego, małopolskiego i wielkopolskiego. W skali kraju może chodzić choćby o 700 hektarów upraw. Straty plantatorów szacowane są na około 20 milionów złotych.

Według prezesa Świętokrzyskiej Izby Rolniczej decydujące będzie zebranie dokumentacji i opinii instytucji państwowych.

Moim celem jest nagłośnienie sprawy, by firmy poniosły odpowiedzialność i by rolnicy nie zostali pozostawieni sami sobie. o ile nie będziemy reagować, takie sytuacje mogą się powtarzać — podkreśla Fucia.

Afera pietruszkowa oczami dwóch stron konfliktu — wkrótce

Problem z nasionami pietruszki urósł do rangi ogólnokrajowej. Już teraz afera pietruszkowa dotyczy setek plantatorów, którzy ponieśli dotkliwe straty, a odpowiedzialność za wadliwy materiał siewny będzie przedmiotem sporów prawnych. Prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej, Mirosław Fucia, staje w obronie rolników, ale podkreśla, iż walka o odszkodowania będzie długa i trudna. Sprawa jest rozwojowa — w kolejnych publikacjach przedstawimy szczegółowo sytuację poszkodowanych ogrodników-producentów. Rozmawialiśmy także z dystrybutorem nasion, firmą PNOS Ożarów Mazowiecki, reprezentującą hodowlę MoravoSeed. Po rozmowach wygląda na to, iż „przyczyna problemów” jest jedna, wspólna. Jednak to nasz punkt widzenia…

Idź do oryginalnego materiału