Analiza 94,3 tys. cen detalicznych wykazała, iż w listopadzie najmocniej zdrożały używki. W czołówce widać też napoje bezalkoholowe, słodycze i desery, mięso, a także pieczywo. Do tego 9 innych kategorii znalazło się na plusie. Z kolei 3 grupy były na minusie, a wśród nich – warzywa, owoce oraz art. tłuszczowe. Autorzy raportu jednak zauważają, iż wzrosty cen są coraz słabsze. Szczególnie dotyczy to żywności. Co więcej, już od początku tego miesiąca można było zaobserwować sporą walkę na promocje między największymi sklepami. W konsekwencji, według szybkiego szacunku, ceny w pierwszych dwóch tygodniach grudnia poszły w górę o 4 proc. rdr. Sama żywność zdrożała o 3,2 proc. rdr. Widać zatem spadki w stosunku do całego listopada, ale też w porównaniu do pierwszych dni samego grudnia.
W listopadzie br. spośród najczęściej kupowanych przez Polaków kategorii produktów (17 analizowanych) najbardziej podrożały używki (kawa, herbata, alkohole itd.) – o 12,1 proc. rdr. W październiku też były one numerem jeden w rankingu drożyzny. Wówczas wzrost rdr. wyniósł 10,6 proc., a we wrześniu – 7,1 proc. rdr. Średnia znowu została zawyżona przez kawę mieloną i rozpuszczalną – podwyżki odpowiednio o 29,4 proc. i 15,6 proc. rdr. Dane pochodzą z raportu pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”, współautorstwa Uniwersytetów WSB Merito. W najnowszej edycji łącznie zestawiono ze sobą 94,3 tys. cen detalicznych z przeszło 44,3 tys. sklepów należących do 61 sieci handlowych.
– Wzrosty cen kawy na półkach sklepowych to działający z opóźnieniem efekt podwyżek cen giełdowych surowych ziaren. Kontrakty długoterminowe, obowiązujące w oparciu o stare notowania, kończą się i zostają zastępowane przez nowe. Niewielkim pocieszeniem może być wyhamowanie tempa wzrostu cen giełdowych kawy, gdyż wcześniejsze skoki nie musiały być w pełni skonsumowane przez producentów gotowych wyrobów, a dodatkowo rynek azjatycki rośnie bardzo szybko, napędzając popyt – komentuje dr Marek Szymański z Uniwersytetu WSB Merito.
Drożejące kategorie
Drugie miejsce w rankingu mają napoje bezalkoholowe ze średnim wzrostem cen o 11,6 proc. rdr. Poprzednio były poza czołówką. W październiku podrożały rdr. o 6,6 proc., a we wrześniu – o 7,4 proc.. – Wprowadzenie systemu opłat kaucyjnych i recyklingu butelek nie jest bez wpływu na ceny napojów. Konsumenci będą za to teraz więcej płacić, choć część kosztu wyższego będą mogli odzyskać, oddając butelki do punktów skupu – mówi dr Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku.
Na podium są też słodycze i desery. Miesiąc wcześniej też były trzecie. Ostatnio zdrożały rdr. o 10,1 proc., w październiku – o 8,7 proc., a we wrześniu – o 2,5 proc. rdr. – W tym roku bardzo dobrze wygląda produkcja cukru, zarówno w kraju, jak i za granicą, zwłaszcza w Indiach i Tajlandii. Zatem ceny tego produktu powinny dalej spadać, co ogólnie utrzymuje ceny słodyczy pod kontrolą. Ale z zupełnie inną historią mamy do czynienia w przypadku czekolady. Jej ceny wystrzeliły pod wpływem załamania produkcji kakao w Afryce. Można mieć nadzieję, iż nie będzie ona dalej mocno drożeć. Trudno jednak też spodziewać się wyraźniejszych przecen – stwierdza Marcin Luziński, ekonomista z Santander Bank Polska.
Czwarte jest mięso ze wzrostem o 8,7 proc. rdr. W październiku i we wrześniu podrożało odpowiednio o 7,7 proc. i 6,7 proc. rdr. – W ciągu ostatniego miesiąca cena świń rzeźnych wzrosła o 0,59 proc., a drobiu – o 0,50 proc., ale wciąż jest o 0,49 proc. niższa niż rok temu. W ww. kategorii możemy spodziewać się utrzymania cen w tym miesiącu, bo jest ona dość popularna na świątecznych stołach – wskazuje dr Justyna Rybacka z Uniwersytetu WSB Merito.
Pierwszą piątkę drożyzny zamyka pieczywo, którego ceny poszły w górę o 6,9 proc. rdr. We wcześniejszych dwóch miesiącach zanotowało wzrosty rdr. o 7,2 proc. i 6 proc.. – Prognozy zbiorów zbóż w okresie 2025/2026 są solidne, zwłaszcza kukurydzy w USA i w Ukrainie oraz pszenicy w Unii Europejskiej. To oznacza brak wyraźnego potencjału do wzrostu ich globalnych cen, co z kolei będzie utrzymywało pod kontrolą koszty zakupu pieczywa oraz pasz. Zakładałbym zatem, iż wzrost cen tej kategorii będzie się uspokajał – mówi ekspert z Santander Bank Polska.
Poza TOP5
Tuż za TOP5 są produkty sypkie (np. cukier, mąka) ze wzrostem o 5,5 proc. rdr. Poprzednio ta kategoria była rdr. na minusie 4,6 proc.. Natomiast we wrześniu podrożała o 4,9 proc. rdr. – Ceny cukru sięgały już szczytów i były naprawdę wysokie. Ale jego produkcja w Brazylii i Indiach zwiększyła się i jest to pozytywna przesłanka do tego, iż ceny produktu osiągają już niższe wzrosty rdr. Sytuacja podobnie wygląda np. z mąką, bo zbiory pszenicy również okazały się być zadowalające – opisuje dr Justyna Rybacka.
W środku zestawienia widać ryby ze wzrostem rdr. na poziomie 4,2 proc. (poprzednio – 7,4 proc. rdr.), nabiał – 4,1 proc. (3,3 proc.), chemię gospodarczą – 3,9 proc. (8,4 proc. rdr.), a także wędliny – 3,8 proc. (5,9 proc. rdr.). Dr Marek Szymański zwraca uwagę na dość dużą zmienność cen chemii gospodarczej. Ekspert podejrzewa, iż jest to efektem polityki cenowej i promocyjnej sieci handlowych. Na dalszych miejscach w rankingu są środki higieny osobistej ze wzrostem na poziomie 3,7 proc. rdr. (miesiąc wcześniej – 4,1 proc. rdr.), art. dla dzieci – 3,6 proc. rdr. (poprzednio spadek o 3,8 proc. rdr.), a także dodatki spożywcze (np. ketchupy, majonezy i musztardy) – 3,1 proc. rdr. (w październiku 5. miejsce i podwyżka o 8,1 proc. rdr.). Najmniej w całym rankingu podrożały karmy dla zwierząt, bo o 1,4 proc. rdr. (w październiku – minus 1,9 proc. rdr.).
– Grudzień tradycyjnie przynosi wyraźniejsze podwyżki cen w kategoriach okolicznościowych, takich jak mięso, ryby, słodycze, alkohol, kawa czy napoje. W mojej ocenie, te kategorie drożeją w tej chwili o ok. 4,5-5 proc. rdr. Ogólnie ceny żywności mogą przyspieszyć w całym tym miesiącu do ok. 4 proc. rdr. Sklepy wykorzystują wyższy popyt przedświąteczny. To jednak wciąż mieści się w scenariuszu stabilizacji, a nie powrotu do dwucyfrowych wzrostów cen – zapewnia dr Piotr Arak.
Natomiast autorzy ww. raportu zauważają, iż z każdym dniem zbliżającym nas do Wigilii wzrosty cen są coraz słabsze. – Szczególnie widać to po żywności. Do tego już od początku grudnia na rynku można było zaobserwować sporą walkę na promocje między największymi sieciami handlowymi, co znajduje już konkretny wymiar w nowych danych. Według naszego szybkiego szacunku, ceny w pierwszych dwóch tygodniach grudnia poszły w sklepach w górę o 4 proc. rdr. Sama żywność zdrożała o 3,2 proc. rdr. I tutaj widać spadki w stosunku do listopada, ale też w porównaniu do pierwszych siedmiu dni grudnia, kiedy ceny ogólnie wzrosły rdr. o 4,1 proc., a żywności – o 3,4 proc. – informują analitycy z UCE Research.
Warzywa tanieją
Spośród 17 analizowanych kategorii najbardziej na minusie znalazły się warzywa. Spadek był na poziomie 5,5 proc. rdr. W poprzednich miesiącach ta kategoria też rdr. taniała, tj. o 6,4 proc. i 1,5 proc. rdr. Jak przekonuje dr Arak, sezonowe zmiany, warunki pogodowe i koszty energii to główne determinanty obecnej sytuacji cenowej warzyw, z perspektywą stabilizacji lub wzrostów cen dopiero w 2026 roku, gdy rynek może się wyrównać. Na kolejnej minusowej pozycji znalazły się owoce. Poszły w dół o 1,2 proc. rdr. Miesiąc wcześniej zanotowały spadek rdr. o 0,6 proc., a we wrześniu – wzrost o 6,2 proc. rdr.
– W 2024 r. zbiory warzyw były dość słabe ze względu na suszę, w tym roku są solidne. Świeży szacunek GUS sugeruje m.in. wzrost zbiorów ziemniaków o 18 proc., a warzyw gruntowych – o 6 proc.. Ceny w tej kategorii będą utrzymywać się na minusie co najmniej przez kilka miesięcy. Podobnie będzie z owocami – przewiduje Marcin Luziński.
Na ostatniej minusowej pozycji są art. tłuszczowe (masło, margaryna, olej itd.) ze spadkiem o 0,3 proc. rdr. W październiku ta kategoria była na drugim miejscu w całym rankingu, a we wrześniu – na pierwszym. Podwyżki wynosiły odpowiednio o 9,7 proc. i 11,9 proc. rdr. – Wyhamowywały bardzo wysokie koszty surowców, takich jak oleje roślinne i masło na światowych rynkach. Ich ceny stabilizują się, a choćby lekko spadają, co przekłada się na spadek inflacji detalicznej w tej kategorii. Dodatkowo rosnąca podaż i efekty wysokiej bazy statystycznej z lat poprzednich wpływają na obniżkę dynamiki cen. Produkty tłuszczowe długo były jedną z najszybciej drożejących kategorii, ale w tej chwili obserwujemy korektę po szczytach z 2024 roku i z początku 2025 roku – podsumowuje dr Piotr Arak.

2 godzin temu







