Choć resztki pożniwne bywają postrzegana jako problem w uprawie, odpad rolniczy, materiał handlowy czy ściółka dla zwierząt. W rzeczywistości stanowią cenne źródło składników pokarmowych. ich obecność na polu może przynieść wiele korzyści – poprawiają strukturę gleby, wspierają jej żyzność i wpływają na zwiększenie plonów.

W pierwszym roku: azot (20-40%), fosfor (20-25%), potas ( 50-60%)
Rzadziej jednak zwraca się uwagę na potencjalne zagrożenia związane z ich niewłaściwym zarządzaniem. jeżeli rozkład przebiega zbyt wolno lub zostaną przyorane zbyt głęboko, bez dostępu tlenu, mogą zacząć gnić, co negatywnie wpływa na warunki glebowe. Warto przyjrzeć się tym aspektom bliżej, by zrozumieć, jak ważne jest odpowiednie postępowanie.
Problemy związane z nierozkładającymi się resztami pożniwnymi:
- Zmniejszenie dostępności składników odżywczych
Resztki, które nie uległy rozkładowi, nie uwalniają składników odżywczych, z których są zbudowane. W rezultacie, należy podnieść dawki nawożenia mineralnego, co znacznie podnosi koszty nawożenia. Odznacza się to dużo niższą efektywnością w porównaniu do minerałów pochodzenia organicznego.
- Zaburzenie struktury gleby
Nierozkładająca się materia organiczna może tworzyć warstwę na powierzchni gleby, która utrudnia swobodny przepływ powietrza i wody. To z kolei może prowadzić do zastoju wody, co sprzyja gniciu korzeni oraz rozwojowi patogenów glebowych i chorób roślin.
- Utrudnienie wschodów i rozwoju roślin
Resztki mogą utrudniać siew i wzrost młodych roślin, ponieważ tworzą barierę, przez którą rośliny mają trudności z przebiciem się. To może prowadzić do nierównomiernego wzrostu roślin i obniżenia plonów.
- Kompensacja chorób grzybowych
Choroby znajdujące się na nierozłożonych resztkach mogą przenosić się na nowe zasiewy, podnosząc koszty ochrony, wysokość plonu, obniżając opłacalność produkcji.
- Zwiększenie ryzyka wystąpienia szkodników
To także schronienie dla szkodników, takich jak gryzonie i owady, które mogą uszkadzać rośliny i obniżać plony.
- Zwiększenie ryzyka erozji gleby
Materia organiczna może zmniejszać przyczepność gleby, co zwiększa ryzyko erozji w wyniku działania wiatru i wody. Erozja gleby prowadzi do utraty warstwy wierzchniej, która jest najbogatsza w składniki odżywcze.
- Brak rozkładu resztek pożniwnych (materii organicznej) = brak syntezy próchnicy
Jak wiadomo, poza mineralizacją, około ½ -¼ pozostawionych resztek może zostać przekształcona w związki humusowe budujące próchnicę. Przy braku rozkładu, pogarszają się parametry jakościowe gleby, a plony z roku na rok są coraz niższe. Dlatego nikogo nie trzeba przekonywać o korzyściach płynących z podnoszenia zawartości próchnicy. Jednak w tym wypadku, zbyt gwałtownie rozłożone resztki, np. w wyniku zastosowania azotu, nie będą przekształcane w humus, ponieważ proces jego syntezy jest bardziej złożony i długotrwały. Poza tym, taka ekspresowa mineralizacja dzięki azotu, niesie ze sobą kolejne ryzyko. Nadzwyczaj intensywna aktywność mikroorganizmów glebowych po wyczerpaniu źródła węgla ze słomy, zacznie rozkładać próchnicę rodzimą!
Aby w naturalny sposób przyspieszyć rozkład resztek pożniwnych, a jednocześnie zapobiec negatywnym skutkom zalegającej słomy i spadkowi zawartości próchnicy, warto sięgnąć po rozwiązanie biologiczne. Preparat BaktoKompleks zawiera wyłącznie rodzime szczepy mikroorganizmów glebowych, wyizolowane z polskich stanowisk uprawnych. Dzięki temu są one w pełni bezpieczne w stosowaniu i doskonale przystosowane do warunków klimatycznych naszego kraju.
Stosowanie preparatu BaktoKompleks nie tylko zwiększa dostępność składników pokarmowych, ale także korzystnie wpływa na strukturę gleby oraz jej adekwatności fizykochemiczne. Wieloletnie obserwacje i doświadczenia rolników potwierdzają, iż pozytywne efekty jego działania są widoczne już w pierwszym sezonie stosowania.

Czy warto aplikować bakterie glebowe? Dlaczego naturalna mikroflora nie zawsze wystarcza?
Choć gleba naturalnie zawiera mikroorganizmy, nie znamy dokładnie ich składu ani liczebności. Wiadomo natomiast, iż intensywne praktyki rolnicze – takie jak głęboka uprawa, wysokie dawki nawozów mineralnych, stosowanie pestycydów czy ograniczony płodozmian – znacząco zaburzają równowagę biologiczną gleby. Zamiast stymulacji ich rozwoju, dostarczane się gotowe rozwiązania w postaci składników z nawozów mineralnych w ilościach luksusowych. Zwłaszcza azot. Co w konsekwencji przekłada się na stopniowe ubożenie tej grupy organizmów.
W takiej sytuacji doskonałym rozwiązaniem jest zastosowanie biologicznej „szczepionki” w postaci preparatu BaktoKompleks. Zawiera on starannie dobrane, rodzime szczepy mikroorganizmów, które wspierają odbudowę aktywności biologicznej gleby, poprawiają jej żyzność i przywracają naturalną równowagę mikroflory.
Funkcje 5 szczepów bakterii z BaktoKompleks:
- Rozkład materii organicznej w procesie mineralizacji i humifikacji (wzrost zasobności składników pokarmowych oraz zwiększenie udziału próchnicy)
- Poprawa struktury (budowa agregatów glebowych) i warunków wodno-powietrznych gleby.

- Zwiększają zdolność gleby do zatrzymywania wody i składników mineralnych, co jest szczególnie ważne w warunkach suszy.
- Uwalnianie fosforu i potasu na drodze solubilizacji (przekształcanie z form nieprzyswajalnych w dostępne dla roślin)
- Produkcja sideroforów – związków zwiększających biodostępność żelaza, jednocześnie ograniczając jego dostępność dla patogenów.
- Stymulacja wzrostu roślin poprzez produkcję auksyn (naturalnych hormonów roślinnych) silnie stymulują rozwój systemu korzeniowego.
- Wzrost zdrowotności gleby– rozkład zainfekowanych resztek oraz biologiczna detoksykacja gleby z pestycydów.
- Wzmacnianie odporności roślin (ISR – Induced Systemic Resistance) poprzez produkcję związków sygnałowych, które aktywują w roślinach mechanizmy obronne choćby bez obecności infekcji.
- Zwiększanie odporności na stresy środowiskowe, takie jak susza, zasolenie czy skrajne temperatury.


Obecnie, przy zakupie preparatu BaktoKompleks, otrzymasz bezpłatny voucher na badanie gleby!
To doskonała okazja, by zadbać o kondycję swoich upraw i poznać potrzeby gleby jeszcze lepiej.

Zgodnie z europejskimi standardami oceny zawartości próchnicy, aż 89% gleb w Polsce charakteryzuje się bardzo niską jakością, zawierając zaledwie od 1 do 1,6% próchnicy. Najwyższe jej stężenie występuje na glebach ciężkich, takich jak czarnoziemy, rędziny czy mady, które jednak stanowią niewielki odsetek powierzchni kraju.
Chcąc nie dopuścić do wyjaławiania, a w konsekwencji-pustynnienia, odpowiedzialne zarządzanie resztkami pożniwnymi nabiera szczególnego znaczenia. Nie powinno być traktowane jako końcowy etap uprawy, ale jako początek świadomej inwestycji w poprawę żyzności gleby, lepsze warunki wzrostu roślin oraz wyższe i zdrowsze plony.