Rosyjska firma wydobycia diamentów Alrosa poinformowała, iż pozyskała największy w historii Rosji diament o jakości jubilerskiej.
Chodzi o tzw. żółty diament barwy bursztynowej oceniany na 486,30 karata. Został on pozyskany ze znanych już od czasu ZSRR pokładów diamentonośnych w Jakucji na Dalekim Wschodzie.
Kontrolowana przez państwo rosyjskie Alrosa produkuje mniej więcej tyle samo diamentów, co lider branży De Beers. Jednak ze względu, iż diamenty tej firmy służyły do opłacania przemytu podzespołów elektronicznych dla rosyjskiej branży zbrojeniowej oraz jako zapłata za działalność grup sabotażowych i wywiadu po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę firma została objęta sankcjami. w tej chwili diamentów Alrosy nie można sprzedawać na Zachodzie, zwłaszcza w Unii Europejskiej i USA. Sankcje te oraz spadek popytu w Chinach zaszkodziły jej finansom. Jak poinformował zarząd firmy w 2024 roku jej zysk netto spadł o 77%.
Minister finansów Rosji Anton Siłujanow oświadczył na początku maja, iż rząd rozważa zakup kamieni szlachetnych Alrosa do państwowych zapasów w celu wsparcia firmy.
Przed obecnym odkryciem największym diamentem jubilerskim wydobytym przez Alrosę był 401 karatowy żółty diament wydobyty w Jakucji w 2013 roku. Oba diamenty nie mają jeszcze nazwy i nie wiadomo czy będą pocięte, czy szlifowane w całości. W kwietniu Alrosa poinformowała, iż zakończyła dwuletnie szlifowanie największego w kraju oszlifowanego kamienia – 100-karatowego, jaskrawożółtego diamentu o nazwie New Sun.