Rozruch silnika w mroźnych warunkach

3 godzin temu
Zdjęcie: Rozruch silnika w mroźnych warunkach


Zimowy rozruch silnika wysokoprężnego potrafi być prawdziwym wyzwaniem. Niskie temperatury powodują gęstnienie i wzrost lepkości oleju, spadek napięcia w akumulatorze i wytrącanie się parafiny z paliwa, co skutecznie utrudnia rozruch maszyny. Odpowiednie przygotowanie – od zastosowania zimowego paliwa i dodatków depresatorowych, po kontrolę świec żarowych, montaż grzałek bloku i osłon chłodnicy – pozwala pewnie uruchomić silnik choćby w największy mróz.

Dlaczego rozruch silnika wysokoprężnego zimą jest trudniejszy?

Wytrącająca się parafina

Oleje napędowe zawierają parafinę. W warunkach dobrych jest ona pożądana – zwiększa liczbę cetanową paliwa, co przyczynia się do lepszego zapłonu i efektywności pracy silnika wysokoprężnego. Jednak gdy temperatura spada, parafina zaczyna się wytrącać – najpierw przy punkcie mętnienia, a później formuje się w kryształy, które mogą osadzać się w filtrach paliwa lub przewodach paliwowych.

Na przykład: standardowe zimowe paliwo w Polsce ma parametr CFPP (temperatura zablokowania zimnego filtra) na poziomie ok. -20 °C.

Jeśli paliwo jest „letnie” albo zmieszane z dawką letniej klasy, może dojść do zatkania filtra lub przerwania przepływu paliwa – i wtedy rozruch stanie się problematyczny.

Chociaż zimy nie są już tak srogie jak kiedyś, uruchomienie silnika podczas tej pory roku może przysporzyć sporo problemów. Fot. E. Lemański

Zimny, lepki olej silnikowy

Przy niskich temperaturach olej silnikowy traci swoje adekwatności płynne – staje się gęstszy, bardziej lepki, wolniej rozprowadza się w silniku, co oznacza większe opory mechaniczne przy rozruchu, wolniejsze smarowanie i większe obciążenie rozrusznika.

W praktyce: silnik musiałby najpierw przepompować „zimny” olej, zanim będzie w stanie pracować normalnie – warto to uwzględnić i nie obciążać go od razu maksymalnie.

Spadek napięcia w akumulatorach

Akumulator w mrozie to kolejny słaby punkt. W niskiej temperaturze jego pojemność realna znacznie się obniża – to znaczy, iż mimo nominalnej wartości w praktyce może nie przekazać odpowiedniej ilości prądu dla rozruchu.

Dodatkowo, zimą częściej włączane są odbiorniki prądu (nagrzewnice, nawiewy), co może jeszcze bardziej osłabić akumulator przy starcie.

Jak przeciwdziałać? — dobre praktyki przed zimą

Zimowe paliwo (czym się różni i dlaczego jest ważne)

Zimowe paliwo do diesla różni się od letniego m.in. poprzez obniżony punkt mętnienia i niższy parametr CFPP. Dzięki temu parafina wytrąca się później i w normalnych warunkach zimowych w 0ogóle nie dochodzi do zjawiska zatkania filtra..

W Polsce, według w tej chwili obowiązujących norm, od 16 listopada do końca lutego sprzedawane paliwo do diesla powinno być klasy zimowej. Warto zatem upewnić się, iż tankujemy paliwo dostosowane do zimy — szczególnie jeżeli masz maszynę, która stoi poza budynkiem lub w nocy temperatura spada znacząco.

Depresatory do paliw

Jeśli użytkowana jest maszyna, która stoi na zewnątrz lub jest potrzeba zwiększenia ochrony, można zastosować dodatki chemiczne – depresatory do paliwa, obniżające temperaturę wytrącania się parafiny i zmniejszające ryzyko zatkania układu. Ważne, by użyć je, zanim nastąpi wytrącanie – gdy już kryształy parafiny powstaną, dodatki nie pomogą.

Na rynku w Polsce dostępne są produkty specjalistyczne od firm takich jak LiquiMoly, STP, Würth, K2 – które oferują preparaty obniżające temperaturę blokady filtra oraz poprawiające adekwatności paliwa w mrozie.

Olej przystosowany do zimowych warunków

Zimą olej silnikowy musi jak najszybciej dotrzeć do wszystkich punktów smarowania, mimo niskiej temperatury. Dlatego jego adekwatności zimowe są najważniejsze dla łatwego rozruchu i ochrony silnika. Oznaczenie „W” (np. 0W, 5W, 10W) pokazuje, jak olej zachowuje się na mrozie — im niższa liczba przed W, tym lepiej płynie przy niskich temperaturach i tym łatwiejszy będzie rozruch. Najlepiej zimą radzą sobie syntetyczne pełne i półsyntetyczne o dobrej płynności, a gorzej oleje mineralne, ponieważ gęstnieją dużo szybciej.

Świece żarowe (kontrola stanu)

W silnikach wysokoprężnych sprawne świece żarowe są najważniejsze – ich zadaniem jest podniesienie temperatury powietrza w komorze spalania, co ułatwia zapłon paliwa w niskiej temperaturze.

Świeca żarowa w ciągniku jest kluczowa dla jego poprawnego funkcjonowania, ponieważ ułatwia rozruch silnika w niskich temperaturach. Fot. B. Grelka

Jak sprawdzić stan świec żarowych?

  • Obserwacja kontrolki świec – jeżeli nie gaśnie po krótkim czasie nagrzewania lub miga, może być problem.
  • Pomiar rezystancji świecy (multimetrem) – wartości powinny być zgodne z instrukcją producenta.
  • Podłączenie oscyloskopem/pomiar emisji temperatury – w praktyce bardziej zaawansowana metoda, spotykana w specjalistycznych serwisach.

Dodatkowe/alternatywne opcje dla starszych maszyn

W starszych pojazdach lub urządzeniach, które nie wyposażano fabrycznie w świece żarowe lub płomieniowe, możliwe jest montowanie dodatkowych świec płomieniowych lub wzmacniających zestawów nagrzewania. Koszty zależą od modelu i ilości cylindrów – warto porównać oferty kilku dostawców.

Grzałki montowane w bloku, osłony chłodnicy (kurtyny/rolety)

To już nie tylko kwestia paliwa i zapłonu – to także kwestia całościowego podejścia do zimowego rozruchu.

Grzałki blokowe/podgrzewacze silnika: montowane w bloku silnika lub w płynie chłodzącym – ich obecność bardzo ułatwia rozruch po nocnym postoju w mrozie.

Rolety lub kurtyny zasłaniające chłodnicę: ograniczają działanie zimnego powietrza na chłodnicę i silnik oraz pozwalają szybciej osiągnąć optymalną temperaturę pracy. Zastosowanie tych rozwiązań w połączeniu z odpowiednim paliwem i akumulatorem daje bardzo dużą szansę na pewny rozruch choćby przy dużym mrozie.

Ważne jest obserwowanie kontrolek, które mogą w porę nas ostrzec, iż pojawił się jakiś problem. Fot. B. Grelka

Akumulator – zagwarantuj pełną wydajność

Akumulator to fundament udanego rozruchu. Oto kilka wskazówek, jak o niego zadbać.

  • Sprawdź stan i napięcie akumulatora przed zimą – jeżeli poziom spadł (np. z powodu wieku lub eksploatacji), rozważ wymianę.
  • Wyłącz zbędne odbiorniki prądu przed rozruchem – nawiewy, radio itp.
  • Jeśli pojazd stoi długo bez odpalenia, rozważ jego podłączenie do prostownika lub zastosowanie „akumulatorowego podtrzymania” w warunkach mrozu.
  • W razie potrzeby – zastosuj akumulator o wyższej pojemności lub typowo zimowy (jeśli jest dostępny) dla cięższego startu.
Na rozruch zimą wpływ – jeszcze większy niż zwykle – ma akumulator, o który należy szczególnie zadbać. Fot. B. Grelka

Odpowiednie podejście

Przygotowanie maszyny z silnikiem wysokoprężnym do zimy to nie tylko kwestia wymiany oleju czy zakupu dobrego paliwa – to systemowe podejście obejmujące wszystkie elementy, które wpływają na rozruch w mrozie. Zrozumienie mechanizmów (krystalizacja parafiny, gęstnienie oleju, obniżenie mocy akumulatora) pozwala świadomie dobrać środki zaradcze – od paliwa zimowego, przez dodatki paliwowe, aż do montażu grzałek lub osłon chłodnicy.

Dobrze przygotowana maszyna zwiększa pewność startu, ogranicza ryzyko uszkodzeń i gwarantuje, iż choćby w trudnych warunkach nie zostaniesz „na lodzie”. Zima może być wymagająca, ale z odpowiednim podejściem rozruch może być prostszy, niż się wydaje.

Jak przygotować maszyny – konserwacja na zimę 2025/26 – [PORADNIK]
Idź do oryginalnego materiału