W nocy z niedzieli na poniedziałek do Wilna dotarł pierwszy z 15 elektrycznych zespołów trakcyjnych wyprodukowanych przez Stadlera w polskich zakładach dla litewskiego przewoźnika LTG Link. Ze względu na różnicę szerokości torów pojazd przewieziono ciężarówkami w częściach, które zostaną zmontowane w terminalu intermodalnym. Dynamiczne testy jednostki rozpoczną się jeszcze w tym miesiącu.
Różnica w rozstawie szyn między Polską (1435 mm) a Litwą (1520 mm) oraz odmienne gabaryty taboru wymusiły niekonwencjonalny sposób transportu. Poszczególne wagony dotarły do wileńskiego terminalu intermodalnego na naczepach ciężarówek. Następnie zostaną opuszczone na wózki jezdne i połączone w kompletny skład. Pod koniec października producent rozpocznie dynamiczne próby nowego taboru.









Bistro i miejsca dla rowerzystów po latach przerwy
Nowe elektryczne jednostki oferują zwiększoną przestronność i komfort dostosowany do potrzeb wszystkich pasażerów, włącznie z osobami o ograniczonej mobilności. Po kilkudziesięciu latach do pociągów powraca strefa bistro, gdzie podróżni będą mogli nabyć ciepłe posiłki i gorące napoje. Producent przewidział również większą liczbę miejsc na rowery oraz wygodne rampy ułatwiające przemieszczanie się wewnątrz składu.
Inwestycja w nowoczesny tabor kolejowy
Jak podkreśla Egidijus Lazauskas, prezes Grupy LTG, dostawa pierwszego elektrycznego pociągu stanowi historyczny moment dla Litwy. Przewoźnik w ostatnich latach zainwestował nie tylko w tabor pasażerski, ale również w lokomotywy towarowe. 15 nowych jednostek elektrycznych znacząco wzmocni flotę spółki LTG Link i przyczyni się do rozwoju ekologicznego transportu kolejowego. Pierwsi pasażerowie będą mogli przetestować nowy tabor już w przyszłym roku.
Fot. LTG
Zobacz również: