Sympozjum KUPS 2025 – relacja

3 dni temu

Producenci soków zrzeszeni w Stowarzyszeniu Krajowa Unia Producentów Soków spotkali się na dorocznym sympozjum. Obrady odbyły się w maju w Żninie. W sympozjum wzięło udział prawie 240 przedstawicieli sektora.

Portfolio i rozwój firmy Maspex na przestrzeni lat to był jednym z wystąpień otwierających sympozjum KUPS. Maspex produkuje rocznie 2,2 miliardów litrów soków i napojów oraz 145 milionów litrów alkoholu. Jesteśmy gigantyczną firmą, chociaż zaczynaliśmy praktycznie od zera -powiedziała Magdalena Rohde – Krempa, wiceprezes firmy. Ta opowieść o napojach Kubuś, o innowacjach procesowych, którymi 18 lat temu było wdrożenie linii aseptycznej do napojów, o pierwszych musach w opakowaniach typu pouch i o strategiach zrównoważonego rozwoju zdefiniowała niejako kolejne wystąpienia.

Spotkanie, jak co roku, podnosiło szereg ważnych dla sektora wyzwań oraz sytuację na rynkach międzynarodowych

Rynek koncentratu (soku zagęszczonego) i NFC w Polsce

Bożena Nosecka z iERiGŻ, która omówiła światową produkcję soków zagęszczonych, geografię ich eksportu oraz ceny. Rekordowe ceny jabłkowego koncentratu wynikają – jak twierdzi ekspertka – z gwałtownego wzrostu cen koncentratu pomarańczowego, będącego skutkiem ogromnego spadku produkcji pomarańczy w Brazylii. W rezultacie tych globalnych zawirowań w Polsce ceny skupu jabłek tzw. przemysłowych do produkcji koncentratu osiągnęły poziom 1 zł za kilogram.

Warto zapamiętać:

  1. Do całego przetwórstwa w minionym sezonie trafiło 60% wszystkich jabłek
  2. Do wyprodukowania kilograma koncentratu potrzeba 6,5-7 kg jabłek
  3. Produkcja koncentratu była opłacalna, według wyliczeń ekspertki różnica między ceną kilograma koncentratu a ceną surowca do jego produkcji wynosiła w okresie 2024/2025 około 2 zł
  4. Nastąpiła zmiana strukturalna – po raz pierwszy zaobserwowano przewagę ilościową soków NFC nad koncentratem w eksporcie

Wyzwania produkcji surowców i półproduktów oraz te dotyczące spełniania oczekiwań konsumentów w kontekście innowacji produktowych i technologicznych był tematem debaty, w której udział wzięli Emilia Hahn z agencji PR Hub, Krzysztof Piotr Rutkowski z Instytutu Ogrodnictwa, Krystian Marszałek z IBPRS oraz Mariusz Panczyk z Warszawskiego Instytutu Medycznego. Moderowała Krystyna Gutkowska z SGGW

Jakość jabłek do przetwórstwa

Większość wyprodukowanego w Polsce jabłka idzie do przetwórstwa a spożycie bezpośrednie świeżych jabłek w Polsce to 10,8 kg per capita, co daje zaledwie 400 tysięcy ton jabłek rocznie. Przetwórcy są zainteresowani tanim jabłkiem, najlepiej bez pozostałości pestycydów. W tym celu prowadzone są programy pilotażowe tzw. sadów sokowych czyli produkcji jabłek dedykowanych tylko do przetwórstwa. O doświadczeniach w tym zakresie opowiedział Piotr Rutkowski z Instytutu Ogrodnictwa. – Ograniczamy się do cięcia mechanicznego, jednak zbiór mechaniczny – naszym zdaniem – nie będzie możliwy, ponieważ przemysł nie będzie w stanie od razu przetworzyć tych 2-3 ton jabłek w ciągu 2 miesięcy. Musimy przechowywać owoce, również do przetwórstwa. Możemy ograniczyć stosowanie ochrony przeciwko chorobom przechowalniczym ale tylko przy krótkim przechowywaniu. Wzrost zagrożenia ze strony szkodników i chorób: częściej musimy prowadzić lustrację sadów – może dojść do przenoszenia szkodników. Coraz silniejsza presja chorób grzybowych – na ile produkt zarażony grzybem będzie bezpieczny do produkcji soków? Ta żywność musi być zdrowa. W niektórych sadach zredukowaliśmy 40% kosztów związanych z ochroną, ale przez cały czas koszt produkcji jabłka sadzie sokowym szacujemy na 60 groszy za kg. Nie będzie pełnego przyzwolenia na redukcję substancji czynnych – istnieje realne zagrożenie stabilności upraw. To musi być wyważone i oparte na zdrowym rozsądku – podsumował Rutkowski.

Dyrektywa sokowa i opowieści o złej fruktozie

Jesteśmy świadkami wprowadzania rewolucji, nowej kategorii soków, której do tej pory jeszcze nie było – powiedział Krystian Marszałek z IBPRS podczas rozmowy o innowacjach w sektorze napojowym. Mowa oczywiście o dyrektywie sokowej zmieniającej definicję soku, dopuszczając usuwanie z nich naturalnego cukru tak, aby sok zawierał mniej fruktozy.

Barbara Groele z KUPS przedstawiła najważniejsze założenia dyrektywy sokowej, w tym dozwolone procesy obniżania zawartości cukru (tylko fermentacja drożdżowa i filtracja membranowa) aby sok przez cały czas mógł nazywać się sokiem, białka dozwolone do klarowania oraz ilości cukrów dozwolonych do słodzenia (do kwaśnych nektarów można przez cały czas dodawać 20% cukru, do innych z kolei tylko 10 procent). Podczas sympozjum temat naturalnej fruktozy w sokach pojawił się raz jeszcze. Podjęła go Karolina Hahn z agencji PR, która podjęła temat wizerunku fruktozy w internecie: – Trudno będzie wygrać walkę z mitem na temat fruktozy. Słyszymy już przecież opowieści żeby nie spożywać owoców bo zawierają fruktozę. Nasi eksperci muszą nieść wyważone komunikaty, musimy współpracować z ludźmi o dużych zasięgach ale jednocześnie wiarygodnych – powiedziała ekspertka.

Kłopoty z acetamiprydem

Przedstawicielka Krajowej Unii Producentów Soków opowiedziała też zebranym o nowych przepisach związanych ze środkiem ochrony roślin acetamiprydem i jego pozostałościami, które mają wejść bez okresu przejściowego, w szokującym dla branży terminie 19 sierpnia br. W najgorszej sytuacji mają być producenci i przetwórcy porzeczki, gdzie urzędnicy założyli limity na granicy wykrywalności. W praktyce oznacza to, iż porzeczki w ogóle pryskać nie można, ale dopiero od 19 sierpnia. Nie wiadomo jak będzie wyglądał najbliższy sezon, szczególnie na rynku czarnej porzeczki – czy przetwórcy zechcą tą porzeczkę w ogóle od producentów kupić? Przepisy dotyczą również pozostałości chemii w produktach, które są już na rynku w postaci przetworzonej – mrożonek, soków, dżemów etc. Nikt nie ma pomysłu jak zjeść tą żabę oraz kto odpowiada za ogromne straty tym wywołane.

Rynek soków gotowych

Dynamiczna prezentacja Szymona Mordasiewicza była – jak zwykle – klasą samą w sobie. Naszym zdaniem warto z tej prezentacji zapamiętać, że:

  1. Wraz ze wzrostem dochodu rozporządzalnego Polakom znów się nie chce jechać do hipermarketu. Niemniej jednak trzy kanały dystrybucji robią 70% rynku: dyskonty, supermarkety lokalne i mały format sieciowy (żabka, sieć Lewiatanu oraz inne dobrze zorganizowane z własnymi gazetkami etc).
  2. Ciepłe lato to drajwer dla kategorii napojów. Jest gorąco – wszystko się sprzeda. Wszystko sprzeda się w każdej cenie, byle ugasić pragnienie. Wcale nie w dyskontach, tylko tam gdzie będzie dostępność w danej chwili.
  3. Rośnie kategoria konsumentów, którzy chcą jeść mało ale dobrze. Potrzebują adekwatnej, stabilnej diety. Rośnie kategoria konsumentów stosujących lek ozempic (jako lek przeciwcukrzycowy, hamujący łaknienie), oni poszukują żywności niskokalorycznej ale pełnej wartości odżywczych.

Zagrożenia w handlu koncentratem jabłkowym

Największymi globalnymi eksporterami zagęszczonego soku jabłkowego (ZSJ) są Chiny, Turcja i Polska a głównym importerem są Stany Zjednoczone. Branża tkwi w niepewności: w zależności od ceł, jakie USA nałożą na poszczególne państwa/regiony, globalny handel koncentratem może wyglądać zgoła inaczej niż do tej pory. Nikt do końca nie wie co się może zdarzyć. Szereg wyzwań sektorowych w tym zakresie przedstawiła Karolina Załuska z firmy Dohler. Prelegentka zwróciła uwagę na:

  1. KLIMAT – dużym wyzwaniem są zmiany klimatu, zmiany mikroklimatów, zmiany częstotliwości opadów, zaburzenia w sezonowości oraz związane z tym zagrożenia niewywiązania się z podpisanych kontraktów.
  2. POLITYKĘ i wpływ polityki celnej USA. Czeka wszystkich konieczność szybkiej analizy nowych zasad i przygotowania nowej analizy mapy ryzyka, dywersyfikacji dostawców odbiorców i rynków zbytu oraz zmiany tras logistyki, możliwości kolejnych zatorów portowych i kontenerowych a także konieczność przenoszenia produkcji w nowe rejony.
  3. PRODUKCJĘ EKOLOGICZNĄ (a raczej jej brak z powodu polskiej legislacji)
    Te same produkty mogą być sprzedawane do Niemiec i tam jak najbardziej są sprzedawane jako ekologiczne. Tymczasem w Polsce nie spełniają naszych kryteriów produktów ekologicznych.

Grzegorz Rykaczewski z Pekao SA omówił potencjalne możliwości ekspansji polskiego soku. Ze względu na strukturę konsumpcji soków najbardziej pasowałaby nam Rosja, ale ze względu na sytuację polityczną bardziej uzasadnione jest koncentrowanie się na innych krajach –twierdzi Rykaczewski. Prelegent zwrócił uwagę na potencjał rosnących rynków Arabii i Afryki, gdzie demografia rośnie, natomiast zagrożeniem jest tu stabilność prawna i polityczna regionów.

Wyzwania dla przedsiębiorców w kontekście opakowań i zagospodarowania odpadów opakowaniowych były tematem 1,5 godzinnej debaty w której uczestniczyli Katarzyna Bojko z KSK Zwrotka, Edyta Urbaniak-Konik z OK Operator Kaucyjny, Michał Tracz z Kancelarii Prawnej Kieszkowska Rutkowska Kolasiński oraz Tomasz Wagner. Moderował Dariusz Lizak z KIG Przemysł Rozlewniczy.

W trakcie dwudniowych obrad podjęto szereg istotnych kwestii, dotyczących rosnących kosztów, przekłamań i mitów, kurczącego się rynku, wyzwań klimatycznych i legislacyjnych. 26 edycja KUPS okazała się udana. Serdecznie gratulujemy dobrej organizacji oraz frekwencji.

Nasza redakcja była partnerem medialnym spotkania a ostatnie wydanie pisma trafiło do materiałów konferencyjnych uczestników

Idź do oryginalnego materiału