Upadłość First Brands wzbudza niepokój w bankach i firmach ubezpieczeniowych

8 godzin temu

Spektakularne bankructwo amerykańskiego dostawcy samochodów First Brands wywołuje rosnące niepokoje na rynkach obligacji korporacyjnych i kredytów prywatnych. Oprócz dużego szwajcarskiego banku UBS , dotknięty bankructwem za pośrednictwem różnych funduszy przyznał się również amerykański bank inwestycyjny Jefferies.

Według „Financial Times” upadek First Brands może mieć szersze reperkusje i wpłynąć również na dużych ubezpieczycieli, takich jak Allianz , AIG i Coface . Ponieważ firmy te również oferują ubezpieczenia od niespłaconych kredytów, wiele firm, które udzieliły First Brands pożyczek, prawdopodobnie zwróci się teraz do nich. Według „Financial Times”, niektórzy finansiści kredytowi zaczęli ograniczać swoje ryzyko już kilka miesięcy temu w związku z problemami płatniczymi First Brands: „Ubezpieczyciele zawsze dowiadują się pierwsi” – powiedział „Financial Times” jeden z dyrektorów ds. ubezpieczeń. Allianz i AIG odmówiły komentarza dla gazety.

Dług przekraczający 11 miliardów dolarów

Upadłość amerykańskiego dostawcy samochodów jest uważana za jedną z największych katastrof na Wall Street w ostatnich latach. First Brands złożył wniosek o upadłość pod koniec września po tym, jak kredytodawcy zbadali nieprawidłowości w sprawozdaniach finansowych firmy. Według dokumentów sądowych, firma ma długi przekraczające 11 miliardów dolarów. Według informacji z Wall Street Journal, Departament Sprawiedliwości USA ma niedługo wszcząć śledztwo karne.

Fala uderzeniowa rozprzestrzenia się również na rynku kredytowym. W ostatnich latach gwałtownie wzrosła liczba kredytów korporacyjnych, a sektor kredytów prywatnych jest uważany za bardzo atrakcyjny. Jednocześnie ubezpieczyciele znacznie rozszerzyli swoją działalność, oferując lukratywne swapy ryzyka kredytowego.

Zbyt dużo pieniędzy na rynku, zbyt mała kontrola ryzyka

Upadłość First Brands rodzi pytanie, czy na wielomiliardowym rynku nie ma zbyt dużo pieniędzy i zbyt mało kontroli nad ryzykiem. Może to doprowadzić do poważnego testu wytrzymałości dla rynku obligacji.

W przypadku First Brands 2,3 miliarda dolarów „po prostu zniknęło”, powiedział jeden z wierzycieli First Brands podczas środowej rozprawy sądowej. Dostawca samochodów szeroko stosował tzw. faktoring, pożyczając pieniądze i oferując wierzycielom niespłacone faktury jako zabezpieczenie. Śledztwo prowadzone przez amerykańskie władze zbada między innymi, czy First Brands mogła wielokrotnie deponować te niespłacone należności u różnych wierzycieli jako zabezpieczenie.

Gotówka za przeterminowane faktury – ryzyko na rynku kredytowym wzrosło

W ostatnich latach wzrosło ryzyko na rynku ubezpieczeń od niespłaconych należności. Wcześniej firmy musiały ubezpieczać się u ubezpieczycieli na wypadek braku zapłaty faktur przez klientów. w tej chwili coraz więcej ubezpieczycieli nie ubezpiecza już samych firm, ale instytucje finansowe udzielające pożyczek firmom produkcyjnym. Instytucje finansowe z kolei przyjmują niespłacone faktury firmy jako zabezpieczenie pożyczek.

UBS i Jefferies dotknięte bankructwem

Sprawa wstrząsa również prywatnym rynkiem kredytowym, gdzie inwestorzy pożyczają firmom długi za pośrednictwem funduszy. W ostatnich latach branża przeżywała rozkwit, ale teraz może się okazać, iż rynek się przegrzał. Na przykład, duży szwajcarski bank UBS analizuje wpływ upadłości First Brands na kilka swoich funduszy inwestycyjnych. Według dokumentów sądowych w USA, dział inwestycyjny UBS ma bezpośrednią i pośrednią ekspozycję na upadłą firmę o łącznej wartości ponad 500 milionów dolarów. Ekspozycja ta obejmuje dłużne papiery wartościowe i umowy finansowania łańcucha dostaw rozłożone na kilka funduszy, w tym co najmniej jeden należący do działu funduszy hedgingowych O’Connor.

Oprócz UBS, wiele innych instytucji finansowych prawdopodobnie zostanie dotkniętych tą sytuacją. Na przykład amerykański bank Jefferies ogłosił w tym tygodniu, iż zainwestował 715 milionów dolarów w First Brands za pośrednictwem funduszu.

Idź do oryginalnego materiału