USA i Chiny z przełomową umową. Koniec wojny handlowej za metale ziem rzadkich?

3 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Pekin potwierdza czwartkowe deklaracje Donalda Trumpa w sprawie zawarcia porozumienia handlowego pomiędzy USA a Chinami. Amerykańska administracja deklaruje "zniesienie środków zaradczych", jeżeli Chińczycy dostarczą do USA pierwiastki ziem rzadkich. Na finiszu mają być także rozmowy handlowe Stanów Zjednoczonych z innymi krajami.


Sekretarz skarbu USA Howard Lutwick poinformował, iż Stany Zjednoczone zawarły umowę handlową z Chinami - pisał czwartkowy Bloomberg. W piątek informacje te potwierdził Pekin. To m.in. zobowiązanie do przekazywania Stanom Zjednoczonym metali potrzebnych do produkcji turbin wiatrowych czy samolotów. USA w zamian zrezygnują ze "środków zaradczych", jakie nałożone zostały na Państwo Środka.


Umowa handlowa USA-Chiny. Obie strony potwierdzają


Chiny potwierdzają zawarcie porozumienia handlowego z USA, w myśl którego kraj ten zobowiązuje się do przekazywania Stanom Zjednoczonym metali ziem rzadkich. Stało się to po czwartkowych oświadczeniach administracji Donalda Trumpa: "Będą dostarczać nam metale ziem rzadkich, a gdy to zrobią, zniesiemy nasze środki zaradcze - mówił sekretarz skarbu USA Howard Lutnick cytowany przez Bloomberg News.Reklama


Początkowo dyskusje obu państw przyniosły wzajemną obniżkę ceł nałożonych w ostatnich miesiącach. Waszyngton i Pekin zgodziły się ograniczyć cła - USA ze 145 do 30 proc. na chińskie produkty, a Chiny ze 125 do 10 proc. na produkty amerykańskie. To porozumienie jednak gwałtownie upadło, gdy Donald Trump stwierdził, iż Chiny nie zniosły kontroli eksportu pierwiastków ziem rzadkich, wprowadzonych po nałożeniu przez niego w kwietniu tzw. ceł wzajemnych na tej kraj.
USA nałożyły wówczas ograniczenia eksportu systemu chipów, etanu i silników odrzutowych, grożąc jednocześnie cofnięciem wiz amerykańskich chińskim studentom. Chiny zaprzeczyły tym oskarżeniom i stwierdziły, iż stosują się do porozumienia. Pekin obwinił także Waszyngton o niedotrzymanie obietnic.
Strony porzuciły rozmowy na kolejne tygodnie, jednak jak już informowaliśmy w Interii Biznes, na początku czerwca USA i Chiny powróciły do stołu w Londynie. Po tych rozmowach porozumienie wymagało już jedynie podpisu Donalda Trumpa i Xi Jinpinga.
"Chiny zatwierdzą wniosek eksportowy dotyczący kontrolowanych towarów, które spełniają warunki zgodnie z prawem. Stany Zjednoczone odpowiednio anulują szereg środków ograniczających podjętych przeciwko Chinom" - poinformowało chińskie Ministerstwo Handlu w oświadczeniu cytowanym przez CNN.
Metale ziem rzadkich stały się w ostatnich tygodniach tematem wielu negocjacji handlowych między USA z Chinami. Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej cytowanej przez CNN Chiny kontrolują około 90 proc. światowego przetwórstwa pierwiastków ziem rzadkich.


USA szykują umowy handlowe z kolejnymi krajami


Sekretarz handlu USA w wywiadzie z Bloombergiem dodał, iż amerykański prezydent jest gotowy do finalizacji rozmów z kolejnymi 10 krajami. Ma się to stać w ciągu najbliższych dwóch tygodni, bowiem tylko do 9 lipca trwa zawieszenie ceł, ogłoszonych przez Trumpa w kwietniu.
"Zamierzamy zrealizować 10 najważniejszych umów, umieścić je w odpowiedniej kategorii, a następnie inne kraje dopasują się do tego" - powiedział Howard Lutnick.
Strona amerykańska nie ujawnia, których państw dotyczyć mają wspomniane umowy. Lutnick wyjaśnił jednak, iż jeżeli nie dojdzie do porozumienia przed końcem zawieszenia ceł, USA wyślą do poszczególnych rządów listy z warunkami stawianymi przez Stany Zjednoczone.
Idź do oryginalnego materiału