Sytuacja na rynku warzyw, a w tym cebuli, pozostaje trudna. Wielu producentów wiąże to z nieustannymi dostawami towaru spoza Polski. Ile więc cebuli sprowadzono do Polski? Wielkimi krokami zbliżamy się do 100 tysięcy ton, a wynik ten niewątpliwie wzrośnie.
Szacunkowe dane, które opublikował Główny Urząd Statystyczny w poprzednim miesiącu, zostały zaktualizowane. Co to oznacza? Początkowo ze statystyk wynikało, iż import cebuli w pierwszych sześciu miesiącach 2025 roku wynosił 86,52 tys. ton. Okazuje się jednak, iż od stycznia do czerwca sprowadzono 92,09 tys. ton towaru. Co więcej, opublikowane zostały już wstępne dane za lipiec.
Wszystko jeszcze może ulec zmianom, jednak na ten moment widzimy, iż ilość importowanej cebuli w okresie letnim znacząco się zmniejszyła. W siódmym miesiącu 2025 roku sprowadzono bowiem 5,47 tys. ton cebuli. Łącznie od stycznia do lipca do Polski wjechało więc 97,55 tys. ton warzywa.
Holandia dominuje. O jakich ilościach mowa?
Najwięksi dostawcy, uwzględniając pierwsze siedem miesięcy 2025 roku, pozostają niezmienni. Holandia zdecydowanie dominuje na liście, gdyż z tamtejszych gospodarstw dostarczono do Polski aż 72,68 tys. ton cebuli. Następne, drugie miejsce zajmują Niemcy, którzy sprzedali 14,82 tys. ton, natomiast podium zamyka Belgia. Z tamtejszych stron sprowadzono 3,09 tys. ton.
Egipt (1,70), Francja (1,20), Turcja (0,78), Hiszpania (0,69), Macedonia Północna (0,43), Włochy (0,39) czy Słowenia (0,37) to z kolei kraje, które wprawdzie znajdują się w pierwszej “10” największych dostawców, jednak w porównaniu do Holandii nie mają tak dużego znaczenia. Warto dodać, iż cebulę w okresie od stycznia do lipca dostarczano do Polski łącznie z 33 krajów, jednak wyraźnie widać, iż to Holandia jest odpowiedzialna za większość dostaw na krajowy rynek.
Koszty, które ponosi Polska
Zaktualizowane zostały również kwoty, z którymi musieli liczyć się krajowi odbiorcy zagranicznej cebuli. Okazuje się, iż od stycznia do czerwca zaimportowany towar kosztował 147,34 mln zł. W lipcu do Polski wjechały dodatkowo partie, za które zapłacono 7,91 mln zł. Łącznie od stycznia do lipca 2025 roku polskie firmy wydały więc 155,25 mln zł za cebulę z Holandii, ale też innych kierunków.
Holandia, spoglądając na poszczególne przypadki (okres styczeń-lipiec), zyskała na eksporcie do Polski już 117,74 mln zł. Zarówno gospodarstwa, jak i pośrednicy z Niemiec zyskali 16,30 mln zł. Francja zarobiła 6,05 mln zł. Egipt obejmuje czwarte miejsce z wynikiem 3,91 mln zł, a Belgia zajmuje dopiero piąte miejsce. Tamtejsza cebula kosztowała bowiem Polskę 1,46 mln zł.
Niewiele mniej od Belgii zyskała Turcja, a konkretnie 1,36 mln zł. W pierwszej “10” znajdziemy ponadto Włochy (1,20), Słowenię (1,17), a na ostatnim miejscu Macedonię Północną (0,91).
Warto wyszczególnić, iż przedstawione wyżej dane dotyczą cebuli i szalotki, świeżej lub schłodzonej (CN 070310). Artykuł został oparty na wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego.