Sieć Żabka rozszerzyła swoją ofertę gastronomiczną o śniadania serwowane na ciepło. Już w pierwszym miesiącu sprzedaży klienci sięgnęli po nie ponad milion razy. Na pierwszy rzut oka liczba robi wrażenie, jednak po przeliczeniu na liczbę placówek daje to średnio ok. trzy porcje dziennie na jeden sklep. To pokazuje, iż projekt ma potencjał, ale dopiero buduje swoją pozycję na rynku convenience.
Nowe propozycje trafiły do ponad 11,7 tys. sklepów sieci w całej Polsce. W menu znalazły się m.in.:
-
tosty z szynką i serem oraz wariant z kurczakiem i bekonem,
-
panini z jajecznicą i boczkiem,
-
bajgiel z jajkiem sadzonym, bekonem i cheddarem,
-
klasyczne kanapki Tomcio Paluch, dostępne również w wersji na ciepło.
Wprowadzenie śniadań umożliwiła jedna z największych inwestycji gastronomicznych w Europie – sieć wyposażyła wszystkie sklepy w nowoczesne piece konwekcyjne.
Śniadania dostępne są także w zestawie Meal Deal z kawą Julius Meinl. Kawa od lat pozostaje najpopularniejszym produktem Żabki – tylko w 2024 roku klienci kupili 39 mln kubków. W przeliczeniu na wszystkie sklepy daje to średnio około 10 kubków dziennie na jeden punkt.
Milion sprzedanych porcji w miesiąc to duża liczba w skali całej sieci, ale w zestawieniu z kawą pokazuje, iż śniadania na ciepło to wciąż niszowy element oferty. Żabka testuje jednak kierunek, który może w przyszłości uzupełnić portfolio sieci o nowy segment gastronomii convenience, odpowiadający na potrzeby konsumentów w drodze do pracy czy szkoły.