Pesymizm wśród rolników rośnie, a z najnowszego badania Ipsos wynika, iż co piąty rolnik myśli o porzuceniu swojej działalności w ciągu najbliższych pięciu lat.
Badanie, zlecone przez organizację CropLife Europe, przeprowadzono w dziewięciu krajach UE, w tym również w Polsce. Wyniki są zatrważające. Aż 91% rolników twierdzi, iż reakcja polityków na ich problemy jest daleka od oczekiwań. Pomimo masowych protestów, kilka się zmieniło.
Coraz trudniej wiązać koniec z końcem
Problem, który rolnicy podkreślają najbardziej, to zbyt niski poziom dochodów i przytłaczająca biurokracja. Aż 69% rolników uważa, iż ich zarobki nie wystarczają na pokrycie podstawowych kosztów utrzymania gospodarstwa. Codzienność staje się coraz trudniejsza, a zamiast skupić się na produkcji żywności, wielu rolników spędza długie godziny na wypełnianiu dokumentów.
– Mamy dość biurokracji, która tylko zabiera nam czas. Zamiast się rozwijać, wciąż utknęliśmy w papierkach – mówią rolnicy.
Innowacje na wagę złota
Wyniki badania pokazują także, iż rolnicy chcą dostępu do nowoczesnych technologii, które mogą poprawić wydajność ich pracy. Precyzyjne maszyny, biotechnologia, biopestycydy – to wszystko może zrewolucjonizować branżę, ale dostęp do tych narzędzi jest wciąż mocno ograniczony. Rolnicy chcą, by unijna polityka i krajowe przepisy stały się bardziej przyjazne innowacjom.
Bez wsparcia dla technologii, rolnictwo staje się coraz mniej opłacalne, a przyszłość gospodarstw – niepewna.
Strach o przyszłość: młodsze pokolenie odchodzi
Najbardziej niepokojącym sygnałem jest to, iż co piąty rolnik planuje zakończyć działalność w ciągu najbliższych pięciu lat. Z kolei 5% rolników chce zrezygnować z pracy na roli już w ciągu najbliższego roku! To zdecydowany alarm, iż rolnictwo musi stać się bardziej opłacalne i atrakcyjne dla młodszych pokoleń. Większość rolników nie wierzy, iż ich dzieci zdecydują się kontynuować tradycje rodzinne na wsi.
– jeżeli nie będzie zmian, rolnictwo straci przyszłość – podkreślają eksperci.
Potrzebne zmiany, a nie obietnice
Olivier de Matos, dyrektor generalny CropLife Europe, nie ma wątpliwości, iż Unia Europejska musi przestać tylko obiecywać i zacząć działać. Rolnicy oczekują ograniczenia biurokracji, uczciwego podziału zysków oraz dostępu do nowoczesnych technologii. Tylko wtedy mogą liczyć na przyszłość w tej branży.
Czas na działanie!
Rolnicy w Polsce i w innych krajach UE jasno mówią: potrzebują zmian, które naprawdę poprawią ich sytuację. Zamiast obiecywania „lepszego jutra”, Europa musi wziąć odpowiedzialność za przyszłość rolnictwa, aby nie stracić tego, co udało się wypracować przez pokolenia.