Ziemniaki zgniją na polach w Niemczech? Plonu nie opłaca się zbierać

5 godzin temu

Ceny ziemniaków są bardzo niskie, a producenci mają trudności przy sprzedaży. Niektórzy celowo rezygnują ze zbiorów, by nie narażać się na straty, co widzimy w Niemczech.

Sprzedaż ziemniaków jest aktualnie dużym wyzwaniem – zarówno w Polsce, jak i w innych krajach Unii Europejskiej. Kryzys tyczy się przede wszystkim gospodarstw, które oferują ziemniaki jadalne. W tym przypadku duża część produkcji trafiła bezpośrednio na rynek. Podaż wzrosła, a to doprowadziło do drastycznego spadku cen. Producenci, którzy prowadzili produkcję ziemniaków przemysłowych czy skrobiowych w oparciu o kontrakty, pozostają w nieco lepszej sytuacji. Niemniej, także w tym przypadku pojawia się wiele komplikacji. Sprzedaż nadwyżki za uczciwą cenę jest niemal niemożliwa.

Nie opłaca się zbierać – jak wygląda sytuacja w Niemczech?

Sytuacja w sektorze ziemniaków w zauważalnym stopniu daje się także odczuć producentom z Niemiec, gdzie nie wszyscy plantatorzy zebrali plony z pól. Z jakiego powodu? Koszty, które w okresie ponieśli rolnicy, pozostają na wysokim poziomie, natomiast oferowane na rynku stawki są zbyt niskie. Niemałym problemem, jak wskazują rolnicy, jest również znalezienie zainteresowanego odbiorcy.

Sytuacja zależna jest rzecz jasna od gospodarstwa, sposobu produkcji, a także poniesionych kosztów. W wielu przypadkach zbiór naraziłby jednak producentów na dodatkowe straty. Szczególnie w momencie, w którym plon miałby zostać przeznaczony na paszę dla zwierząt czy jako surowiec dla biogazowni. Nie ma ponadto gwarancji, iż towar uda się sprzedać. Zarówno w Niemczech, jak i w pozostałej części Europy dostępność ziemniaków jest wysoka, przez co także eksport jest utrudniony.

Pozostawienie plonu na polach jest wprawdzie ryzykowne pod kątem fitosanitarnym, jednak choćby dla producentów, którzy zamierzali przeprowadzić zbiory, dodatkowym wyzwaniem były warunki pogodowe. Występujące w minionych tygodniach deszcze nie pozwalały na dokonanie prac.

Warto zaznaczyć, iż powierzchnia uprawy ziemniaków w Niemczech w 2025 roku była wstępnie szacowana na 301 tysięcy hektarów, czyli na poziomie o 6,7% wyższym względem 2024 roku. Po raz ostatni, jak wskazuje Federalne Ministerstwo Rolnictwa, Wyżywienia i Ojczyzny, areał upraw przekroczył 300 tysięcy hektarów w 2000 roku. Co więcej, notowane plony okazały się wyjątkowo wysokie. Rolnicy z Niemiec momentami zmagali się wprawdzie z trudnymi warunkami pogodowymi, jednak finalnie osiągnęli satysfakcjonujący wynik, co dziś okazuje się dużym problemem.

Przechowalnie w Niemczech zapełnione. Ziemniaki gniją na polach

W wielu wyspecjalizowanych gospodarstwach magazyny są już zapełnione, a co za tym idzie producenci nie mają choćby możliwości zebrać i przechować plonu, który w poszczególnych regionach zalega na polach. Niektórzy, tak jak wspominaliśmy, celowo rezygnują ze zbiorów, by nie narażać się na straty. Na rynku stale panuje nadpodaż, przez co sytuacja jest napięta.

Na ogół, jak przekazują zagraniczne media, jakość zebranych ziemniaków pozostaje dobra, jednak z niektórych regionów uprawy napływają zupełnie odmienne sygnały. Producenci, biorąc pod uwagę ograniczenia w zakresie dostępnych środków ochrony roślin, zmagali się z wysoką presją ze strony szkodników, a także chorób. Zarazem, uszkodzenia uniemożliwiają sprzedaż.

Idź do oryginalnego materiału