ASF uderza w Hiszpanię po ponad 30 latach – cios dla europejskiego rynku wieprzowiny

Jeszcze niedawno hiszpański sektor trzody chlewnej świętował rekordowe wyniki eksportowe i stabilną sytuację epizootyczną. Dziś znalazł się w centrum kryzysu, który może odbić się na całej Europie. W północno-wschodniej części kraju potwierdzono pierwsze od 1994 roku przypadki afrykańskiego pomoru świń (ASF). To wydarzenie, którego branża obawiała się od dawna – i które już zaczyna wywoływać reakcje gospodarcze.

ASF uderza w Hiszpanię po ponad 30 latach – cios dla europejskiego rynku wieprzowiny

ASF wraca po trzech dekadach – przypadki wykryto u dzików

Hiszpańskie Ministerstwo Rolnictwa poinformowało, iż dwa martwe dziki znalezione w Bellaterra, nieopodal kampusu Uniwersytetu Autonomicznego w Barcelonie, uzyskały pozytywny wynik badań na ASF. Choć chorobę wykryto poza gospodarstwami, konsekwencje są natychmiastowe.

Władze nakazały zaostrzenie bioasekuracji w całym kraju oraz rozpoczęły dochodzenie mające ustalić źródło zakażenia. Apel skierowano do producentów trzody, myśliwych i firm transportujących zwierzęta.

Największy producent wieprzowiny w UE pod presją

Hiszpania jest:

• nr 1 w Unii Europejskiej pod względem produkcji wieprzowiny,
• nr 3 na świecie, ustępując jedynie Chinom i USA,
• kluczowym eksporterem – w 2024 r. mięso wieprzowe stanowiło ok. 20% całego eksportu żywności i napojów Katalonii.

Nic więc dziwnego, iż wykrycie ASF natychmiast spowodowało turbulencje na rynkach.

Rynki reagują błyskawicznie – eksport wstrzymany

Katalonia ogłosiła automatyczne zawieszenie eksportu mięsa wieprzowego do państw spoza UE. Reakcje partnerów handlowych były równie szybkie.

• Chiny natychmiast zakazały importu wieprzowiny z prowincji Barcelona — informuje Reuters.
• Wielka Brytania (DEFRA) wstrzymała wpuszczanie wszystkich świeżych produktów wieprzowych z Hiszpanii aż do odwołania.

Skutki mogą być odczuwalne nie tylko dla hiszpańskich producentów, ale także dla całego rynku unijnego — w tym dla Polski. Mniejsza dostępność hiszpańskiej wieprzowiny na rynkach światowych może przełożyć się na większą konkurencję na rynku UE i presję cenową.

Pekin nie odcina współpracy – Hiszpania walczy o eksport

Warto podkreślić jeden istotny element. Zaledwie kilka tygodni temu hiszpański minister rolnictwa Luis Planas podpisał z Chinami porozumienie umożliwiające dalszy eksport wieprzowiny z regionów wolnych od ASF choćby w przypadku wykrycia ogniska w którymkolwiek z regionów.

Minister komentował wówczas, iż dokument:

„ma najważniejsze znaczenie dla ochrony hiszpańskiego sektora hodowli trzody chlewnej, który stanowi filar międzynarodowego eksportu”.

Dziś te słowa nabierają zupełnie nowego znaczenia — porozumienie może zadecydować o przyszłości hiszpańskiego eksportu, a pośrednio także o sytuacji na europejskim rynku mięsa.

Co dalej z ASF w Hiszpanii?

Na razie wirus wykryto wśród dzików, a brak ogniska w hodowli świń domowych daje czas na reakcję. Jednak doświadczenia Polski, Niemiec czy państw bałtyckich pokazują, jak łatwo ASF przenika do ferm — i jak trudno go później zatrzymać.

Kluczowe będą:

• eliminacja potencjalnych ognisk w populacji dzików,
• pełna mobilizacja służb weterynaryjnych,
• dyscyplina bioasekuracyjna w gospodarstwach.

Sytuację w Hiszpanii będzie śledzić cały europejski sektor trzody chlewnej. Po ponad 30 latach kraju wolnego od ASF powrót wirusa otwiera nowy rozdział — i przypomina brutalną prawdę: w walce z ASF nie ma stref komfortu ani terenów „wolnych na zawsze”. Dla producentów wieprzowiny w całej Europie to sygnał alarmowy, iż zagrożenie nie zniknęło — tylko czekało na swoją kolejną szansę.