Bobcat zmienia kolor ładowarek na… czarny

8 godzin temu

Tak już jest w dzisiejszych czasach, iż trzeba stale pokazywać światu, iż się zmieniamy, kto się nie zmienia, ten traci uwagę i zainteresowanie, a jak wywołać poruszenie wokół siebie? Zmieniając całkowicie swój image. Czy tak jest w przypadku marki Bobcat i produkowanych przez nią ładowarek?

Nie, firma Bobcat nie zmienia całkowicie swojego image’u, bowiem wspomniana zmiana kolorów nie dotyczy całej palety produktów, a jedynie wąskiej jej części w postaci ładowarek teleskopowych. „Jak wąskiej”, spytacie. Otóż bardzo wąskiej, bowiem „Bobcat Black Limited Edition”, jak sama nazwa wskazuje dotyczy limitowanej edycji ładowarek.

@wiadomoscirolniczepolska Bobcat zmienia kolor ładowarek na czarny. Chcesz taką? Musisz się śpieszyć! #maszynyrolnicze #maszyny #rolnictwo #rolnik #bobcat @bobcatofficial ♬ dźwięk oryginalny Wiadomości Rolnicze Polska

Firma postanowiła w sposób efektowny zaakcentować pojawienie się na rynku maszyn z nowym typem napędu V-Drive, które uzupełniają ofertę dużych teleskopów – dużych oczywiście w rozumieniu Bobcata, czyli od 3,4 do 4,3 tony, przy czym nowe modele nie zastępują dotychczasowych hydrostatów, a poszerzają ofertę.

Ładowarki teleskopowe Bobcat Black Limited Edition

Specjalna limitowana edycja to posunięcie wprost zaczerpnięte z branży motoryzacyjnej, gdzie taki chwyt jest wykorzystywany, aby wzbudzić nieco zainteresowania i mieć coś, czego nie mają inni. Zarówno z punktu widzenia producenta, bo chyba nikt w tej chwili nie oferuje edycji limitowanych maszyn, ale także dla klientów, którzy będą mogli mieć coś unikalnego. Czy w przypadku maszyny, która zaraz pójdzie w robotę i pokryje się zdrową warstewką organicznego nawozu ma to sens?

Kabina wersji Black Limited to maksymalny wariant wyposażenia dla ładowarek Bobcat, ponadto wyróżnia się fotelem w wersji premium, fot. GS

Na to pytanie będzie można odpowiedzieć dość szybko, bowiem limitowana seria Bobcata będzie naprawdę limitowana. Firma przewidziała zaledwie 50 sztuk maszyn w specjalnym czarnym kolorze; każda będzie sygnowana tabliczką z numerem, podobnie jak to miało miejsce np. w przypadku limitowanej edycji Gordini samochodów marki Renault. Przy czym liczba 50 sztuk globalnie oznacza, iż Bobcatom będzie bliżej do luksusowych marek samochodów wypuszczających swoje serie limitowane w podobnych ilościach.

Jedna z pięćdziesięciu

Przedpremierowy pokaz nowej limitowanej serii odbył się niedawno we francuskiej fabryce w Pontchâteau. Co zaoferuje taka unikalna ładowarka? Bazą do edycji specjalnej są modele TL38.70HF oraz TL43.80HF wyposażone w przekładnię V-Drive. Nie ma co ukrywać, iż promocja napędu miała największy udział w organizacji całego przedsięwzięcia.

Maszyny serii Black Limited już są składane na linii produkcyjnej, a od 9 listopada będzie można zacząć oficjalnie zgłaszać chęć zakupu, fot. GS

Oprócz specjalnego koloru, który zastępuje naturalną biel maszyn Bobcata, nabywca może liczyć na tak zwany „pełny wypas”. Niczego więcej nie da się dołożyć do maszyn w wersji Black Limited.

Oznacza to, iż ładowarki specjalnej edycji będą wyposażone zgodnie z czterogwiazdkowym poziomem Agri. Ponadto producent dokłada od siebie opony Michelin XMCL 480 lub 500, fotel w wersji premium, podgrzewany, regulowany i amortyzowany pneumatycznie z dodatkowymi wstawkami z ekologicznej skóry i przeszyciem na zagłówku oraz wspomnianą tabliczkę z numerem porządkowym maszyny.

Bobcat TL Black Limited Edition, fot. GS

Gratka dla fanów? Być może. Cena? Jeszcze nie jest znana, oficjalna premiera serii odbędzie się podczas targów Agritechnika. Jedno jest pewne; o ile ktoś planował zakup takiej ładowarki, to czasu w decyzję może być mało.

Idź do oryginalnego materiału