Sezon skupu kukurydzy 2025 rozpoczął się od stawek, które trudno nazwać satysfakcjonującymi. Pomimo dużego nakładu pracy i wysokich kosztów produkcji, rolnicy muszą pogodzić się z cenami zdecydowanie niższymi, niż oczekiwali. W wielu regionach kraju zarówno kukurydza mokra, jak i sucha wyceniana jest na poziomie, który nie pokrywa poniesionych wydatków.

Kukurydza mokra – ceny poniżej progu opłacalności
Na dzień 4 września 2025 r. stawki za kukurydzę mokrą wahają się między 410 a 490 zł za tonę. Najgorzej sytuacja wygląda w województwie pomorskim, gdzie rolnicy otrzymują jedynie 410–420 zł/t. Nieco lepiej płacą skupy w Wielkopolsce (430 zł/t) i na Dolnym Śląsku (420 zł/t). Najwyższe ceny zanotowano w woj. lubuskim, gdzie tona kukurydzy mokrej kosztuje 460–490 zł.
Kukurydza sucha – wyższa cena, ale wciąż nieopłacalna
Choć kukurydza sucha wyceniana jest nieco wyżej, różnica nie rekompensuje kosztów suszenia i transportu. W skupach ceny kształtują się od 660 zł/t w województwie wielkopolskim, przez 670 zł/t w pomorskim, aż po 700 zł/t w lubuskim – tam stawki są najwyższe w kraju.
Porównanie z poprzednim rokiem
Dla wielu gospodarstw obecne ceny są ogromnym rozczarowaniem. Wystarczy przypomnieć, iż we wrześniu 2024 roku za tonę kukurydzy mokrej płacono 450–500 zł. Rok później sytuacja praktycznie się nie poprawiła, a w niektórych regionach stawki są wręcz niższe.
Skutki dla rolników
Utrzymujące się niskie ceny oznaczają, iż wielu producentów kukurydzy może nie zbilansować kosztów produkcji – szczególnie w sytuacji, gdy wzrosły wydatki na paliwo, nawozy i środki ochrony roślin. Część rolników rozważa choćby ograniczenie areału zasiewów w przyszłym sezonie, jeżeli sytuacja cenowa się nie zmieni.
Podsumowanie:
- kukurydza mokra: 410–490 zł/t,
- kukurydza sucha: 660–700 zł/t,
- najwyższe ceny – woj. lubuskie,
- najniższe ceny – woj. pomorskie.