Działka w Zabłotni: Kontrola KOWR zakończona. Są wnioski do prokuratury i „żółta kartka” dla obecnego kierownictwa

7 godzin temu
Zdjęcie: Kontrola KOWR związana ze sprzedażą działki w Zabłotni zakończona


Minister rolnictwa Stefan Krajewski przedstawił pierwsze wnioski z kontroli doraźnej przeprowadzonej w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa. Kontrola dotyczyła sprzedaży 160 ha ziemi w Zabłotni, przeznaczonej pod budowę CPK – transakcji dokonanej na przełomie listopada i grudnia 2023 r., w czasie dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego.

Choć oficjalny raport końcowy ma zostać opublikowany w najbliższym czasie, minister już teraz potwierdził: nieprawidłowości były liczne i poważne.

„Tak, były nieprawidłowości”. Mocne słowa ministra Krajewskiego

Deklarowałem pełną transparentność i mogę potwierdzić: kontrola wykazała liczne nieprawidłowości związane ze sprzedażą działki w Zabłotni. Ich zakres jest szeroki, a konsekwencje różne. Nie ma świętych krów, ale nie będę prowadził polowań na czarownice – powiedział na briefingu minister rolnictwa Stefan Krajewski.

Według resortu, działania poprzedniego kierownictwa KOWR oraz ówczesnych przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa miały charakter świadomy i ukierunkowany na zablokowanie przekazania działek pod inwestycję CPK.

Działka w Zabłotni: Wnioski do prokuratury już złożone

12 listopada do prokuratury trafiły dwa zawiadomienia dotyczące:

  • byłego wiceministra rolnictwa Rafała Romanowskiego,
  • ówczesnych władz KOWR, które – jak wskazuje resort – blokowały przekazanie działek pod CPK.

Z pracowników KOWR odwołano również osoby, które przetrzymywały dokumenty, wydłużały procedowanie oraz utrudniały prowadzenie sprawy.

Trzecia grupa: obecne kierownictwo KOWR z „żółtą kartką”

Kontrola potwierdziła, iż obecne kierownictwo KOWR odzyskało działkę w Zabłotni za cenę sprzedaży, jednak – jak wskazał minister – proces ten nie był realizowany w sposób wystarczająco sprawny.

Mogli działać szybciej, sprawniej i bardziej skrupulatnie. Ten rodzaj niedbałości nie może być akceptowany. Dyrektor Henryk Smolarz i cały zespół dostają dziś żółtą kartkę – zaznaczył Krajewski.

Według raportu roboczego niedociągnięcia dotyczyły m.in.:

  • przekraczania terminów korespondencji,
  • braku adekwatnej komunikacji z CPK i innymi instytucjami,
  • opieszałości administracyjnej.

Minister żąda zmian w funkcjonowaniu KOWR

Oczekuję kompetentnych, sumiennych i szybkich działań. Musimy wyeliminować podobne przypadki, zanim przerodzą się w kolejne afery. Dziś jest żółta kartka, ale jeżeli nie będzie poprawy – będzie i czerwona – zapowiedział minister Krajewski.

Podkreślił również, iż oczekiwana zmiana stylu pracy nie oznacza „sztucznego przyspieszania procedur”, jakie – według resortu – stosowali poprzednicy, co doprowadziło do całej afery.

Co dalej? Raport końcowy i dalsze kroki prawne

Pełen raport z kontroli ma zostać opublikowany po zakończeniu całej procedury, prowadzonej zgodnie z ustawą o kontroli w administracji rządowej. Obejmuje ona m.in. zasadę kontradyktoryjności – prawo obecnego i byłego kierownictwa KOWR do ustosunkowania się do ustaleń.

Do tego czasu resort zapowiada dalsze działania naprawcze, zarówno proceduralne, jak i organizacyjne, mające zwiększyć przejrzystość pracy KOWR.

Źródło: MRiRW

Idź do oryginalnego materiału