Firmy skupują prawa do węgla od rolników. KRIR bije na alarm!

6 dni temu

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR), działając na wniosek zespołu ds. Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), zwrócił się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Czesława Siekierskiego, z pilnym apelem w sprawie problemu wykupu certyfikatów węglowych od rolników przez prywatne firmy. Coraz częściej rolnicy otrzymują propozycje podpisania umów, które – choć na pierwszy rzut oka wyglądają atrakcyjnie – mogą w przyszłości przynieść poważne konsekwencje.

Firmy skupują prawa do węgla od rolników – KRIR bije na alarm!

Brak wiedzy to realne ryzyko

W Polsce wciąż panuje zbyt mała świadomość na temat tego, czym są certyfikaty węglowe, jak działa ich rynek i kto ma prawo nimi handlować. W efekcie wielu rolników nie ma pewności, czy podpisanie umowy z firmą skupującą prawa do certyfikatów jest dla nich korzystne, czy też może prowadzić do utraty potencjalnych zysków w przyszłości.

Rolnicy zwracają uwagę, iż brakuje przejrzystych zasad dotyczących wydawania, obrotu i ewidencjonowania certyfikatów węglowych. Nie ma też jasno określonych reguł, kto i na jakich warunkach może takie certyfikaty nabywać lub sprzedawać.

Niebezpieczeństwo dla producentów mięsa i hodowców

Szczególnie niepokojące są obawy rolników prowadzących wysokoemisyjną produkcję rolną, taką jak hodowla bydła, trzody czy drobiu.
Jeżeli rolnik sprzeda prawa do certyfikatów węglowych, może się okazać, iż w przyszłości nie będzie mógł ich już wykorzystać w ramach własnej działalności, by zrównoważyć emisje związane z produkcją mięsa.

To może prowadzić do sytuacji, w której rolnik zostanie pozbawiony możliwości uzyskania „neutralności węglowej”, co z kolei może utrudnić sprzedaż jego produktów – szczególnie po wejściu w życie nowych regulacji unijnych w 2026 roku.

Nowe przepisy – duży krok, ale w którą stronę?

Pod koniec 2024 roku weszły w życie przepisy Unii Europejskiej dotyczące certyfikacji pochłaniania i redukcji dwutlenku węgla.
W zamyśle miały one wspierać rolników i zachęcać ich do działań proekologicznych – np. poprzez zalesianie, utrzymanie trwałych użytków zielonych czy poprawę gospodarki glebowej.
Za takie praktyki rolnik mógłby otrzymać certyfikaty węglowe, a następnie sprzedać je na rynku i zarobić dodatkowo.

Niestety, w praktyce brak jest jasnych zasad funkcjonowania tego systemu – nie wiadomo, kto wydaje certyfikaty, kto kontroluje ich prawdziwość, a także jakie prawa i obowiązki ma rolnik po ich sprzedaży.

KRIR: potrzebne szybkie działania i edukacja

Zarząd KRIR apeluje, by Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podjęło działania informacyjne i legislacyjne, które:

  • wyjaśnią zasady funkcjonowania rynku certyfikatów węglowych,
  • zabezpieczą rolników przed nieuczciwymi praktykami firm,
  • oraz umożliwią pełne korzystanie z potencjalnych zysków wynikających z proekologicznych działań na gospodarstwach.
Rolnicy chcą „paszportu żywności” dla zbóż. Nowy postulat skierowany do ministra rolnictwa

Podsumowanie – zanim podpiszesz, sprawdź

Certyfikaty węglowe mogą w przyszłości stać się źródłem dodatkowego dochodu dla rolników, ale dziś ich rynek jest niejasny i słabo uregulowany. Dlatego nie warto pochopnie podpisywać umów z prywatnymi firmami, które obiecują szybki zysk – zwłaszcza jeżeli nie wiadomo, na jakich zasadach będą one obowiązywać po 2026 roku.

Zanim sprzedasz swoje prawa do certyfikatów, upewnij się, iż rozumiesz konsekwencje.
To, co dziś wydaje się korzystne, może za kilka lat oznaczać utratę możliwości sprzedaży własnych produktów lub straty finansowe.

Idź do oryginalnego materiału