Jesienią walka z rakiem drzew owocowych w sadach jest konieczna

6 dni temu

Jesień to istotny moment, w którym sadownicy powinni podjąć zdecydowane działania chroniące drzewa przed patogenami kory i drewna. W tym okresie powstaje bowiem wiele ran, a utrzymująca się wilgoć sprzyja rozwojowi sprawców chorób. Skuteczna walka z rakiem drzew owocowych to dziś obowiązek każdego sadownika.

Bezpośrednio po zbiorach, w czasie opadania liści, drzewa są szczególnie narażone na infekcje. Na pędach i krótkopędach powstają liczne rany. Konkretnie to po ogonkach owoców, naderwanych czy oderwanych w czasie nieumiejętnych zbiorów krótkopędach. Bardzo liczne są blizny poliściowe. W chłodne, wilgotne i często mgliste dni proces ich zabliźniania jest spowolniony. Z tego powodu przez długi czas utrzymuje się otwarta droga infekcji. W takich warunkach walka z rakiem drzew owocowych musi być intensywna, zwłaszcza iż patogen może być aktywny również zimą, jeżeli aura będzie łagodna.

Rak drzew owocowych — sprawca i warunki infekcji

Sprawcą choroby jest grzyb Neonectria ditissima, którego zarodniki przenoszone są przez wiatr, deszcz i narzędzia sadownicze. Największe ryzyko infekcji występuje właśnie jesienią i wczesną zimą. Patogenowi sprzyja bowiem temperatura spadająca do kilku stopni powyżej zera oraz wysoka wilgotność powietrza. Wtedy patogen z łatwością wnika w tkanki przez świeże rany.

Objawy raka drzew owocowych pojawiają się najczęściej w postaci zagłębień i nekroz kory, które z czasem przybierają postać pękających ran otoczonych tkanką kalusową. W chorobowo zmienionych miejscach powstają perytecja — owocniki stadium doskonałego. Uwalniające się z nich zarodniki workowe przenoszone są przez wiatr i wodę choćby na znaczne odległości.

Walka z rakiem drzew owocowych jesienią jest konieczna i niełatwa. Polega bowiem na eliminacji źródeł infekcji i zabezpieczeniu licznych świeżych ran przed porażeniem przez zarodniki workowe uwalniające się z kulistych, bordowych perytecjów

fot. Anita Łukawska

Najwięcej zarodników workowych jest obecnych w obrębie sadu późną jesienią, zimą i wczesną wiosną. Zarodniki infekują pęd poprzez otwarte rany, których jesienią na drzewach jest co niemiara. Świeże rany są najwrażliwsze. Strzępki infekcyjne rozwijają się w grzybnię zasiedlającą tkankę przyranną, korę, miękisz korowy, drewno, wiązki przewodzące. Pędy z czasem rakowacieją, ulegają deformacji, ich części nad raną zamierają. W młodych sadach choroba może w krótkim czasie doprowadzić do obumarcia drzew.

Walka z rakiem drzew owocowych to obowiązek sadownika

W sadach po gradobiciach, w sąsiedztwie zakażonych plantacji, a także na odmianach podatnych — takich jak np.: Koksa Pomarańczowa, Szampion, Topaz, Idared, Elise, Gala, Red Delicious, Golden Delicious, Honey Crunch — walka z rakiem drzew owocowych jest szczególnie trudna i wymaga konsekwencji.

Zacząć trzeba od profilaktyki, czyli wskazana jest:

  • regularna lustracja drzew i szybkie usuwanie porażonych pędów,
  • dezynfekcja narzędzi tnących,
  • zabezpieczanie ran po cięciu, opadłych liściach i zerwanych owocach oraz innych uszkodzeniach preparatami ochronnymi odkażającymi,
  • spalanie porażonego materiału poza sadem, aby ograniczyć źródło infekcji.

Takie zabiegi profilaktyczne nie tylko ograniczają rozwój choroby, ale również zmniejszają presję infekcyjną w kolejnych sezonach. Natomiast jeżeli chodzi o zabiegi odkażające, można je wykonać np. preparatami na bazie nadtlenku wodoru z jonami srebra, podchlorynu sodu, itp.

Jeśli to potrzebne, włączamy zabiegi chemiczne.

Choć w tej chwili brakuje zarejestrowanych fungicydów do stosowania jesienią, nie oznacza to, iż sadownik jest bezradny. Możemy bowiem wykorzystać tiabendazol (Funaben 018 PA), miedź w postaci tlenku miedzi (Nordox 75 WG).
Jest także kilka konwencjonalnych fungicydów, co prawda zarejestrowanych tylko w sadach gruszowych do walki z rakiem drzew owocowych, jednak do użycia przed zbiorami owoców. Czyli, można z chorobą sobie poradzić, pod warunkiem świadomości, iż mamy z nią do czynienia w sadzie.

Walka z rakiem drzew owocowych — najważniejsze działania w sadzie

Okres w roku Działanie Cel
Jesień (po zbiorach owoców, podczas opadania liści) Opryskiwanie drzew preparatami odkażającymi, np. na bazie nadtlenku wodoru, podchlorynu sodu „Oczyszcze i zasuszenie ran” — zamknięcie dróg infekcji, likwidacja inoculum na korze
Jesień (po zbiorach owoców, opadzie liści) Lustracja sadów, usuwanie porażonych pędów Ograniczenie źródeł infekcji
Jesień–zima Zabezpieczanie ran po cięciu i uszkodzeniach Ochrona przed wnikaniem patogenu
Cały rok Dezynfekcja narzędzi i usuwanie resztek Utrzymanie higieny fitosanitarnej
Wiosna Kontrola i cięcie sanitarne Ograniczenie rozprzestrzeniania choroby
Po gradobiciu, wichurach, w sadach odmian podatnych, w warunkach sprzyjających infekcji Zabezpieczanie powstałych ran, opryskiwanie drzew fungicydami Ochrona przed wnikaniem patogenu

Jesienna czujność to inwestycja w zdrowy sad

Doświadczenia z ostatnich lat potwierdzają, iż rak drzew owocowych rozwija się także zimą, jeżeli tylko warunki są sprzyjające. Czyli jeżeli jest łagodna temperatura i duża wilgotność. Ochrona sadów jesienią to więc inwestycja w zdrowy plon następnego roku.
Tylko systematyczna walka z rakiem drzew owocowych, oparta na usuwaniu źródeł infekcji i zabezpieczaniu ran, pozwoli ograniczyć skalę strat i utrzymać wysoką kondycję drzew.

Idź do oryginalnego materiału