Główny Lekarz Weterynarii poinformował o kolejnych ogniskach rzekomego pomoru drobiu (Newcastle Disease, ND) wykrytych na terenie kraju. To już ogniska nr 34C – 38C w 2025 roku. Chorobę potwierdziły badania przeprowadzone w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach.

Gdzie wykryto ogniska?
Ogniska pojawiły się w różnych regionach Polski:
- Postękalice (gm. Bełchatów, woj. łódzkie) – 30 kur i 2 kaczki,
- Kuńkowce (gm. Przemyśl, woj. podkarpackie) – 38 kur,
- Radomyśl nad Sanem (pow. stalowowolski, woj. podkarpackie) – 53 kury i 26 gołębi,
- Porbady (gm. Jonkowo, woj. warmińsko-mazurskie) – 381 kur,
- Stefanów (gm. Jarocin, woj. wielkopolskie) – 48 kur.
Większość przypadków dotyczy chowu przyzagrodowego, gdzie utrzymuje się relatywnie niewielkie stada.
Natychmiastowe działania
W związku z pojawieniem się ND wdrożono obowiązkowe procedury wynikające z prawa unijnego:
- likwidacja zakażonych stad i utylizacja zwłok ptaków,
- oczyszczanie i dezynfekcja gospodarstw,
- wyznaczenie stref zapowietrzonych i zagrożonych w promieniu 3 i 10 km wokół ognisk.
Bilans roku 2025 – liczby, które alarmują
Sytuacja jest poważna. Od początku 2025 roku w Polsce potwierdzono już:
- 47 ognisk w gospodarstwach komercyjnych – ponad 4,6 mln sztuk drobiu objętych likwidacją,
- 38 ognisk w chowie przyzagrodowym – 1822 ptaki.
To pokazuje, iż choroba nie omija ani dużych ferm, ani małych, przydomowych gospodarstw.
Dlaczego ND jest tak groźna?
Rzekomy pomór drobiu to jedna z najbardziej zakaźnych chorób wirusowych ptaków. Może powodować:
- wysoką śmiertelność w stadach,
- ogromne straty ekonomiczne,
- konieczność długotrwałych restrykcji w handlu i przemieszczaniu drobiu.
Apel do hodowców
Służby weterynaryjne apelują o:
- ścisłe przestrzeganie zasad bioasekuracji,
- unikanie kontaktu drobiu domowego z ptakami dzikimi,
- zgłaszanie podejrzanych objawów do lekarza weterynarii.