Powoli zaczynamy zbiory Summita, a w przypadku kolejnych odmian czereśni widzimy, iż owoce „zapalają się”. Sytuacja na rynku zdecydowanie będzie sprzyjała plantatorom, dlatego tym bardziej warto dopilnować ochrony przed kluczowym szkodnikiem gatunku.
Czereśnie
Instytut Ogrodnictwa PIB stale prowadzi monitoring nasionnicy trześniówki w okolicach Skierniewic w sadach położonych w Dąbrowicach (ok. 5 km na południowy-zachód od Skierniewic) i Nowym Dworze (ok. 15 km na południowy-wschód od Skierniewic). Na początku tego tygodnia naukowcy obserwowali dość regularny lot muchówek nasionnicy trześniówki. Zgodnie z zaleceniami metodyki ochrony czereśni, pierwszy zabieg należy wykonać po 5-7 dniach regularnego odłowu muchówek na żółte pułapki lepowe.
Zatem wynika z tego, iż odpowiednim terminem zabiegu w czereśniach dla centralnej polski będzie sobota, niedziela i poniedziałek (14-16 czerwca).
Jak wiemy, lista substancji czynnych do ochrony przed nasionnicą jest bardzo krótka. Sadownicy mają do wyboru jedynie acetamipryd, deltametrynę, cyjanotraniliprol i spirotetramat (ostatni sezon).
Wiśnia
Instytut monitoruje również presję szkodnika w wiśniach. w tej chwili w sadach doświadczalnych obserwowany jest dość regularny lot, ale pojedynczych muchówek. Próg zagrożenia dla nasionnicy trześniówki w przypadku wiśnie jest niski i wynosi odłowione 2 muchówki od momentu wywieszenia pułapki w sadzie. Zgodnie z zaleceniami zawartymi w metodyce ochrony wiśni, pierwszy zabieg również w tym gatunku należy wykonać po 5-7 dniach regularnego odłowu muchówek na żółte pułapki lepowe. Daje to ten sam termin zabiegu, jak wyżej.
źródło: www.inhort.pl