W konferencji na temat nowego programu dla sektora deep tech udział wzięło trzech ministrów: finansów - Andrzej Domański, aktywów państwowych - Jakub Jaworowski oraz cyfryzacji - wicepremier Gawkowski, a także prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Piotr Matczuk.
Sektor deep tech obejmuje technologie chronione, przełomowe, unikatowe i trudne do odtworzenia, oparte na zaawansowanych badaniach naukowych. Startupy deep tech rozwijają m.in. sztuczną inteligencję, nowatorskie materiały oraz zastosowania dronów i robotów w codziennym życiu.Reklama
600 mln zł dla deeptechów. Minister finansów: Impuls do inwestycji w zaawansowane technologie
Łączny budżet ogłoszonego programu PFR Deep Tech ma wynieść 600 mln złotych. Jak poinformowano, 300 mln zł ma pochodzić ze środków PFR, a kolejne minimum 300 mln zł wniosą inwestorzy prywatni i instytucjonalni.
Program będzie działał w formule "funduszu funduszy", a kapitał ma trafić do zarządzających funduszami venture capital (VC), którzy mają odpowiednie doświadczenie w finansowaniu i rozwijaniu projektów z obszaru zaawansowanych technologii, w tym rozwiązań o potencjale podwójnego zastosowania (cywilny i militarny).
- Fundusz jest konkretnym narzędziem dającym impuls do inwestycji w technologie, także podwójnego zastosowania. Europa nie może sobie pozwolić na zewnętrzne zależności, musi inwestować w innowacje i bezpieczeństwo - ocenił podczas konferencji minister finansów Andrzej Domański.
Jego zdaniem Polska ma olbrzymią rolę do odegrania, a jej dynamiczna gospodarka jest przykładem dla UE. - Takie projekty są w mojej ocenie najlepszym narzędziem, żeby budować przewagi polskiej gospodarki - ocenił Domański, dodając, iż wojna w Ukrainie pokazała znaczenie technologii podwójnego zastosowania.
- Nie chcemy kupować bezpieczeństwa, ale je samodzielnie budować. Fundusz zapewni nie tylko finansowanie ale i obiektywną, rynkową selekcję projektów. Chcemy aby kapitał publiczny skutecznie mobilizował kapitał prywatny - dodał.
Więcej informacji wkrótce.