Uszkodzenia przymrozkowe warzyw i ziemniaków. Jak regenerować plantacje?

5 godzin temu

Zmienna pogoda, a w szczególności ostatnie dni z nocnymi silnymi przymrozkami, spowodowały opóźnienie wielu prac polowych i zahamowanie wzrostu roślin warzywnych, oraz ich uszkodzenia. W najbliższym czasie spodziewana jest poprawa warunków atmosferycznych, jednak kwietniowo-majowa zmienność pogody wpłynęła na stan upraw. Rośliny sadzone w gruncie lub młode siewki są szczególnie narażone na skutki niskich temperatur. Szkodliwy jest dla nich również silny wiatr, który na lekkich, przesuszonych w tej chwili glebach porywa ziarenka piasku raniące młode tkanki. Warto pamiętać, iż najbliższa noc również zapowiadają się mroźno w wielu rejonach kraju.

Skala przymrozków – czego się spodziewać? [08/09.05.2025]

Zgodnie z prognozą pogody, poranek w piątek 9 maja 2025 roku przyniesie silne przymrozki przy gruncie w wielu częściach Polski. Najniższe temperatury spodziewane są w pasie od Podlasia po Mazowsze, a także w województwie lubelskim i łódzkim. Przy gruncie temperatura może spaść tam do -4 stopni Celsjusza. W okolicach Terespola i Siedlec przy gruncie prognozuje się choćby do -6 stopni Celsjusza. Na wysokości 2 metrów słupki rtęci najprawdopodobniej spadną do -3/-1 stopnia.

Przygruntowe przymrozki do -2 stopni pojawią się także na południu Polski. Nad resztą kraju spodziewać się można temperatur do -1 stopnia Celsjusza. Najcieplej będzie w rejonie Gorzowa Wielkopolskiego, Szczecina i Choszczna, gdzie przymrozki nie są na ten moment prognozowane.

Sytuacja ta ulegnie znaczącej zmianie w nocy z piątku na sobotę (09/10.05.2025). Wówczas niebo będzie zasnute chmurami, a miejscami wystąpi niewielki deszcz w pasie od Pomorza Gdańskiego po Mazowsze, Podlasie oraz województwo lubelskie. Ryzyko przymrozku zmaleje do 0 w całej Polsce. Nie zmienia to jednak faktu, iż wiele plantacji warzyw, a w tym ziemniaków, ucierpiało już w poprzedzających dniach i prawdopodobnie ucierpi najbliższej nocy. Szczególnie, jeżeli nie są zabezpieczone.

Reakcja roślin na niskie temperatury – jakie zachodzą zmiany?

Gdy temperatura spada poniżej zera – mówimy wtedy o stresie przymrozkowym. W przypadku, w którym temperatura jest powyżej zera, ale poniżej 10 stopni Celsjusza, mamy zwykle do czynienia z wychłodzeniem. Rośliny, choćby po ustąpieniu przymrozków, często przez cały czas są zestresowane wychłodzeniem, ponieważ temperatura może nie przekraczać 10 stopni.

W stresie wychłodzenia (poniżej 10°C) dochodzi do zmian w budowie błon komórkowych. Struktura lipidów w błonie zmienia się z fazy krystalicznej (płynnej) na fazę żelową (sztywną). W tej fazie białka mogą „wypadać” z błony, a lipidy są mniej „upakowane”, tworząc przerwy. Ponadto, w niskich temperaturach występuje paradoks. Korzeń rośliny zmniejsza pobieranie wody – jej transport jest ograniczony. Mimo to, aparaty szparkowe pozostają otwarte. Dzieje się tak, ponieważ produkcja kwasu abscysynowego, odpowiedzialnego za zamykanie aparatów szparkowych, jest zahamowana poniżej 10°C. W efekcie roślina traci wodę, co prowadzi do realnego ryzyka odwodnienia.

Warto dodać, iż w niskich temperaturach (poniżej 0°C) woda w przestrzeniach międzykomórkowych zmienia swoją formą i tworzy kryształki lodu. Komórki mogą zmieniać kształt i zmniejszać się pod wpływem zimna. Woda wypływa z komórek, a lód może tworzyć się w ścianie komórkowej. Uszkodzenia mrozowe mają różną skalę – od niewielkich uszkodzeń po zniszczenie całych roślin.

Łagodzenie skutków przymrozków i niskich temperatur – jak?

Nie ma idealnej recepty na występujące przymrozki. Możliwe jest jednak częściowe zabezpieczenie plantacji przed działaniem ujemnych temperatur oraz wspieranie roślin po wystąpieniu stresu. Kluczem do sukcesu, zwłaszcza w uprawie warzyw, jest dobrze wykształcony korzeń, który ma najważniejsze znaczenie dla regeneracji i adaptacji rośliny w trudnych warunkach, takich jak zimna gleba. Zaleca się, aby dla wczesnych nasadzeń najbardzije narażonych na stres termiczny bryła korzeniowa sadzonki była nieco większa niż standardowo. Warto jednak zauważyć, iż sam system korzeniowy nie wystarczy, aby uchronić rośliny przed skutkami mrozów.

Metody zapobiegawcze (przed przymrozkiem):

  • Przykrywanie roślin agrowłókniną: Metoda najdroższa, ale jednocześnie najbardziej skuteczna. Pozwala na zwiększenie tolerancji roślin na mróz choćby o 2-4 stopnie Celsjusza. Ta metoda jest stosowana np. na plantacjach ziemniaka. Uprawy pod przykryciem (np. tunelowe lub w polu z agrowłókniną) ucierpiały mniej niż nieokrywane.
  • Zraszanie roślin: Polega na zraszaniu wodą przed przymrozkiem i w czasie jego trwania (jeśli siła mrozu na to pozwala). Może zwiększyć tolerancję o około 2-3 stopnie Celsjusza. Wymaga podania dużej ilości wody, co najmniej 30 tys. l/ha. Metoda ta była z powodzeniem stosowana np. w uprawie pomidora gruntowego.
  • Zadymienie pola: Pozwala na zwiększenie tolerancji o 1-2 stopnie Celsjusza. Polega na paleniu ognisk (np. z wilgotnej słomy) na brzegu pola (od strony nawietrznej). Warto zawiadomić lokalną strażą pożarną (zgłoszenia mogą skutkować interwencją).
  • Mieszanie powietrza: Skuteczne w przypadku przymrozków przygruntowych, gdy na wysokości 1-1,5 m temperatura jest dodatnia. Producenci używają do tego przemysłowych wentylatorów ustawionych na brzegu pola od strony nawietrznej, wymuszając poziomy ruch powietrza nad roślinami. Zwiększa tolerancję o około 1 stopnień Celsjusza.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejny strzał dostały ziemniaki i buraki. Jak ratować uprawy?

Metody wspierające kondycję roślin – aplikacja odpowiednich preparatów (profilaktycznie), gdy liście są jeszcze w dobrej kondycji, konieczne są w okresie do 24 godzin przed spodziewanym stresem.

Metody regeneracyjne (po przymrozku). Co stosować?

Gdy doszło już do uszkodzeń, kluczowa jest regeneracja roślin. Stosowanie stymulatorów i nawozów dolistnych jest możliwe, ale dopiero gdy potwierdzimy, iż zielone tkanki roślin są żywe. Aplikacja na zniszczone liście nie ma sensu, ponieważ roślina ich nie pobierze.

W trudnych sytuacjach zaleca się połączenie preparatów zawierających magnez, siarkę oraz mikroelementy (bor, molibden, żelazo, miedź, cynk) wraz z kompleksem aminokwasów. Inną opcją regeneracyjną jest zastosowanie zabiegu dolistnego zawierającego fosfor i mikroelementy. Fosfor jest szczególnie istotny w kontekście wzrostu i rozwoju systemu korzeniowego.

Wsparcie roślin może opierać się na zastosowaniu rozwiązań zawierających m.in. betainy, witaminy, aminokwasy, proteiny i biomolekuły pochodzenia roślinnego. Betainy pomagają utrzymać ciśnienie w komórkach, zapobiegając ucieczce wody. Aminokwasy i proteiny stanowią materiał budulcowy dla komórek. Biomolekuły, takie jak prekursory hormonów roślinnych pozyskiwane np. z alg, mogą być przez roślinę bezpośrednio wykorzystane, co pozwala oszczędzić jej energię w warunkach stresu. Mogą one wpływać np. na prawidłowe funkcjonowanie aparatów szparkowych.

Po wystąpieniu stresu, im szybciej zastosowany zostanie zabieg wspomagający, tym lepiej dla roślin (najlepiej wykonać go do 24 godzin po przymrozku). Wsparcie może prowadzić do znacznie większego przyrostu biomasy i wigoru roślin w porównaniu do roślin niepoddanych zabiegowi. Regeneracja po przymrozkach jest szybsza, gdy po ich wystąpieniu następuje wzrost temperatury.

Zastosowanie adiuwantów do zabiegów dolistnych jest bardzo ważne, zwłaszcza w trudnych warunkach. W przypadku preparatów kontaktowych zabezpieczają przed zmyciem, a w przypadku rozwiązań systemicznych utrzymują dłużej wilgoć, co sprzyja pobraniu preparatu. Warto dodać, iż wspieranie roślin powinno być przemyślane pod kątem fazy rozwoju rośliny i występujących niedoborów. Na początkowym etapie wegetacji najważniejsze jest wsparcie rozbudowy systemu korzeniowego. Kolejne zabiegi mogą być bardziej zrównoważone.

Uszkodzenia różnych gatunków warzyw. Jak reagować?

Przemrożone końcówki pędów ziemniaka zwykle gwałtownie się regenerują, wyrastają nowe przyrosty. jeżeli jednak zmarzły całe pędy, wegetacja ulegnie znacznemu opóźnieniu. Rośliny regenerują się z dodatkowych pędów. Te pędy są jednak często słabsze, co może osłabić fotosyntezę.

Siewki buraków mogą wyglądać na sine i zwiędnięte tuż po przymrozku. Nie należy od razu likwidować plantacji. Często burak regeneruje się po 2-3 dniach obserwacji, choć wegetacja może być opóźniona o kilka dni. jeżeli jednak siewki zaczną zasychać, konieczne jest ponowne przesianie.

W roślinach kapustnych (kapusta, kalafior, brokuł) i selerze korzeniowym, dzięki większej powierzchni liścia u roślin uprawianych z rozsady, łatwiej zastosować skuteczne zabiegi dolistne dostarczające fosfor, mikroelementy czy aminokwasy w celu regeneracji. Rośliny kapustne reagują zaburzeniami w pobieraniu fosforu w warunkach chłodów czy przymrozków. Na plantacjach selera dobrym rozwiązaniem jest stosowanie aminokwasów z innymi preparatami wspierającymi.

Pomidory są wrażliwe na niskie temperatury. Na uszkodzonych roślinach widoczne są poparzenia powierzchniowe, przebarwienia łodygi, objawy słabego pobierania składników pokarmowych i zahamowania wzrostu. Kluczem do sukcesu w uprawie pomidora, zwłaszcza w trudnych warunkach po posadzeniu do chłodnej gleby, pozostaje dobrze wykształcony korzeń. Wsparcie dla korzeni można zapewnić mocząc sadzonkę przed wysadzeniem we właściwym roztworze. Po posadzeniu można zastosować preparaty algowe i aminokwasy w celu wzmocnienia roślin. W przypadku wystąpienia uszkodzeń te same preparaty w wyższych dawkach mogą dać silny efekt regenerujący.

Cebula ozima osłabiona zmienną, chłodną i wilgotną pogodą, staje się bardziej podatna na choroby grzybowe (mączniak rzekomy, zgnilizna szyjki). Wówczas konieczna jest ochrona zapobiegawcza.

Idź do oryginalnego materiału