
Już jutro piątek 18 lipca; niemalże półmetek lata a pogoda za oknami przypomina tą, która zwykle panowała w latach 80-90 ubiegłego wieku. Częste opady i umiarkowane temperatury to właśnie pogody za dawnych lat na terenach Polski.
W nocy spora strefa opadów do 5-25 mm wkroczy znad Ukrainy nad Podkarpacie. Nie powinna sięgnąć Roztocza- może lekko zahaczy rejon Tomaszowa Lubelskiego. Opady nad ranem znajdą się nad południową, środkową, wschodnią Małopolską.
Nad resztą kraju noc sucha z możliwymi zamgleniami i mgłami od Kaszub po Warmię. Na termometrach rześko- od 10 do 13 stopni.
W ciągu dnia sporo słońca. Opady na południu będą zanikać a z za chmur pokaże się słońce. Jednak po południu lokalnie- tym razem naprawdę bardzo lokalnie przelotnie popada na zachodzie i południu kraju do 1-4 mm. Nieco większa szansa na opady do 5-30 mm pojawi się wieczorem na Podlasiu- zwłaszcza na wschodzie i północy województwa i na północy Mazur- Lidzbark Warmiński po Kętrzyn i Giżycko o czym więcej jutro o poranku.